Moje spełnione marzenie Malgocha1960
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Moze zrobię zdjęcie i wstawie potem.Pojadę do brico i zobaczę jakie są te sadzonki w Brodnicy,nie mam jakoś szczęścia do Golubia.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Pojechaliśmy do Brodnicy po swidosliwe,a tam zero roślinnego towaru,facet powiedział,że każde brico zewnętrzny towar bierze z innego żródła i oni będą mieli dopiero pod koniec miesiąca.Byłam tez z koleżanką w jednym miejscu,gdzie sprowadzaja meble holenderskie , były fajne stojaki na taras, i z lapa solarną,i z kokosem.Podobała mi sie taka metalowa ławeczka półokrągła taka do drzewa albo do słupa mojego na taras.Kosztowała 90 zł,wydawało mi sie drogo.Z lampami solarnymi pogłupieli zupełnie,bo za taka z 3 donniczkami,wcale nie wielka zazyczyli sobie 190 zł,to już gruba przesada.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Małgoś ,ale w pięty Cię parzą musisz cos kupować . Daj na razie na luz szkoda kasy ,żeby byle co kupować . Moja kupiona w Tesco magnolia stellata myślałam ,że ma pąki kwiatowe, a ona tylko liście puszcza
. Wiadomo ,że chociaż zywa ,ale dla mnie to małe pocieszenie

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Jadziu,jak zywa to nadzieja,że kiedys zakwitnie,jak moja kalina martwa to i nadziei nie ma.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Małgosia przepraszam, że się wcinam.
Ale kupowanie wrażliwych krzewów na przedwiośniu jest zawsze ryzykowne.
Można kupić zmarznięte.
W ubiegłym roku także w marcu kupiłam zmarzniętą iteę, a przez te 12 lat prowadzenia ogrodu wiele roślin.
Trzeba zaczekać z zakupami, aż wznowią wegetację.
Ale kupowanie wrażliwych krzewów na przedwiośniu jest zawsze ryzykowne.
Można kupić zmarznięte.

W ubiegłym roku także w marcu kupiłam zmarzniętą iteę, a przez te 12 lat prowadzenia ogrodu wiele roślin.
Trzeba zaczekać z zakupami, aż wznowią wegetację.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Tereniu,mądry Polak po szkodzie,piekne opakowanie przyciaga oczy i człowiek traci głowę.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Tereniu - Tajka
mądre rady dajesz, tylko, żebyśmy głowy nie traciły, jak widzimy te roślinki tak cudnie zapakowane
Mi to się nawet zdarza kapersy bez roślinek kupować
Tereniu, a co sądzisz o kupowaniu teraz piwonii, bo ja kupiłam
a dobrze wiem, że powinnam to zrobić jesienią 
Tereniu, nie mogę odnaleźć Twojego wątku


Mi to się nawet zdarza kapersy bez roślinek kupować

Tereniu, a co sądzisz o kupowaniu teraz piwonii, bo ja kupiłam


Tereniu, nie mogę odnaleźć Twojego wątku

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Halinko Kochana witaj.
Wątku jeszcze nie założyłam.
Nic się w moim ogrodzie nie dzieje, poza przebiśniegami, które o dziwo już ze dwa tygodnie kwitną pomimo zmarzniętej ziemi .
Piwonie w kapersach także wiosną kupuję.
W ubiegłym roku biedronkową Sarah coś tam.
Nawet ładnie wyrosła, ale nie zakwitła, może w tym roku .

Wątku jeszcze nie założyłam.
Nic się w moim ogrodzie nie dzieje, poza przebiśniegami, które o dziwo już ze dwa tygodnie kwitną pomimo zmarzniętej ziemi .

Piwonie w kapersach także wiosną kupuję.
W ubiegłym roku biedronkową Sarah coś tam.
Nawet ładnie wyrosła, ale nie zakwitła, może w tym roku .

-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Małgosiu wstaw zdjęcie tej kalinki to łatwiej mi będzie coś powiedzieć czy żywa czy martwa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Małgosiu , jak żywa , to powinna po przecięciu pędu być żywa. Nie wiem , jak w przechowują tak wcześnie kwitnące krzewy ,może była w ciemnym i zimnym magazynie i jeszcze śpi . Wtedy jest nadzieja.



-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Tadziu przechowują w chłodniach-sama widziałam 

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
TajeczkoTajka pisze:Halinko Kochana witaj.![]()
Piwonie w kapersach także wiosną kupuję.
W ubiegłym roku biedronkową Sarah coś tam.
Nawet ładnie wyrosła, ale nie zakwitła, może w tym roku .


Bo ja mam problem, jak potraktować zakupione piwonie, gdzie je przechowywać, żeby im nie zaszkodzić

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Tak jakos zleciało i nie zrobiłam zdjęcia,ale jest ponuro i nie wiem czy dobrze wyjdzie.Zaraz pójdę zobaczę co wyjdzie przy swietle.W miedzyczasie może ktoś podpowie jak mam wysiac ostróżkę trwałą?Ona pewnie w tym roku już nie zakwitnie?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Halinko wszystkie rośliny zakupione wiosną w tzw kapersach, a więc piwonie, maki wschodnie, floksy, jarzmianki, liliowce i inne przetrzymuję w lodówce, gdyż piwnicę mam ogrzewaną, a wiosną, gdy ziemia rozmarznie wsadzam od razu na rabatach w ogrodzie.
Niektóre, wypuszczające już kiełki okrywam włókniną.
Dawniej doniczkowałam w mieszkaniu, ale po posadzeniu do gruntu wystarczył nie wielki przymrozek i padały, gdyż były za bardzo wyrośnięte i rozhartowane.
W ten sposób straciłam serduszkę okazałą i języczki, zapomniałam odmiany, jakieś Raket coś.
Niektóre, wypuszczające już kiełki okrywam włókniną.
Dawniej doniczkowałam w mieszkaniu, ale po posadzeniu do gruntu wystarczył nie wielki przymrozek i padały, gdyż były za bardzo wyrośnięte i rozhartowane.
W ten sposób straciłam serduszkę okazałą i języczki, zapomniałam odmiany, jakieś Raket coś.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska