Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Wyłaniam się z niebytu :wink: Remont na ukończeniu, zaczynam odwiedzać znajome ogrody :D Ucieszyłaś mnie informacjami o liriope-kupiłam trzy odmiany, żadna nie kwitnie, ale skoro mają siedzieć w półcieniu, to dobrze posadziłam. Może za rok zobaczę kwiaty :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Latam po różnych wątkach a swój zaniedbuję... proszę,, wybaczcie mi, ale odkąd wróciłam do pracy, strasznie mało mam czasu... w ogrodzie jeszcze sporo pracy a dzień coraz krótszy się robi... w dodatku pogoda pod psem więc wykorzystuje każdą chwilę w ogrodzie... a jak pada to z kolei obowiązki domowe: pranie, sprzątanie, gotowanie. Na Wasze wątki zaglądam w pracy jak mam chwilkę luzu... dlatego też nie u wszystkich się wpisuję... także proszę o wybaczenie....

Beatko :)
To w takim razie spróbuję moją krzewuszkę ukorzenić i porobić sadzonki... może ktoś będzie zainteresowany taką odmianą:

Obrazek

jeśli są chętni to proszę pisać... no i powiedzieć mi jak robić te sadzonki? Wystarczy urwać wierzchołkowe gałązki ze stopką i do wody? Czy jakoś inaczej?

Obrazek

Majeczko :)
Trzymam Cię za słowo... a przez zimę znajdziesz odpowiednio dużo czasu na rozejrzenie się po moim ogródku :wink:
Oj... dzieci jak chorują to zawsze przykro... i od razu nie ma czasu na nic... współczuję bardzo, ale mam nadzieję że szybko się wykuruje... młody organizm szybciej zwalcza choróbska...

Iwonko :D
Już się cieszę na nasze spotkanie... U ciebie, nieodmiennie zachwycam się trawami... więc jak możesz uszczknąć z jakieś kępkę... :wink:
Z miecznicami nie mam doświadczenia. W ubiegłym roku dostałam niebieską, ładnie kwitła ale w tym roku przesadziłam ją obok tej żółtej [którą z kolei dostałam w tym roku...] i jakoś nie kwitła, może w złym okresie robiłam te przenosiny.....

Iwonko :)
U mnie w piwnicy też jest dość wilgotno, ale ja datur w ogóle nie podlewam. Stoją w piwnicy w donicach.
Przetworów wcale nie mam za dużo. Oprócz papryki - tylko wysmażone jabłka... no i ogórki kiszone. Ale jeszcze zrobię.

Wandziu :)
Faktycznie to podłoże w którym rośnie jest raczej gliniaste niż piaszczyste... ale nie powiem żeby było za bogate... Prędzej stawiałabym na to, że dostałam akurat taką sadzonkę, która się już miała ku kwitnieniu....

Remik :D
To samo i ja robiłam ostatnio w Twoim wątku... nie dość że nie mam zbyt wiele czasu to powiadamianie o postach coś na tym forum szwankuje...

Aniu :)
Byłam, furczaka podziwiałam. Chciałabym go kiedyś zobaczyć na własne oczy...
Tak pro forma: georginia i dalia to to samo :wink: - a jak nie masz miejsca na wieloletnie to polecam jednoroczne. Dostałam od Halinki [eukomis] siewki takich datur dalii [oczywiście że dalii - dzięki Agatko, czasem człowiek taką bzdurę przez nieuwagę napisze :roll: ]w ubiegłym roku i popatrz jak ślicznie kwitły:

Obrazek

Marysiu :)
Ja uprawiam paprykę pod folią ale moja koleżanka [od której mam nasionka tej odmiany] uprawia normalnie na gruncie i ma bardzo dobre zbiory. Generalnie ta odmiana nie ma może zbyt dużo owoców. Szacuję że na jednym krzaku jest od 5-7 owoców, ale na kilogramy to wychodzi naprawdę sporo... tzn owoców jest z reguły więcej, ale nie wszystkie zdążają dojrzewać przed przymrozkami... I jeszcze raz zarekomenduję: smak tych akurat odmian jest bardzo delikatny ale paprykowy - idealnie nadają się do jedzenia na surowo.
Nasionka żółtych pomidorków z chęcią przyjmę.. a i innych, jeśli są smaczne i odporne na choroby to też...

Jolu :)
Masz rację... ale z reguły od wykształcenia się kwiatu widać jaki kolor będzie on maił docelowo - tylko jest on początkowo bladziutki... a nabiera intensywności z czasem... a u tej datury na początku w ogóle byś nie powiedziała że będzie taki akurat kolor... takie dziwadło wśród datur - ale to tylko dodaje jej uroku :D

Ilonko :D
Krzaczków nie liczyłam [będzie ich pewnie ok 80] a o uprawie napisałam już do Marysi
Encyklopedia jak widzisz zaczęła powstawać w grudniu ubiegłego roku.... potem nastąpiła kilkumiesięczna przerwa... ciężko się zmobilizować do takich rzeczy.. ale powolutku, powolutku... a poszczególne literki uzupełniam o nowe roślinki już na bieżąco. Tak jest łatwiej... A jak czegoś ubędzie [bo umarzło, zgniło lub po prostu zostało wyrzucone, bo i takie rzeczy się zdarzają przecież] to w encyklopedii zostaje ale zostaje też opatrzone dopiskiem : że nie ma tego już w ogrodzie i z jakiego powodu.

Lodziu :)
Witaj w moim ogrodzie. Mam nadzieję, że ci się u mnie spodoba i będziesz zaglądać częściej. Pierwszy raz spotykam się "na żywo" z Twoim imieniem i muszę przyznać że miałam spory kłopot z wymyśleniem zdrobnienia, bo przecież nie będę do Ciebie mówić "Leokadio" - to mi jakoś tak bardzo oficjalnie brzmi. I muszę przyznać, że poległam.... [jedyne co mi przychodził do głowy to Leosia] poleciałam więc do Twojego wątku podpatrzeć jak też cię zwą :;230 Ojejku, ale się u Ciebie dzieje... uwielbiam oglądać jak ogrody powstają od podstaw.... może dlatego, że od urodzenia mieszkam przy takim ogrodzie jaki jest teraz.... tyle możliwości... tyle miejsca... i na pewno masę pomysłów.. wizji... planów... muszę na spokojnie przejrzeć cały wątek....

Ewciu :D
To super... nareszcie odetchniesz i jeszcze nawet zdążysz się nacieszyć ogrodem przed zimą :uszy
Mówisz, trzy odmiany? Ciekawe czym się różnią... będę podglądać .... lepiej poczekać aż się dobrze ukorzenią, rozrosną... a potem niech kwitną....
____________________________________________________________________________
Na zakończenie chcę pokazać jakieś zdjęcia, których jeszcze nie widzieliście. Niestety nadal nie mam sprzętu, więc będą to fotki odgrzewane, ale tegoroczne....

taka tawułka [czy tawuła? czym to się różni od siebie?] kwitła w sierpniu:

Obrazek

wilczomlecz białobrzegi... jego nasiona wysiewają się po cały ogrodzie wystrzeliwując głośno z torebek nasiennych. Polecam go także do wazonów jako dodatek... bardzo długo stoi i.... strzela

Obrazek

nie pokazywałam także trzykrotek [a przecież to takie wdzięczne rośliny, niewymagające a długo i pięknie kwitnące]:

Obrazek

Obrazek

a na zakończenie: psica pilnuje kto się kręci po okolicy :D

Obrazek

wygląda jakby leżała na dachu, ale w rzeczywistości leży na pierwszy pięterku tarasów:

Obrazek
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Jagusiu piesek wygląda naprawdę, jakby siedział na dachu. :;230
Cudny kolor trzykrotki, mój aparat nie uchwyca niebieskiego, wychodzi zawsze szaro- błękitny. :)
Awatar użytkownika
DuczekiOsia
1000p
1000p
Posty: 1621
Od: 10 sie 2012, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

hehe ty masz ta działkę pod jakimś zamkiem ze taki nasyp i mur obronny ??? ;:oj ale fajnie to wygląda, a z tym wilczomleczem mnie zadziwiłaś nie wiedziałam ze to tak strzela :) mówią to mnie rożnie , Osiu . Lodziu, Leosiu, Leo jak to woli :lol: zapraszam do mnie jak tylko znajdziesz wolną chwilkę :wink: :wit
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Masz działkę zupełnie jak ja moją. Ostro do góry, a na górze - mur. Tylko 'mój' taki ładny nie jest!
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Czy to oby na pewno pies - może przebrany kogut - siedzi na dachu i pieje.

A tak na serio - piękny ogród i pewnie trudny do okiełznania, ale możesz się w nim twórczo wykazać i to jak. Dziś dostałam nasionka dalii jednorocznej, gdybyś zbierała....wiesz że ja zawsze jestem na tak ;:224 Jak mi na wiosnę te 6 arów zakwitnie, to zabłądzę w kwiatach. Wtedy wszystkie furczaki przylecą do mnie :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
DuczekiOsia
1000p
1000p
Posty: 1621
Od: 10 sie 2012, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

heheheh :;230 :;230 Aniu to teraz już wiem po co ci kwiaty w ogrodzie... ty te furczki z całej Polski chcesz zwabić i foty pstrykać tym "koliberką" :lol: i potem zasypiesz nas fotkami furczakowych gości ;:173
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Zdradziłam się, oj teraz nie przylecą. ;:224
Ciekawe czy można kupić wabik na furczaki. Na kaczki widziałam, może są i na furczaki :;230
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Jagusiu ja krzewuszki i tego typu krzewy rozmnażam w ten sposób. W styczniu, lutym albo marcu, ale jak jest mróz ścinam patyki, wkładam do wilgotnego piasku w chłodnym miejscu. W kwietniu jak się zrobi ciepło robię grządkę rozsadnik. Przekopuję glebę wtykam gałązki i czekam - do jesieni masz ukorzenione krzaczki. Przesadzam w stałe miejsce potem tylko trzeba ciąć żeby się rozgałęziły. No to sobie wymienimy te nasionka!
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Kiedyś kupiłam kręconą wierzbę i powiesiłam na niej bożonarodzeniowe ozdoby. Trzymałam ją w duzym (70cm wysokości) dzbanku glinianym do połowy wypełnionym piaskiem. Wtedy sztywno stały, taj jak ustawiłam. Podlewałam ukorzeniły się a wiosną wysadziłam. Moze i inne krzewy tak sie da?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Wierzba łatwo się ukorzenia, ale nie wszystko tak puści korzenie.
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

A forsycja, dereń i tawuła?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Forsycje często ma się w wazonie, ale nie puszcza korzeni, a derenia nie trzymałam w wodzie.
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

Beatko jak tylko ustalimy z M jakąś konkretną datę wyjazdu to dam Ci znać. Niestety muszę Cię zmartwić gdyż teraz już nie dam rady nic uszczknąć z moich trawek bo we wtorek były u mnie Jola1, Kasia(Nirali) i Renia i podzieliłam się z nimi ale jak tylko uda im się przetrwać zimę to wiosną się z Tobą podziele.
Ja miecznice też mam pierwszy rok i nie wiele o nich wiem zobaczymy w przyszłym roku jak będą kwitły.
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

Post »

W sprawie krzewuszki,oberwane gałązki z piętką wsadzałam do wody.
Jak sobie o nich przypomniałam to do ziemi i przykryłam obciętą górą z plastikowej butelki.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”