Dzien dobry
Jak miło, ze jutro jest wolne!i ma być pogoda
Pani Bestio! Miło mi, ze do mnie zaglądasz

Dzięki za info o rozach Delbarda, uspokoiłaś mnie ;-)) kiedy założysz swój wątek? Jest coraz bardziej ciekawa Twojego ogrodu i różanki...
Iwonko, ja pierwszy raz siałam kobęę, może to szczęście amatora, jak z lobelią..Kobea potrzebuje tylko dużo słońca, nic więcej. W ubiegłym roku miałam wilca i choć była burza kwiatow, to krótkotrwała. W tym roku tez wysialam wilca, ale w miejscu mniej eksponowanym, gdzieś pod drzewami obie powolutku rośnie. Kobea na siatce szaleje, w przyszłym roku posieję więcej! Fasol nie siałam, sle groszem pachnący owszem - kwitlo ładnie, ale jak przyszło mi potem jesienią usuwać te zdrewniałe chaszcze, to kilka worów wynioslam z ogrodu...
Ewa Gajowa, nie wiem jak uprawiać kobęę w donicy, ale może ma za miejsca? Miło słyszeć, ze udało Ci się bezboleśnie przesadzić róże Zdradzisz przebieg operacji? Jeśli idzie o sadzenie róż po różach, to ziemię trzeba wymienić na głębokość 50 cm, tak przynajmniej zaleca Shultheis. Ja będę robić trochę roszad więc wymienię z tą w innym miejscu, pod krzewami może byc różana. Czytałam u niego, że różane korzenie zostawiają 'toksyczne' związki w glebie, poza tym zmęczenie ziemii wynikające z oprysków, nawozenia może się negatywnie odbić na kolejnych, dlatego zalecana jest wymiana ziemii na głębokość dwóch szpadli.
Marzenko, dziękuję! W tej donicy rośnie kumkwat (egzotyczny cytrus) a poniżej są truskawki zwisające

)
Oluniu, dziękuję! Kobea bardzo łatwa w uprawie, polecam! Wyślę Ewa do donicy w lutym, a potem do gruntu i samo rośnie ;-) czytałam o szkodnikach u Ciebie, przykro mi to słyszeć, mam nadzieję ze te paskudy się wyniosą, a ogrodnik-szkodnik nie zmarnuje reszty...
Kasiu, nawóz na pewno jej nie zaszkodzi, w końcu to jednoroczne więc możesz je eksploatować dla kwiatow. Moja nic nie dostaje, rośnie samym słońcem. Może Twoja ma za mało słonka?
Martuś, Kamila pisała mi o zamówieniu, ale jeszcze nic nie wybrałam. Zbyt mało wiem
różach zeby docenić wartość tych francuskich rarytasów, a same zdjęcia niewiele mi mówią ...
Konwalio, powodzenia w uprawie! Widziałam Twoje wilce, bardzo ładnie rosną. Kobeę
odkryłam na forum i razem z innymi zapaleńcami siałam w lutym czytając relację w wątku kobeowym ;-)
Asiu, witaj po urlopie! Fajnie odpoczęłaś, teraz możesz się zabrać za ogród z dodatkową energią

super, że się spotykamy u
Oluni w niedzielę, juz się nie mogę doczekać!
Gosia, moj
Haendel bardziej różowy..wciąż nie mam na niego pomysłu...może u Ciebie by pasował...? ;-))
Tu powstaje moja różanka...już ją widzę w myślach.. ;-))

Myślę o podwyższeniu tej rabaty wzdłuż wejścia - jest kilka ostrozek, irysy pod wierzbami ( tegoroczne)..co jeszcze bedzie pasować? Kolory - dominacja błękitu i bieli, różowe akcenty
I takie tam ;-))
