Siedlisko z sosnami cz.3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12809
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
No to odtwarzamy to, co już było napisane (matko, jak ja nie cierpię awarii forum). A pisałem ? adresując mojego posta do Sweety i do Sosenek ? że bardzo często odgrzewam różne rzeczy w mikrofali ? począwszy od bułek (które składuję w zamrażalniku), skończywszy na gotowych obiadach ze sklepu z mrożonkami. I po takim odgrzewaniu zazwyczaj kawałeczki jedzenia tak przywierają do talerza, że bez metalowego drapaka ani rusz. I szczerze wątpię, żeby zmywarka pomogła.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Bry wszystkim. Bardzo diżekuję za odwiedziny. Proszę częstujcie się czekoladkami i od razu składam życzenia szampańskiej zabawy dziś wieczorem, a od jutra realizacji wszystkich marzeń i planów i wszystkiego najzieleńszego oczywiście.
Mam dziś zwariowany dzięń, bo jestem w pracy, a wieczorem prywatka w domu. M z synem, robi zakupy, gotuje barszczyk, faszeruje jajka i kroi sałatki. Ja upiekę ciasto i paszteciki po powrocie do domu (mam nadzieję, że szef dziś szybciej zwolni do domu).
Wczoraj przywieźliśmy do domu psa z likwidowanego przytuliska w Glinnie k.Nowego Tomyśla. Bedzie mieszkał u nas póki nie znajdzie swojego domu na resztę życia, chyba, że zostanie u nas. To się okaże jak się zadomowi i jak będzie się dogadywał z naszymi suniami i jaki będzie w stosunku do syna.
Ta dam

Mam dziś zwariowany dzięń, bo jestem w pracy, a wieczorem prywatka w domu. M z synem, robi zakupy, gotuje barszczyk, faszeruje jajka i kroi sałatki. Ja upiekę ciasto i paszteciki po powrocie do domu (mam nadzieję, że szef dziś szybciej zwolni do domu).
Wczoraj przywieźliśmy do domu psa z likwidowanego przytuliska w Glinnie k.Nowego Tomyśla. Bedzie mieszkał u nas póki nie znajdzie swojego domu na resztę życia, chyba, że zostanie u nas. To się okaże jak się zadomowi i jak będzie się dogadywał z naszymi suniami i jaki będzie w stosunku do syna.
Ta dam
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Piękny ten pies
Miał dotychczas ciężkie życie, mam nadzieję, że znajdziecie dla niego dobry dom
Jesteście kochani, że wyrwaliście go z piekła jakiego doznał
Ma dobry start do Nowego Domu
Może Waszego?
Powodzenia 

Miał dotychczas ciężkie życie, mam nadzieję, że znajdziecie dla niego dobry dom

Jesteście kochani, że wyrwaliście go z piekła jakiego doznał

Ma dobry start do Nowego Domu

Może Waszego?


Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, to piękny koniec starego roku i początek nowego - miejmy nadzieję - dla tego uroczego psa... Podziwiam i chylę czoła za Wasz gest... i po cichu liczę, że zostanie z Wami 
Szampańskiej zabawy kochana i niech Nowy Rok przyniesie pasmo szczęśliwych zdarzeń
Kochana, szykuj się do mnie z wizytą i autem, które pomieści te parę krzaczków które dla Ciebie mam... Myślę, że jeśli pogoda pozwoli, to w marcu ruszę z przeróbkami ;)
Pozdrawiam ciepło!

Szampańskiej zabawy kochana i niech Nowy Rok przyniesie pasmo szczęśliwych zdarzeń

Pozdrawiam ciepło!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Piekny pies
Mój przygarniety właśnie liże mnie po łydkach. Ledwo moge pisać 


- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ale piękny pies! Ech chciałabym takiego...aleśmy temu wiejskiemu głupeczkowi życie uratowali i dobrze nam tak, z myślą o innych psach musimy się pożegnać 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Grażynko, świetnie wyglądasz, a na czekoladki zapraszam serdecznie
Przemku, czekoladki wyglądają świetnie, jednak ja nie przepadam za holenderską czekoladą, nie jest tak pyszna jak niemieckie czy szwajcarskie, nie wspomnę tu o naszych, które też są bardzo smaczne
Tajeczko, nie wiem czemu girlanda zniknęła. Przepraszam.
Czas? Jak na coś się zawezmę to robię to oczywiście kosztem snu, bo plan dnia mam taki, że dodatkowe zajęcia to właśnie nocą lub w weekendy.
Kasiu, jesteś już całkiem profesjonalnie przygotowana do siewu, nasiona, podłoże, wolne parapety. Teraz tylko hasło do startu i szalejesz? Muszę też udać się do ogrodniczego. Póki co czekają mnie wydatki u weterynarza i w zoologiku.
Ewa/constancja, jak widzę masz nie tylko nerwowe rączki, ale też sprytną główkę
. U mnie to chyba nie przejdzie, bo M rzadko w domu i ze zmywaniem raz na miesiąc to raczej byłby problem
. Jednak jak jest, to czasem udaje mi się go wkręcić w to niewdzięczne zajęcie.
Misiu, mam też inne kształty czekoladek, ale te były akurat świąteczne. Następne po Nowym Roku, bo dziś przez tego psiaka jestem zupełnie nieprzygotowana.
Loki, już pisaliśmy na PW. Ja większość gotuję, gotowce to ostateczność. Lubiłam za to bardzo takie bułeczki, które wkłada się do piekarnika i chrupiące wyjmuje po chwili, jak prosto od piekarza. Skapnęłam się jednak, że one bardzo "szkodzą" na pewną część ciała na "d", która po nich rośnie.
Bogusiu
, śliczne życzenia. Cóż mogę dodać, nawzajem
Madziu, dzięki za rady, które mam na PW. Po Nowym Roku może uda mi się coś załatwić dla psiaka. Jest fajny, a do tego ładny. Póki co z jedną sunią się nie zgadzają. Będziemy starać się to zmienić i uczyć go choćby chodzenia na smyczy
Aguniu
z miłą chęcią adoptuję krzaczki od Ciebie. Co do adopcji tego psiaka przez nas- sprawa otwarta, ale póki co nie polubili się z jedną z naszych suk. Mamy już przecież 2 damy
.
Te wolne dni pewnie przeznaczyłaś na planowanie ogrodu? Ja chcę podokańczać to co zaczęłam w tym roku, a dopiero potem coś noweg, gdzieś dalej na działce. Oczywiście jak najmniej obsługowo, o ile tak się da? Udanego dzisiejszego wieczoru i wselkiej pomyślności w Nowym Roku
Madziu/lulka
i nawzajem
Aniu, ten nasz na podwórku jest. Póki co pachnie...a na kąpiel nie pora. Jednak na podwórku i biegająć wywietrzeje schroniskowy "zapach". To młody pies. Miał nieciekawą przeszłość i teraz musi się nauczyć, że kij jest do aportu a nie do bicia.
Pati, od jednego psa się zaczyna
. Mam już dwie suki z adopcji, a teraz ten jest u nas póki co na DT, ale... Zobaczymy jak się będzie dogadywał z Azją. A Ty masz wielkie podwórko, może ten jest Ci pisany? Postaram się go nauczyć co będę umiała i jadąc do Ciebie w odwiedziny, pojedziemy z psem
Kochani, chcę Wam życzyć szampańskiej zabawy na dzisiejszy wieczór
i Szczęśliwego Nowego Roku, aby dopisywało nam zdrowie, kieszenie były pełne na nasze zachcianki, i aby wszystko nam pieknie rosło
Przemku, czekoladki wyglądają świetnie, jednak ja nie przepadam za holenderską czekoladą, nie jest tak pyszna jak niemieckie czy szwajcarskie, nie wspomnę tu o naszych, które też są bardzo smaczne
Tajeczko, nie wiem czemu girlanda zniknęła. Przepraszam.
Czas? Jak na coś się zawezmę to robię to oczywiście kosztem snu, bo plan dnia mam taki, że dodatkowe zajęcia to właśnie nocą lub w weekendy.
Kasiu, jesteś już całkiem profesjonalnie przygotowana do siewu, nasiona, podłoże, wolne parapety. Teraz tylko hasło do startu i szalejesz? Muszę też udać się do ogrodniczego. Póki co czekają mnie wydatki u weterynarza i w zoologiku.
Ewa/constancja, jak widzę masz nie tylko nerwowe rączki, ale też sprytną główkę


Misiu, mam też inne kształty czekoladek, ale te były akurat świąteczne. Następne po Nowym Roku, bo dziś przez tego psiaka jestem zupełnie nieprzygotowana.
Loki, już pisaliśmy na PW. Ja większość gotuję, gotowce to ostateczność. Lubiłam za to bardzo takie bułeczki, które wkłada się do piekarnika i chrupiące wyjmuje po chwili, jak prosto od piekarza. Skapnęłam się jednak, że one bardzo "szkodzą" na pewną część ciała na "d", która po nich rośnie.
Bogusiu


Madziu, dzięki za rady, które mam na PW. Po Nowym Roku może uda mi się coś załatwić dla psiaka. Jest fajny, a do tego ładny. Póki co z jedną sunią się nie zgadzają. Będziemy starać się to zmienić i uczyć go choćby chodzenia na smyczy
Aguniu


Te wolne dni pewnie przeznaczyłaś na planowanie ogrodu? Ja chcę podokańczać to co zaczęłam w tym roku, a dopiero potem coś noweg, gdzieś dalej na działce. Oczywiście jak najmniej obsługowo, o ile tak się da? Udanego dzisiejszego wieczoru i wselkiej pomyślności w Nowym Roku

Madziu/lulka

Aniu, ten nasz na podwórku jest. Póki co pachnie...a na kąpiel nie pora. Jednak na podwórku i biegająć wywietrzeje schroniskowy "zapach". To młody pies. Miał nieciekawą przeszłość i teraz musi się nauczyć, że kij jest do aportu a nie do bicia.
Pati, od jednego psa się zaczyna


Kochani, chcę Wam życzyć szampańskiej zabawy na dzisiejszy wieczór
i Szczęśliwego Nowego Roku, aby dopisywało nam zdrowie, kieszenie były pełne na nasze zachcianki, i aby wszystko nam pieknie rosło

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, ja również życzę Ci w Nowym Roku wszystkiego naj.... naj....
Pies wygląda wspaniale. Ciekawe czy charakter idzie w parze z wyglądem. Podziwiam za DT
. Ja podjęłam jedną próbę kilka lat temu i powiedziałam "nigdy więcej" i tego się do dziś trzymam. Tęsknię za tym olbrzymem do teraz, a nawet nie wiem czy on jeszcze żyje.
Kontakt się urwał niestety.
Pies wygląda wspaniale. Ciekawe czy charakter idzie w parze z wyglądem. Podziwiam za DT


Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ewa, mam nadzieję, że Hoishi, bo takie ma imię w ogłoszeniach, szybko znajdzie nowy dom i nie zdąrzymy się do niego przywiązać.
To moja pierwsza taka tymczasowa adopcja, a Ty nigdy nie mów nigdy. Jak kocha się zwierzęta, to im się pomaga nawet wbrew swoim postanowieniom.
To moja pierwsza taka tymczasowa adopcja, a Ty nigdy nie mów nigdy. Jak kocha się zwierzęta, to im się pomaga nawet wbrew swoim postanowieniom.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12809
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja ogólnie zawsze lubiłem gotować, ale odkąd wyniosłem się na wieś i do roboty dojeżdżam ponad 130 km w jedną stronę, to jakoś tak przerzuciłem się na gotowce ? bo na gotowanie zwyczajnie nie mam czasu...
Wracając jeszcze do poprzedniego posta ? starałem się odtworzyć z pamięci to, co napisałem poprzednio (i co znikło w wyniku awarii forum) jak mogłem, ale widzę, że przy tym odtwarzaniu zapomniałem odpowiedzieć na Twoje pytanie o siewy. Niniejszym nadrabiam zaległości. Otóż siać większość rzeczy zamierzam dopiero w połowie marca ? gdy już zniknie ryzyko przymrozków ? z wyjątkiem roślin wymagających przemrożenia ? które to rośliny zamierzam posiać już w styczniu. Ponadto znowu pozamawiałem kolejne nasionka... Szarotki, wilce, osty, siwce, mekonopsy, etc...
Pozdrawiam!
LOKI
Wracając jeszcze do poprzedniego posta ? starałem się odtworzyć z pamięci to, co napisałem poprzednio (i co znikło w wyniku awarii forum) jak mogłem, ale widzę, że przy tym odtwarzaniu zapomniałem odpowiedzieć na Twoje pytanie o siewy. Niniejszym nadrabiam zaległości. Otóż siać większość rzeczy zamierzam dopiero w połowie marca ? gdy już zniknie ryzyko przymrozków ? z wyjątkiem roślin wymagających przemrożenia ? które to rośliny zamierzam posiać już w styczniu. Ponadto znowu pozamawiałem kolejne nasionka... Szarotki, wilce, osty, siwce, mekonopsy, etc...
Pozdrawiam!
LOKI
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Niech Ci się darzy, w życiu, w domu i w ogrodzie
Piękna psinka


Piękna psinka

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko...ja tak po cichu się skradam....bo chyba zgubiłam Twój wątek
Ale na szczęście znalazłam tak z Nowym Rokiem, w którym zyczę Ci wszystkiego najlepszego!

Ale na szczęście znalazłam tak z Nowym Rokiem, w którym zyczę Ci wszystkiego najlepszego!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko wszystkiego co najlepsze dla Ciebie na Nowy Rok i dalej takiego dobrego serduszka jak masz do tej pory dla kudłatych,ja też mówiłam nigdy więcej żadnego psa dość tych co są w domu,ale jak 17 grudnia 4 lata temu znalazlam pudełko w ogrodzie i zmarzniętego malucha nie miałam sumienia go oddać do schroniska i jest tylko moim przyjacielem,nikogo więcej nie słucha 

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
WITAM NOWOROCZNIE
ŻYCZĘ WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I REALIZACJI POSTANOWIEŃ I SPEŁNIENIA MARZEŃ
Sylwester minął sympatycznie, Nowy Rok należycie przywitany, teraz czas wrócić do rzeczywistości i do pracy. Pogoda prawie wiosenna, więc niedługo chwycimy za szpadle, widły i do ogrodu.
Loki, z całą pewnością będzie u Ciebie kolorowo jak u żadnego sąsiada w okolicy. Pamiętam Twój balkon -mocno wyróżniający się w blokowej szarości
. Muszę przejrzeć nasionka z tamtego roku i zobaczyć co się ostało
Kasiu
, dziękuję za życzenia. Dal Ciebie również wszystkiego co najlepsze i domowo i ogrodowo.
Piesek jest u nas na "domku tymczasowym" zabrany z likwidowanego przytuliska. Szukam dla niego nowej rodziny, u nas chyba jednak nie może zostać, bo Azja jest dominantką i ściga młodego "jak psa". Nie ma mnie w domu całe dnie i nie chcę, zeby do jakiejś sceny
doszło.
Ewo
, jak miło Cię widzieć
. Cieszę się, że mnie znalazłaś i to w takim szalonym czasie. Posyłam serdeczne życzenia.
Marysiu, takie znajdy są najkochańsze. Miałam takiego szczeniaka, którego siostra znalazła na drodze. Wierna, czujna. Ten z przytuliska trochę nieposłuszny, ale powoli, małymi kroczkami się ułoży. Cały czas szukam dla niego domu na stałe.


Sylwester minął sympatycznie, Nowy Rok należycie przywitany, teraz czas wrócić do rzeczywistości i do pracy. Pogoda prawie wiosenna, więc niedługo chwycimy za szpadle, widły i do ogrodu.
Loki, z całą pewnością będzie u Ciebie kolorowo jak u żadnego sąsiada w okolicy. Pamiętam Twój balkon -mocno wyróżniający się w blokowej szarości

Kasiu

Piesek jest u nas na "domku tymczasowym" zabrany z likwidowanego przytuliska. Szukam dla niego nowej rodziny, u nas chyba jednak nie może zostać, bo Azja jest dominantką i ściga młodego "jak psa". Nie ma mnie w domu całe dnie i nie chcę, zeby do jakiejś sceny

Ewo


Marysiu, takie znajdy są najkochańsze. Miałam takiego szczeniaka, którego siostra znalazła na drodze. Wierna, czujna. Ten z przytuliska trochę nieposłuszny, ale powoli, małymi kroczkami się ułoży. Cały czas szukam dla niego domu na stałe.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko piesek prześliczny, w Wy macie gorące serca, że się nim zaopiekowaliście
mam nadzieję, ze znajdziecie dla niego dobry , szczęśliwy dom ....
