Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

A ja troszkę zazdraszczam (życzliwie ;:196 ) kwitnącego mieczyka abisyńskiego.
U mnie jak u katik - tylko liście były przez dwa lata.
Więc wywaliłam ale musiały zostać cebulki w ziemi, bo do dziś co roku jakieś liście się pojawiają.
Wyrywam i już ich więcej ich nie posadzę ;:29
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Coś mi się wydaje, że mogę mieć Dot Com i Penthouse-te dwie różowe nn :D Mam nadzieję, że swoim okiem zobaczysz u mnie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Spora i piękna kolekcja lilii i kielichowiec uraczył kwiatuszkami ;:138 zapach musi być niesamowity . W tym roku na targach robię akcje lilie i nic poza ;:224 tylko wcześniej muszę czymś zająć swojego M żeby nie marudził ;:136
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Wspaniałe Twoje lilijki Izuś ;:138 ;:138 ;:65
ulikmi
500p
500p
Posty: 619
Od: 1 lut 2011, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

No po prostu boskie ;:65 ;:63
Pozdrawiam, Ulka
- Mój mały kawałek zieleni
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

A kielichowiec to podobno jabłkami pachnie, prawda to?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Iza a jednak mój kielichowiec się opamiętał jeden bo jeden ale jest , za to dwie pozostałe (razem trzy) magnolie też chcą ponownie kwitnąć :D
Oliwko kielichowiec pachnie jabłkami czasami lekko sfermentowanymi ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Niestety lilie już kończą swoje kwitnienie a wielka szkoda.
Bo w tym roku trudno było nacieszyć się ich urokiem pośród deszczy.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Witam wszystkich burzowo!
Cały dzień krążą burze nad Elblągiem. Co jakiś czas lunie, chwila spokoju i znów leje. Szczerze mówiąc po pierwszej ulewie byłam zadowolona - przynajmniej porządnie podlało. Ale tyle wody naraz to już chyba lekka przesada.
Mam trochę starszych liliowców na zbyciu. Zrobiłam nawet specjalny wątek - zapraszam. Jeśli ktoś jest zainteresowany to dajcie znak. Wystawię też kilka bylin.
Kasiu - ten mieczyk mnie zaskoczył. Dostałam "w spadku" garść różnych cebulek i je posadziłam - nie mając pewności co z nich wyrośnie.
Jacku - trudno mówić o zapachu przy jednym kwiatku :wink: Dwa kolejne to jeszcze pączki. Liczę, że w kolejnych latach będzie lepiej. Nie wiem ile lat ma ten krzew, bo jest całkiem spory.
Marto - moje wcześniejsze doświadczenia z acidanterą też były różne. Czasem kwitły, czasem nie. W zeszłym roku nawet chyba rdza je dopadła. W tym roku nie posadziłam swoich cebulek. One strasznie się mnożą pod ziemią. Ta jedna kwitnąca to jak znak od kogoś kogo już nie ma...
Ewuniu - wciąż mam nadzieję na przyjazd. Jeśli będę mogła pomóc zidentyfikować, to pomogę. Te dwie lilie są dość charakterystyczne. Oby tylko pogoda poprawiła się.
Eluś - to świetny pomysł z tymi liliami - popieram! Na jesiennych targach powinien być duży wybór. Azjatyckie są odporniejsze, ale trąbkowe, orientalne i orienpety czyli ich krzyżówka są okazalsze i pachnące. Gdybyś gdzieś zobaczyła odmianę Jameson kup bez wahania - wysoka, pachnąca, ma duże kwiaty i długo kwitnie.
Dzięki Aga! Liczę, że w przyszłym roku będą lepiej kwitły - niektóre cebule były niestety małe.
Witaj Ula! Lilie dziękują za uznanie.
Oliwko czy to jest prawda to ja pewnie przekonam się za rok lub dwa. Szczerze mówiąc nawet mi nie przyszło na myśl by powąchać tego kwiatka. Nadrobię to gdy rozwiną się kolejne. Trzeba wierzyć Zbyszkowi na słowo - to prezent od Niego ;:108
Zbyszku dobrze, że Twój kielichowiec się opamiętał, bo miałabym wyrzuty sumienia. Moja magnolia to wciąż jedynaczka...Poza tym u Ciebie wszystko jakoś bardziej zdyscyplinowane w ogrodzie i rwie się do kwitnienia :wink: Zastanawiam się dlaczego sfermentowanymi...Przecież to kielichowiec wonny a nie winny ;:224

Obrazek - posadzenie "tego" na skalniaku chyba było błędem...
Obrazek - letnia chryzantema zaczyna szaleć :wink:
Obrazek - vanilka dostaje rumieńców - kupno jej w zeszłym roku to był strzał w 10-tkę - wygląda najlepiej z wszystkich moich hortensji
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

O rany :shock: Nie sądziłam, że acidantera może sprawiać jakiekolwiek kłopoty. Kupiłam 5 lat temu i pierwszego roku wcale nie kwitła, ale rosła w półcieniu. Potem posadziłam w słońce i niezawodnie kwitnie. Mnoży się zawzięcie i zaczynam rozdawać. Iza, napisz, kiedy ;:65
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

posadzenie "tego" na skalniaku chyba było błędem..
Też zrobiłem ten błąd w starym ogrodzie i już go więcej nie powtórzę. Do dziś cymbalaria wychodzi z każdej rośliny skalnej ;:223
Jeden kwiatek kielichowca w zupełności wystarczy, by poczuć jego intensywny ostry zapach ;:108 . Ale czy sfermentowanych jabłek :?: Zawsze słyszałem opinię, że to zapach suszonych jabłek i też mi taki się wydawał, jak go wąchałem tydzień temu :roll:
Nie wiem, co z tymi acidanterami, bo u mnie też przestały kwitnąć i już się ich pozbyłem.
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Mnie w ubiegłym roku mieczyki abisyńskie nie zakwitły i je jesienią wywaliłam. W tym roku posadziłam nowe i też jeszcze z liści nic nie wychodzi. A one muszą byc wykopywane prawda. Jak się mnożą, maja nowe cebulki przybyszowe czy małe siewki.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Małe cebulki, na które trzeba poczekać. Moje abisyńskie rosną w trzech kępach i tylko jedna kwitła. Pozostałe dopiero teraz :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Grażynko - u mnie jeszcze pojedyncze lilie kwitną :tan , ale zaczęły znacznie później niż u Ciebie. Faktem jest, że pogoda niezbyt im sprzyjała. Jednak na Twoim balkoniku deszcze nie padały i mogliśmy wszyscy podziwiać piękne lilie.
Dziś zakwitła mi kolejna lilia od syna - tym razem nie różowa a biała :tan Troszkę deszcz ją sponiewierał :(
Obrazek

Ewuniu - u mnie w pierwszym roku kwitła nieźle, a potem było tylko coraz gorzej. Może kiepskie miejsce jej wybrałam. Tych drobnych cebulek jest zawsze tyle, że nie chce mi się nawet ich wybierać wszystkich. Już się nie mogę doczekać jutra :D
Krysiu - Ewa mnie już wyręczyła. Wykopywać trzeba, choć czasem uda im się przeżyć. Kwiat jest ładny i taki niepospolity - warto chyba spróbować raz jeszcze.
Jacku - miałeś rację! Nawet jeden kwiatek wystarczy by poczuć ten jabłkowy zapach. Sprawdziłam to dziś. Wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi, bo kielichowiec rośnie w pobliżu jabłonek i tam czasem leżą spady. Jednak to on tak pachnie. Bardzo się cieszę! Oby tylko zechciał kwitnąć bardziej obficie w następnych latach. Z cymbalarią rozpoczęłam małą wojnę - na razie ją mocno ograniczam, ale pewnie przyjdzie wkrótce czas pozbycia się jej na amen.

Kolejny deszczowo-burzowy dzień za nami. A mówili, że sierpień będzie ciepły i suchy :( Jak tak dalej pójdzie, to będą nici z różanej powtórki. Jeden powojnik całkiem padł na wiąd, ale JP II wciąż kwitnie i cieszy.
Obrazek

Dzwoneczki kupione zimą w Kauflandzie "ogarnęły się" i nawet kwitną, a już miałam obawy czy coś z nich będzie
Obrazek

A na sam koniec dzisiejsza tęcza:
Obrazek
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5

Post »

Izuś, masz szczęście do kwiatu acidentery. A czy ona tak ładnie pachnie jak mówią? Bo ja podobnie do innych nigdy się kwiatu nie doczekałam a liście jakoś nie chca pachnąć :;230 ;:223
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”