Moja też dzisiaj dotarła. Listonosz się spisał.
I powiem po cichu, że po niedzieli chyba przyjdzie kolejna.
Dziewczyny nie smutajcie się, że na nic nie czekacie. Moje to już chyba ostatnie tego roku.
Trzeba zaopiekowac się tym, co już rośnie. A zima dłuuuuga.
Zobaczycie później co będzie wiosną, jak zaczną paczki fruwac w tą i tamtą stronę.
