Ewciu
O nadziejo matko ... i kobiet ciężarnych.
Właśnie jestem po lekturze pogodowej dla nas. Jeśli ona ma zamiar się sprawdzić to faktycznie przesyłki ruszą dopiero w II połowie kwietnia i dopiero wtedy będziemy mogli wyjść i wziąć się do roboty ogrodowej
Śnieg z deszczem, deszcz ze śniegiem, śnieg, deszcz, instny armagedon
Kasiu no to witam w klubie zapominalskich
A sprawy pogodowe to doprowadzą mnie do ..........!!!!!!!!!
Madzia trzymam, trzymam
Też nie mam ochody sadzić w śniegu
A Mela, tak jak każdy kot, wlezie, położy się tam gdzie nie powinna
Fantastycznie wyglądała w zeszłym sezonie śpiąc na orlikach

(jak znajdę to zdjęcie to wstawię później)
Aniu ja się przekonam jak mi moje zeszłoroczne siewki zakwitną.
Ale z uzyskanych info mogą nie powtarzać cech matecznych
Elu ja z tych co tak szybko na zimę się nie obrażają, ale faktycznie tęsknota za kolorem u mnie robi się coraz większa
Tereniu sama jestem ciekawa
Wiesz u mnie jak u mnie, gorzej będzie jak u mnie zakwitną a u mojej mamy nie
Marysiu, Ewo jakie początkujące
Ale w ońcu dałyściu o sobie znać bo już myślałam, ze zaginęłyście w jakiej akcji
