Mój ci on 2

[gajowa]

Ooo, proszę Pani jakie piękne ;: kolorowe zestawienia roślin!

[leszczyna]

dla mnie róAzyczki z ostróżkami pięknie się wdzięczą a krwawnik to się czase nie rozsiewa Mireczko
jak się znajda siewki to wsadz w doniczkę i do Sulejowa zabierz

[kogra]

No właśnie......u mnie też taka dość wiotka i podwiązana.
Ale lubię ją za długie kwitnienie i zwiewność.
Mam trochę lilii w ogrodzie i uwielbiam ich zapach.
Taki ciężki, mocny aż do bólu głowy, ale taki właśnie ma być.

[Miriam]

Ewuniu u mnie wszystko w towarzystwie jednorocznej ostróżki Jest piękna,ale co za dużo to nie zdrowo.Wkrótce zajadę tam z taczką...
Krysiu krwawnik posadziłam wiosną,jak tylko zauważę siewki,wiem,co z nimi zrobić
Grażynko też nie przeszkadza mi intensywny zapach w ogrodzie.A niektóre lilie na prawdę potrafią zwrócić na siebie uwagę
Byłam dzisiaj w Arboretum w Rogowie.Za późno pojechaliśmy,główniejsza szkółka już zamknięta była a w mniejszej nic ciekawego nie było.Błędem jest zabieranie mężów w takie miejsca Człowiek skupić się nie może przez to ponaglanie Przyznam się do popełnienia nagannego zachowania Przyznam też,że nie żałuje Klony palmowe miały mnóstwo siewek mrugających do mnie;weź mnie No to wzięłam Zielone tylko co prawda były,ale mam nadzieję,mrozoodporne.

[JagiS]

Miriam, witaj!
Przepiękna ta Twoja ostróżeczka, a Ty ją chcesz wywalać .
Może uzbierałoby się trochę nasionek dla mnie?
Masz w ogrodzie sporo błękitów, które bardzo lubię.
Piękny mamy ten letni czas w kwiatach, prawda?
A mąż w ogrodniczym - to osobny temat .

Jagi

[Miriam]

JagiS,każdy niebieski kwiatek w ogrodzie każe mi pamiętać o twoich upodobaniach Nasionka dostaniesz,skończy się ład na twoich zagonach Zagonach dawno nie widzianych z braku czasu. Ty wiesz,że nadrobię wszystko

[ra_barbara]

Mirusia czasu biedaczko nie masz , a ja bym chciała Cię zabrać na koncert w Tomaszowie 13-września "OSK Pilica Zachwyca 2014"
mam dojechać tam, mój zięć będzie się produkował z gitarą.
Ostróżki rzeczywiście łażą wszędzie, takie namolne, choć piękne

[Helios]

Czytanie wątków, to od paru miesięcy moje najprzyjemniejsze zajęcie, wtedy zapominam o wszystkich problemach. Zdecydowanie gorzej z pisaniem.
Pięknotki zmusiły mnie do napisania. Miałam dwie, systematycznie podmarzały i w końcu je wywaliłam. Teraz zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam.

[Miriam]

Basiu dobrze,że wcześnie piszesz,do września trochę czasu,może u mnie się poluzuje?Na jakiej to ulicy?
Bardzo źle zrobiłaś Helenko Pięknotki są ciekawymi,rzadko spotykanymi krzewami,przykuwającymi uwagę jesienią.Ja co prawda jeszcze nie cieszyłam się pełną ich krasa,ale spodziewam się namiastki w tym roku.O ile ich nie ususzę,bo posadziłam je w suchym miejscu.Widziałam je dzisiaj oklapnięte, ale na noc nadawali deszcz to ożyją.A jak nie to podleję jutro.Rzadko bywam na Forum i w ogrodzie.Teraz trochę nadrabiam.Zobaczyłam u kogoś kobeę i przypomniałam sobie,że i ja posadziłam jedną.Dobrą chwilę przypominałam sobie,gdzie jej szukać Przeżyła,ale do kwitnienia daleko.Tyle rzeczy mam do przycinania Nawet na bieżąco zdjęć nie robię.Ale lilie miałam ładne...











Pokażę teraz zachwycające okazy hortensji z ogródków we Władysławowie.Nie mogłam się oprzeć przed uwiecznieniem ich

[Helios]

Piękne lilie Mireczko. Do moich dobrała się poskrzypka. Całe szczęście, że już po kwitnieniu. Pierwszy raz widziałam to bydlę.
Ale dałaś po oczach tymi hortensjami. W pierwszej chwili myślałam, że to Twoje. W moich warunkach pogodowych nie mam szans na takie okazy. Jak je zabezpieczyć na zimę?
Co do pięknotek. Miałam je przez co najmniej dwa sezony, wyraźnie było im u mnie za zimno.

[kogra]

Lilie i hortensje faktycznie w tym roku Ci się udały.
Nie Ty jedna masz zaległości na ogrodzie.
U mnie też nie da się wejść, bo ziemia ocieka wodą i tonie się w błocie.
Martwię się o cebulowe czy nie zgniją w tej wodzie.

[mewa]

Hortensje nad morzem przepięknie rosną i kwitną,u mnie szans takich nie mają.
Na pomorzu jednak dużo cieplej

[tesia39]

Mireczko, wspaniale było Cię dziś gościć

[Wanda7]

Rzeczywiście wyjątkowe są te ogrodowe hortensje. Bo i ten rok był wyjątkowy. Łagodna zima pozwoliła im tak pięknie zakwitnąć. Ja jednak nie zdecyduję się na posadzenie ogrodowych, wolę niezawodne bukietówki, Mireczko, a na te różowe kule popatrzę z westchnieniem u innych.

[Miriam]

Cała przyjemność po mojej stronie Co do hortensji,okazuje się,że u Tesi są równie piękne,jak tam Gościłam dziś w jej wymuskanym ogrodzie i podziwiałam dorodne,obficie kwitnące krzewy hortensji.Nie mogłam wyjść z podziwu nad mnogością doniczek z dorodnymi kwiatami Jutro pokażę łupy od Tesi i Olka,oraz Beatki.Takie zadbane ogrody zawstydzają mnie,ale też mobilizują Ach,dostałam też krzew od KARO,przez ręce Olka,ale co to jest,już nie pamiętam
Witaj Wandziu,miło,że zajrzałaś