Dorotko, naprawdę?

Podobała mi się , jak nie podejrzewałam, że jest Ciscusem, ale teraz podoba mi się jeszcze bardziej. Zaczęłam jej się przyglądać, spisując z Twojej listy wszystkie Cirsusy.
Martuś, słynna Baletowa, kupiłam w tamtym roku, w tym jej nie widziałam, jak zobaczę kiedyś jeszcze, dam Ci znać ok?
Aguś, nic tam, będą na wiosnę i może razem pojedziemy na podbój traw.
Aniu, Cream jestem zachwycona od samego początku, ma z 50 pąków, nie jest wysoka, ale fajnie zwarta.
A teraz uciekam, bo jakiś gnom tu na mnie baba woła i ciągnie za nogawkę.
