Różany ogród Moniki

[Alania]

Ja w sprawie róży

Jolciu, przepraszam, przegapiłam
Pnącą na słoneczne stanowisko, powiadasz...
Ja mam sporo pnących i wszystkie w słońcu, ale chcąc wybrać najlepszą (najodporniejszą na mróz, obficie kwitnącą, zdrową), to wybrałabym którąś z tych: Laguna, Colette, Kir Royal, New Dawn.
Wszystkie te z zamkniętymi oczami możesz kupować

-- So 26 maja 2012 08:51 --

Monika Baronesse mam, w zeszłym roku u mnie nie chorowała wcale, ma świetny kolor, ładnie kwitnie, wiele nie przemarzła. Same zalety.
Żurawka Vienna to jedna z moich ulubionych, piekne kolory, będziesz zadowolona.
Aż sie wierzyć nie chce, jak zobaczyłam twoje zdjęcia przeżyłam szok.

Dzięki, Dorotko Na Baronesse poprzestałam na dwóch szt. (trzecią podarowałam koleżance), natomiast dokupiłam jeszcze trochę Vienny i zrobiłam fajną kompozycję w połączeniu z różową Berry Smoothie. Myślę, że będą się ładnie prezentowały razem. Posadziłam je koło rózowej Anabelli - powinny się polubić kolorystycznie.

[Alania]

Izabelko, Aga/Safoyo, Maju - Dzięki za wsparcie Już jakoś się z tym pogodziłam, choć żal, oczywiście

-- So 26 maja 2012 08:59 --

Na takie przymrozki polecam żywopłot stanowi ładną barierę ...o ile oczywiście można. W tamtym roku 3 maja śnieg załatwił moje roślinki całkiem podobnie

Witaj, Moniko
Żywopłoty u mnie częściowo są, ale i to nie pomogło. Na całości ogrodu nie jestem w stanie zrobić żywopłotu - ogród jest po prostu za duży i koszt wyszedłby kosmiczny

[Reni4]

Witaj..:)Przepis na PW..i dziękuję ślicznie:))

[Alania]

Dziękuję, Reniu

[Alania]

Kilka zaległych fotek - popołudniowe ujęcia przed nocnym mrozem

[Alania]

A na bieżąco...
Wczoraj spędziłam cały dzień na pracach ogrodowych, wykopywaniu perzu, powoju i innych dziadów . Kręgosłupa i nóg nie czułam na wieczór. Było tego kilka taczek, a niestety to dopiero część. Najgorsze jest to, że na pierwszej rabacie pielonej jakieś dwa tyg. temu już widać nowe perze - to syzyfowa robota bez końca
Kupiłam szałwie - kilkanaście szt. wczoraj posadziłam i liczę na to, że się rozrosną. Muszę jeszcze kilka szt. dokupić, bo brakło. Bardzo lubię szałwię w ogrodzie i sadzę ją gdzie się da - oczywiście staram się to ładnie komponować i sadzić po kilka szt. blisko siebie, żeby wzmocnić efekt. Wczorajsze to jasnorózowe i białe. Ciekawa jestem, czy jasnorózowa (bardzo jasny bledziuch) zachowa tę jasną barwę, czy zrobi się taka jak inne rózowe, które już mam - ciemniejsze o barwie zbliżonej do powojnika Alionushka.

A w ogrodzie niektóe roślinki zrobiły mi niespodziankę i zaczęły kwitnąć - im mrozik nie zaszkodził zbytnio
Orliki, które uwielbiam i jak tylko spotykam jakieś ładne, to kupuję - szkoda, że się nie krzyżują jak u innych... (albo wyplewiłam krzyżówki )

[Alania]

Bodziszki - fajna bylina choć bardzo szybko się rozrasta i trzeba czuwać, żeby nie weszła na inne. Stosuję je jako uzupełnienie rabat różanych. Jeszcze nie wszystkie kiwtną, ale pierwsze kwiaty na niektórych odmianach już się pokazały






Tego już nie ma - wczoraj wykopałam całe kępy na kompost. Jest nieciekawy, kwiatki małe i w niedużej ilości, a liście brzydkie i szybko schną.

[Alania]

Moje ukochane piwonie ...
Gdy kwitną, nie mają sobie równych i mam wtedy dylemat - bardziej je kocham, czy róże
Pierwsza zakwitła drzewiasta






Później lekarska




A wczoraj pokazały się pierwsze kwiaty w chińskich



i ostatnie tulipany

[jolcia1212]

Moniko już dwa razy sadziłam bodziszki i mi nie chciały rosnąć, a Ty piszesz że musisz uważać bo są ekspansywne? No cóż ekspansywny u mnie jest najbardziej perz, ale to już wiesz.
(normalnie poetka jestem )

-- 27 maja 2012, o 13:47 --

Aha! piwonie CUDO! a masz BLOW OF BEAUTY?

[Alania]

Moniko już dwa razy sadziłam bodziszki i mi nie chciały rosnąć, a Ty piszesz że musisz uważać bo są ekspansywne? No cóż ekspansywny u mnie jest najbardziej perz, ale to już wiesz.
(normalnie poetka jestem )

-- 27 maja 2012, o 13:47 --

Aha! piwonie CUDO! a masz BLOW OF BEAUTY?

Joluś, z perzem u mnie masakra. Tyle co wykopię, a nie wiadomo skąd po najbliższych deszczu pojawia się nowe zielsko
Piwonię Bowl of Beauty mam, ale jeszcze w pąkach. Ogólnie mam już skolekcjonowanych sporo odmian, ale większości nie znam po imieniu Wciąż staram się kupować nowe odmiany. Uwielbiam piwonie

[ZbigniewG]

...Tę - różową straciłam bezpowrotnie

może nie tak bezpowrotnie u mnie duża różowa drzewiasta też padła - wykopałem , podzieliłem i oczyściłem
jedna sadzonka żyje na 100% dwie inne 75% , reszta kawałków w uśpieniu czeka w na kolejną wiosnę

[Alania]

...Tę - różową straciłam bezpowrotnie

może nie tak bezpowrotnie u mnie duża różowa drzewiasta też padła - wykopałem , podzieliłem i oczyściłem
jedna sadzonka żyje na 100% dwie inne 75% , reszta kawałków w uśpieniu czeka w na kolejną wiosnę

Zbyszku,
Moja niestety padła na tyle, że odbiła tylko podkładka, która niebawem zakwitnie Ciekawe jakie będzie miała kwiaty. Pąk wygląda na jakąś jasnorózową odmianę

[Alania]

Ogród z kazdym dniem rozkwita bardziej. Na piwoniach miliony pąków - wygląda to uroczo. Pojawiły się też kwiaty na powojniku Multi Blue

[Aszka]

Chyba dobry "rok" na piwonie.Dobrze,że Ci nie przemarzły

[AniaDS]

Faktycznie, mój Multi Blue jakiś bardziej niebieski niż Twój Moniś
I u Ciebie kwitnie pięknie a u mnie jeden kwiat, jak co roku