Halo halo kochana co u ciebie słychać
Jak psinka znosi upały? Moje zwierzaki leżą w najdziwniejszych pozach w najmniej odpowiednich miejscach na podłodze
Faktycznie dawno mnie nie było
Ale przeprowadzka i remont mnie pochłonęły całkowicie, a na dodatek nie mam tu jeszcze internetu(teraz piszę z pracy ) Kasiu, no właśnie ostatnio Ciebie u mnie nie było Magdo, pewnie jeszcze nie jedno zdjęcie będzie Na razie niestety psiulek źle znosi przeprowadzkę i nowego psa, przez co nasiliły się objawy jej choroby Moniko, Roxi jest praktycznie cała biała, więc upały jej nie straszne -a wręcz uwielbia się wygrzewać na słoneczku Za to drugi(nowy szczylek) jest czarny i futrzasty( berneńczyk) i praktycznie od południa, do wieczora śpi w cieniu, przez co rabatki kwiatowe jeszcze jako tako wyglądają
Fajne co nieco ogródkowe, kolorowo masz.
gratuluję zakwitnięcia passi.
A te kalanszaki to sama doprowadziłaś do tak imponującego kwitnienia?
Mnie się z nimi totalnie nie udaje.
Paulinko, dodałas tyle zdjęć, że nie wiem co chwalić najpierw Miniaturka storczyka rewelacyjna
Ja to się chyba w tym roku nie doczekam kwiatów na passiflorze. Była przycięta, ale i tak rośnie jednym pędem.
Trzymam kciuki, żeby tuberoza zakwitła
Paulinko Piękny ten miniaturowy storczyk
Piękne Kalanchoe
Piękne różyczki masz w ogródku
Pięknie się prezentują petunie w wiszących doniczkach wiklinowych
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulinko posiadasz kilka łdnych różyczek, "Kalanchoe" ładnie obsypane kwieciem,
phalki super się prezentują. Bardzo ładny kwiatek "Passiflory" i fiołeczka.
Powodzenia
Natalio, to samo pomyślałam, jak przeglądałam zdjęcia Moniko, dziękuję Gdzieś czytałam, ze pojedynczy kwiat passiflory utrzymuje się tylko jeden dzień, a tym czasem on nadal jest Może dlatego, ze chłodno ostatnio się zrobiło Jasiu, ja też już nie mogę doczekać się kiedy zrobię sałatkę z mojej własnoręcznie wyhodowanej sałaty Bukietów jest więcej, ale niestety pogoda taka, że cały czas leje i nie bardzo jest jak zrobić zdjęcie Lucynko, dziękuję Z passiflory jestem bardzo dumna, bo wyhodowałam ja z nasionka 3 lata temu i dopiero w tym roku zakwitła I ma coraz więcej pąków Do do kalanchoe- nie, dostałam je jakiś czas temu już pąkami Ale mam jedną żółtą o pojedynczych kwiatach i ponowiła kwitnienie jeszcze obficiej niż poprzednio, choć nic specjalnego jej nie robiłam Haniu, i Tobie dziękuję Może warto przyciąć jeszcze ten pęd na końcu? Moja nigdy nie miała problemu z rozgałęzianiem się, mimo, że tnę ją dość mocno na jesieni, a potem na wiosnę Ja też mam nadzieję, że tuberoza zakwitnie, bo ten zapach jest po prostu cudny Teresko, cieszę się, że i Tobie się podobają Paulii, dzięki Stefanku, dziękuję za miłe słowa