Nie tylko pacioreczniki cz.2

[-Iwona-]

Basieńko nie mamy upatrzonych stałych miejsc. W sobotę byliśmy w naszych Łagiewnikach a w niedziele okolice Głowna.
Zebrało się na pyszną jajecznice z grzybkami. Ja wysypu jeszcze nigdy nie widziałam ale cieszę się, że choć troszkę spróbowałam. A czy Wy macie swoje stałe rejony grzybowe gdzieś w okolicy?

Arkadius dzięki, cieszę się, że się podobają fotki. Zapraszam częściej.

Piotr śliczne kolory. Dobrze masz ze szklarnią.
A ja się pochwalę, że u mnie w gruncie jeszcze kwitną.

[ewa2204]

Iwonka, ale z Ciebie szczęściara , że jeszcze tak ślicznie Ci kwitnie canna
Ja widziałam ostatnio w Kolumnie szpaler pacioreczników, ale nie miały już kwiatów ani owocników. Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie były podmarznięte (zdjęcie u Olka w wątku).
Chyba, że nasiona się wcześniej zbiera - na tym się nie znam .

[-Iwona-]

Ewo część już wykopałam, teraz kwitną jeszcze cztery (fotki w wątku kannowym) a trzy mają pączki i już nie zdążą. Niestety w tym tygodniu wykopuje wszystkie. To już koniec tego sezonu, smutek, nienawidzę zimna i zimy.
Co do nasion to nie wszystkie odmiany je zawiązują. Byłam zerknąć na to zdjęcie, trudno poznać z tej odległości, ale fajny szpaler, dzięki za fotkę.

[pull]

Jak ja kocham zimę. Narty, sanki, łyżwy. W styczniu wyjeżdżam do ciepłych krajów. Jest cudnie.

[ewa2204]

Piotrek, ale z Ciebie "przewrotny worek"
lubisz zimę i w związku z tym jedziesz tam, gdzie cieplutko??? Ja mam bardzo podobnie

[pull]

Tak właśnie jest. Chociaż wyjazd jest reakcją na mroczny listopad i pierwszą część grudnia.

[-Iwona-]

Piotr ja nienawidzę zimy, do ciepłych krajów nie uciekam.
Przyznam Ci się, że trochę się pośpieszyłeś z tym śniegiem, że już mi zimno.
Fotki ładne ale mamy jeszcze jesień i oby była z nami jak najdłużej a zima dla mnie mogłaby nie istnieć.

Przed nami ponury okres a dla poprawy nastroju pozwolę sobie zacytować słowa.

Trzeba się pocieszać, że z każdym dniem coraz bliżej wiosny a zimę najlepiej byłoby przespać.

Podpisuję się pod tymi słowami bo całkowicie zgadzam się z Januszem.

[izabela skula]

Jak ja kocham zimę. Narty, sanki, łyżwy. W styczniu wyjeżdżam do ciepłych krajów. Jest cudnie.

jak ja nie cierpie zimy - zimno, ciemno i wydatki na opał a w ogródku nic nie kiełkuje

[akrim26]

Witam wszystkich CIEPLUTKO
Piotrze, ucieczka przed ciemnicą niezła rzecz

a w ogródku nic nie kiełkuje

w ogródku nic, ale w wyobraźni ... nowe rabaty i piękne nasadzenia ...
Mi od dziś kiełkuje rabata z kannami, które odebrałam na poczcie, w roli głównej Listopad teraz, to już pestka W grudniu święta, w styczniu narty a w lutym wysadzamy kanny do podpędzenia

Duuużo słoneczka wszystkim życzę

[pull]

W końcu, nareszcie, wreszcie udało się wywalczyć pierwsze miejsce na wystawie plonów, na działkowych dożynkach, we wrześniu. Sukces o tyle spektakularny, że wywalczony w dziale warzywnym, owocowym i kwiatowym. Światowy kryzys odbił się jednak na nagrodach przyznanych za zwycięstwo - książka i nożyce do obcinania żywopłotu. Chociaż, nożyce przydadzą się do strzyżenia bukszpanowego szpaleru. A i wiedzy nigdy dość.

[ewa2204]

W końcu, nareszcie, wreszcie udało się wywalczyć pierwsze miejsce na wystawie plonów, na działkowych dożynkach, we wrześniu. Sukces o tyle spektakularny, że wywalczony w dziale warzywnym, owocowym i kwiatowym.

Gratulacje

[-Iwona-]

w ogródku nic, ale w wyobraźni ... nowe rabaty i piękne nasadzenia ...
Mi od dziś kiełkuje rabata z kannami, które odebrałam na poczcie, w roli głównej Listopad teraz, to już pestka W grudniu święta, w styczniu narty a w lutym wysadzamy kanny do podpędzenia

Mirka od stycznia możesz już siać kanny jak będziesz miała miejsce na parapecie.
Powodzenia, oj będzie się działo w przyszłym sezonie.

Sukces o tyle spektakularny, że wywalczony w dziale warzywnym, owocowym i kwiatowym.

Piotr ogromne gratulacje. Piękne plony.
A jakie kwiaty wystawiłeś do konkursu?

[Niunia1981]

Piotruś wielkie brawa

[akrim26]

Piotrze, i już trzymam kciuki za przyszły sezon
Iwonko, z sianiem będę czekała na Twój znak A jutro jadę na działkę sadzić canny do skrzynek, tam mam suchusieńką piwnicę. Piwnica suchusieńka bo działka na żółtym piaseczku "Brudzenie" tego piaseczku pewnie parę latek mi zajmie

[-Iwona-]

Ja już prawie wszystkie wykopałam, zostały jeszcze dwie do zabrania. Miałam już dziś dość, wszędzie mam donice, doniczki, torebki zamiast skrzynek.
Powiedzcie mi, gdzie kupujecie takie plastikowe skrzynki??? Muszę je zdobyć na przyszły rok, tylko skąd.


Te jeszcze nie wykopane, czekam jak mróz zetnie.