Ogródek AGNESS cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

My też wszystko co się sieje usuwamy i obrywamy przekwitnięte kwiatostany. Ciężko bowiem rozpoznać w początkowej fazie czy to jakieś cudo rośnie czy zwykły chwast. Mi też przydałoby się czasem związać ręce hehe ;) pozdr.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

U mnie padły już dwie hortensje dębolistne. Przyżekłam sobie, że więcej nie kupię, ale jak oglądam ich piękne fotki to się łamię - do trzech razy sztuka :roll:
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Kolorowy miszmasz to jest to co Ja lubię najbardziej. :heja
Nie ma to jak wiosna.
Mamy te same tulipany i u mnie też jeszcze kwitną.
A Ty masz na dodatek piękne prymulki.
Mnie już moje niedobitki przekwitły.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Eluś cieszę się, że zaglądasz ;:196 Tobie również życzę pięknego weekendu :D

Kasiu masz rację, ze trzeba się cieszyć tymi roślinkami, które pozostały w ogrodzie i pięknie kwitną.....ale tak smutno jak ciągle coś nowego odkrywamy, że zniszczone :(

Santio, faktycznie rozpoznać czy wzeszło ziele, czy kwiatuszek nie jest łatwo....najlepiej na wszelki wypadek zostawić :lol:

Dorotko ja na razie strajkuję i mimo, ze dębolistna podoba mi sie niesamowicie, to nie kupuję....może jak złość odejdzie, to kiedyś znów posadzę...ale na razie nie :roll:

Grażynko, u mnie przepadło naprawdę dużo prymulek, ale i wiele zostało i pięknie się zregenerowały, mimo, z wczesną wiosną wyglądały bardzo źle....jeszcze troszkę i będę rozsadzała i uzupełniała tam gdzie wypadły, bo bardzo lubię mieć je rozrzucone po całym ogródku :D

Dzisiejsze mdlejące od upału widoki 8-) :lol:

Zaczynają kwitnienie Różaneczniki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aga, ale foty zapodałaś cudowne ;:196 Jej, maj jest najpiękniejszym miesiącem w całym roku, właśnie dzięki rh i azaliom... Jakie odmiany są na zdjęciach? Zachwycam się Nova Zembla ;:167
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aga, piękne rhododendrony - widać, że dobrze odżywione.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aguś dziękuję ;:196 Nowa Zembla jest bezkonkurencyjna.....nie dość że prześliczny bordowy kolorek to i jest dosłownie z żelaza, mam 3 krzaczki i każdego roku wspaniale kwitną, są silne, zdrowe i niewymagające :D Te bordowe na fotkach to właśnie one, kwitną jako pierwsze :D Fioletowego nazwy nie znam, no i azalia...też bezimienna :roll: :lol: Większość jeszcze w pąkach, dopiero kilka krzaczków zakwitło. Japońskie wszystkie przemarzły, mają dosłownie po kilka kwiatuszków na krzaczku :(

Moniś niestety nie wszystkie Rh tak ładnie się prezentują, 3 krzaczki wielkokwiatowych sadzone w zeszłym roku wyglądają bardzo źle....przemarzły, z 2 z nich nie wiem czy w ogóle coś będzie...
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

U mnie też marne - nie dość, że źle im się rośnie na moim wapiennym podłożu (mimo dodanego torfu), to jeszcze pomarzły. Efekt fatalny. Muszę je zasilić jakąś magiczną siłą lub florowitem.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Ja też po raz pierwszy w życiu cieszę się w tym roku nowymi azaliami. I aż dziwię się, że ich do tej pory u siebie nie miałam. Twoje rododendrody wspaniałe. Ja jednak ich nie będę nieć, bo sprawiają za dużo kłopotów. Azalie to co innego.
beatann
500p
500p
Posty: 863
Od: 18 wrz 2010, o 09:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aguś rh mamy bardzo podobne może nawet te same. Jeżeli chcesz którąś z moich host to nie widzę problemu. Mówisz i masz ;:215 ;:215 ;:215
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aga, świetne te rodusie :) Moje raczej marne. Nie dosć, że mam je dopiero pierwszą wiosnę, to jeszcze jakieś niewypały. Jeden myślałam, że rozwija kwiaty, a on z tych pączusi popuszczał nowe liście, ale kwiatów nie widać :cry: a drugi chyba porazony jakąs grzybową chorobą... Pąki ma brązowe...
Azalie za to bezkonkurencyjne. Choć i tak jedna zima zmarniała zupełnie, a część nie ma kwiatów tyle co rok temu, no ale fajnie, ze w ogóle są i co najważniejsze- kwitną i jeszcze uroczo pachną co niektóre :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Aguś wielkokwiatowe podmarzły :shock: :( to ja już nie wiem , od roku studiuję wyszukuję te najodporniejsze i stanęło na wielkokwiatowych a tu masz . Od roku tworzę spory kącik na te cudeńka z róż zrezygnowałam ale z nich nie mam zamiaru :roll: w przyszłym roku mam zamiar zrobić nasadzenia / muszę poczekać aż kompostowisko się rozłoży / w każdym razie u Ciebie piękne kwitnienia , one kolorki mają zabójcze , szkoda że ten spektakl tak krótko trwa .
Tak na marginesie ...u brata mojego M wymarzły piękne okazy powojników tak na oko 20 paro letnie i wiele innych starych okazów dziwne prawda toż one zahartowane , zdrewniałe grube łodygi , ja już nie kapuję ;:223
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Agnes dzięki Twoim azaliom wlazłam we wszystkie możliwe strony azaliowe i siedziałam w nich chyba ze dwie godziny. Muszę jakieś dokupić i ciągle wybieram a do poniedziałku niedaleko. Tak chwalisz Novą Zemblę że chyba sobie ją zapodam choć obiecywałam sobie żadnych więcej Rh. Japońskich chciałam kupić ze 3 , mam jedną i też każdego roku przemarza, a może zamiast japońskich malutkie Rh?
I takie dylematy przynoszą Twoje śliczne zdjęcia cudnych roślin. ;:173
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Moniś zasilić zawsze warto :D Ja w tym roku jakoś nie wyrabiam się ze wszystkim i jeszcze nie zasilałam, będę musiała zająć się tym w przyszłym tygodniu...

Wandziu azalie są cudne :D ja też chcę dokupić sobie jeszcze kilka krzaczków, ale u mnie taki beznadziejny wybór, mam prawdziwy problem z zakupem :?
Co do Rh powiem szczerze, że mam je od wielu lat i nigdy....naprawdę nigdy nie miałam z nimi najmniejszego problemu, każdego roku kwitły bujnie i pięknie :D Teraz po tej paskudnej zimie 3 posadzone w zeszłym roku bardzo źle wyglądają, ale może po prostu jeszcze nie zaklimatyzowały się u mnie.....no i ta zima była naprawdę zła dla roślin....

Beatko, w takim razie bardzo się cieszę i bardzo , bardzo chcę :D Host mam tylko kilka odmian, a miejsca na nie troszkę jest, ja z radością zrewanżuję Ci się swoimi, jeśli takich nie masz :D

Mariolu nie przejmuj się, ze nie zakwitły, one przez sezon rozrosną się, nabiorą siły i w przyszłym roku pięknie zakwitną :D
Brązowe pąki to bardzo prawdopodobne, że nie choroba, ale przemrożone. Liście i pąki po przemrożeniu brązowieją i wyglądają jak poparzone....poobrywaj te pąki i krzaczek wypuści nowe pąki liściowe.
Azalii mam stanowczo zbyt mało, u mnie zdecydowana większość to rododendrony, chcę dokupić azalii, ale u mnie wcale nie ma wyboru :?

Elu tak sobie myślę, ze przyczyną może być to, że to młode krzaczki, dobrze jeszcze się nie zdążyły zakorzenić były delikatne, a ta zima była okropna dla roślin i zniszczyła wiele silnych okazów, to i takie młodziaczki poległy....2 wyglądają całkiem źle, nie wiem czy przetrwają . Ale wszystkie starsze przetrwały w świetnym stanie i pięknie kwitną. Jeśli zastanawiasz się nad odmianami to ja bardzo polecam odmianę Nowa Zembla , jeśli oczywiście kolor Ci odpowiada ....jest żelazny :D

Majeczko ja też muszę poszukać jeszcze w jakimś sklepie internetowym azalii, chcę kilka sobie dokupić, a u mnie w ogóle nie ma wyboru, są takie jak już mam. Trzy ogrodnicze na krzyż i w każdym jedna albo dwie odmiany :roll: Nową Zemblę naprawdę polecam, jest niezniszczalna :D Nie wiem co Ci radzić z japońskimi, one moim zdaniem są najdelikatniejsze, w zeszłym roku kwitły mi przepięknie , ale liście miały całkowicie przemrożone, w tym zostały same badyle,bez liści, bez pąków, ale już pięknie odbijają.....one u mnie to są chyba największą ozdobą jesienią, bo wtedy wspaniale się przebarwiają. A może Ty Maju masz jakieś namiary na fajny sklep internetowy ?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek AGNESS cz. 11

Post »

Ta zima na prawdę była dziwna.
U mnie też stare okazy padły a nie takie zimy przetrzymały.
Wszystko się pokręciło.
Pęcherznica, która każdego roku mi przemarzała do pnia w tym roku nie straciła ani gałązeczki.
Za to druga, która zawsze przetrwała bez szwanku padła.
I bądż tu człowieku mądry.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”