Ogród Soczewki cz2
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
U mnie dookoła mają folię więc nie mają gdzie i w ten sposób mam je pod kontrolą.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Soczewki cz2
To prawda, zawilce urocze
Dzisiaj właśnie swoje eksmitowałam na inną rabatę robiąc miejsce dla różyczki
Wiosną zakupione, posadzone na honorowym miejscu, a teraz .... tak w nawiązaniu do zmian
Moni na moich niektórych różyczkach mszyce, ale poczekam aż pogoda sobie z nimi poradzi
Czy to pierwszy rok Otella? U mnie w drugim wyskoczył na ponad dwa metry


Wiosną zakupione, posadzone na honorowym miejscu, a teraz .... tak w nawiązaniu do zmian

Moni na moich niektórych różyczkach mszyce, ale poczekam aż pogoda sobie z nimi poradzi

Czy to pierwszy rok Otella? U mnie w drugim wyskoczył na ponad dwa metry

Re: Ogród Soczewki cz2
Zawilce śliczne, ale mnie najbardziej zauroczyła Barcarolle- cuuudna
wygląda jak z zamszu 


Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko, piękne zdjęcia robisz czerwonym różom... Othello i Barcarolle powalają swoją urodą, a płatki tej ostatniej faktycznie wyglądają jak zamsz...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko,
robisz coś z tymi skoczkami, czy zostawiasz samopas
Miałam Florę Danica, ale tak mi chorowała, że musiałam ją wyautować. Jak czytam, że ona jest zdrowa, to się zastanawiam dlaczego moja chorowała i była łysa.


Miałam Florę Danica, ale tak mi chorowała, że musiałam ją wyautować. Jak czytam, że ona jest zdrowa, to się zastanawiam dlaczego moja chorowała i była łysa.

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Soczewki cz2
Piękne zawilce, mam u siebie tylko zwykłe leśne, dużo mniej dekoracyjne, ale też cieszą swymi kwiatkami. I róże cudne, ostatnio przeglądam ofertę w necie i zwróciłam uwagę na Othello i Barcarolle, ta ostatnia chyba jest mniej odporna na mróz?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Soczewki cz2
Ani Tobie, ani Twojemu ogrodowinie grozi mi nuda przez kilka lat.


Uwielbiam Twój ogród też ze względu na kamyki


-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Witajcie. Cieszę się, że mnie odwiedzacie, niestety w domu ciągle brakuje mi czasu a w pracy nie mogę już korzystać z internetu w celach prywatnych. Nie będę pisała co o tym myślę bo administrator może mi ocenzurować wpis
Jolu widzę, że ty podobnie jak ja szukasz miejsc na róże. U mnie stało się to już obsesją zaczynam nie zauważać innych roślin. Dziś na liściach barleburga zobaczyłam przędziorki, mszyce i do kompletu skoczki. Za bardzo sobie poczynają, chyba nie będę czekać aż pogoda zrobi swoje, muszę zastosować opryski.
Ottelo jest u mnie pierwszy sezon więc jeszcze nie miał szans pokazać co potrafi. Jestem ciekawa co będzie w następnym sezonie, czytałam o nim różne opinie.
Aniu na żywo wygląda jeszcze bardziej na zamszową a pąki ma prawie czarne . Wyczytałam, że bardzo ładnie prezentuje się na tle z krzewów o jasnym lub srebrnym ulistnieniu. Będę ją przesadzała więc muszę pomyśleć o takim zestawieniu.
Aguniada faktycznie zdjęcia Barcarolle wyszły nawet nawet, ale nie do końca potrafię uchwyć jej prawdziwą barwę. Bardzo trudno robi się zdjęcia czerwonym różom.
Majeczko skoczki miałam zostawić bo strasznie ruchliwe były ale dziś zauważyłam, że pojawiły się na następnej róży więc zmuszona jestem wyciągnąć ciężką amunicję. Moja Florcia też teraz trochę choruje ale ciągle kwitnie i wypuszcza nowe pędy, więc nawet nie myslę by się jej pozbywać.
Agatko maja Barcarolle bez problemów przetrwała tegoroczną zimę. Jej dużym minusem jest to, że łapie czarną plamistość i od dołu jest cała goła.(ale dopiero we wrześniucałe lato miała listki) Niezbyt ładnie to wygląda gdy świeci takimi długimi łodygami. Ale gdy nie patrzy się na nią od dołu tylko z góry to można się pozachwycać pięknymi kwiatami.
Jacku aż się zaczerwieniłam od takiej ilości komplementów Dziękuję bardzo. Miłe słowa uskrzydlają i motywują do pracy. Ja mam wrażenie, że i tak trochę jest za ciasno i za kilka lat będę musiała przesadzać. Już przycinam niektóre krzewy by za bardzo nie wchodziły na siebie.
Jacku ja mam nadzieję, że przy okazji wiosennych zakupów w Nowym Dworze znajdziesz trochę czasu by mnie odwiedzić.
-- 7 paź 2011, o 20:54 --
Witajcie. Cieszę się, że mnie odwiedzacie, niestety w domu ciągle brakuje mi czasu a w pracy nie mogę już korzystać z internetu w celach prywatnych. Nie będę pisała co o tym myślę bo administrator może mi ocenzurować wpis
Jolu widzę, że ty podobnie jak ja szukasz miejsc na róże. U mnie stało się to już obsesją zaczynam nie zauważać innych roślin. Dziś na liściach barleburga zobaczyłam przędziorki, mszyce i do kompletu skoczki. Za bardzo sobie poczynają, chyba nie będę czekać aż pogoda zrobi swoje, muszę zastosować opryski.
Ottelo jest u mnie pierwszy sezon więc jeszcze nie miał szans pokazać co potrafi. Jestem ciekawa co będzie w następnym sezonie, czytałam o nim różne opinie.
Aniu na żywo wygląda jeszcze bardziej na zamszową a pąki ma prawie czarne . Wyczytałam, że bardzo ładnie prezentuje się na tle z krzewów o jasnym lub srebrnym ulistnieniu. Będę ją przesadzała więc muszę pomyśleć o takim zestawieniu.
Aguniada faktycznie zdjęcia Barcarolle wyszły nawet nawet, ale nie do końca potrafię uchwyć jej prawdziwą barwę. Bardzo trudno robi się zdjęcia czerwonym różom.
Majeczko skoczki miałam zostawić bo strasznie ruchliwe były ale dziś zauważyłam, że pojawiły się na następnej róży więc zmuszona jestem wyciągnąć ciężką amunicję. Moja Florcia też teraz trochę choruje ale ciągle kwitnie i wypuszcza nowe pędy, więc nawet nie myslę by się jej pozbywać.
Agatko maja Barcarolle bez problemów przetrwała tegoroczną zimę. Jej dużym minusem jest to, że łapie czarną plamistość i od dołu jest cała goła.(ale dopiero we wrześniucałe lato miała listki) Niezbyt ładnie to wygląda gdy świeci takimi długimi łodygami. Ale gdy nie patrzy się na nią od dołu tylko z góry to można się pozachwycać pięknymi kwiatami.
Jacku aż się zaczerwieniłam od takiej ilości komplementów Dziękuję bardzo. Miłe słowa uskrzydlają i motywują do pracy. Ja mam wrażenie, że i tak trochę jest za ciasno i za kilka lat będę musiała przesadzać. Już przycinam niektóre krzewy by za bardzo nie wchodziły na siebie.
Jacku ja mam nadzieję, że przy okazji wiosennych zakupów w Nowym Dworze znajdziesz trochę czasu by mnie odwiedzić.
Jolu widzę, że ty podobnie jak ja szukasz miejsc na róże. U mnie stało się to już obsesją zaczynam nie zauważać innych roślin. Dziś na liściach barleburga zobaczyłam przędziorki, mszyce i do kompletu skoczki. Za bardzo sobie poczynają, chyba nie będę czekać aż pogoda zrobi swoje, muszę zastosować opryski.
Ottelo jest u mnie pierwszy sezon więc jeszcze nie miał szans pokazać co potrafi. Jestem ciekawa co będzie w następnym sezonie, czytałam o nim różne opinie.
Aniu na żywo wygląda jeszcze bardziej na zamszową a pąki ma prawie czarne . Wyczytałam, że bardzo ładnie prezentuje się na tle z krzewów o jasnym lub srebrnym ulistnieniu. Będę ją przesadzała więc muszę pomyśleć o takim zestawieniu.
Aguniada faktycznie zdjęcia Barcarolle wyszły nawet nawet, ale nie do końca potrafię uchwyć jej prawdziwą barwę. Bardzo trudno robi się zdjęcia czerwonym różom.
Majeczko skoczki miałam zostawić bo strasznie ruchliwe były ale dziś zauważyłam, że pojawiły się na następnej róży więc zmuszona jestem wyciągnąć ciężką amunicję. Moja Florcia też teraz trochę choruje ale ciągle kwitnie i wypuszcza nowe pędy, więc nawet nie myslę by się jej pozbywać.
Agatko maja Barcarolle bez problemów przetrwała tegoroczną zimę. Jej dużym minusem jest to, że łapie czarną plamistość i od dołu jest cała goła.(ale dopiero we wrześniucałe lato miała listki) Niezbyt ładnie to wygląda gdy świeci takimi długimi łodygami. Ale gdy nie patrzy się na nią od dołu tylko z góry to można się pozachwycać pięknymi kwiatami.
Jacku aż się zaczerwieniłam od takiej ilości komplementów Dziękuję bardzo. Miłe słowa uskrzydlają i motywują do pracy. Ja mam wrażenie, że i tak trochę jest za ciasno i za kilka lat będę musiała przesadzać. Już przycinam niektóre krzewy by za bardzo nie wchodziły na siebie.
Jacku ja mam nadzieję, że przy okazji wiosennych zakupów w Nowym Dworze znajdziesz trochę czasu by mnie odwiedzić.
-- 7 paź 2011, o 20:54 --
Witajcie. Cieszę się, że mnie odwiedzacie, niestety w domu ciągle brakuje mi czasu a w pracy nie mogę już korzystać z internetu w celach prywatnych. Nie będę pisała co o tym myślę bo administrator może mi ocenzurować wpis
Jolu widzę, że ty podobnie jak ja szukasz miejsc na róże. U mnie stało się to już obsesją zaczynam nie zauważać innych roślin. Dziś na liściach barleburga zobaczyłam przędziorki, mszyce i do kompletu skoczki. Za bardzo sobie poczynają, chyba nie będę czekać aż pogoda zrobi swoje, muszę zastosować opryski.
Ottelo jest u mnie pierwszy sezon więc jeszcze nie miał szans pokazać co potrafi. Jestem ciekawa co będzie w następnym sezonie, czytałam o nim różne opinie.
Aniu na żywo wygląda jeszcze bardziej na zamszową a pąki ma prawie czarne . Wyczytałam, że bardzo ładnie prezentuje się na tle z krzewów o jasnym lub srebrnym ulistnieniu. Będę ją przesadzała więc muszę pomyśleć o takim zestawieniu.
Aguniada faktycznie zdjęcia Barcarolle wyszły nawet nawet, ale nie do końca potrafię uchwyć jej prawdziwą barwę. Bardzo trudno robi się zdjęcia czerwonym różom.
Majeczko skoczki miałam zostawić bo strasznie ruchliwe były ale dziś zauważyłam, że pojawiły się na następnej róży więc zmuszona jestem wyciągnąć ciężką amunicję. Moja Florcia też teraz trochę choruje ale ciągle kwitnie i wypuszcza nowe pędy, więc nawet nie myslę by się jej pozbywać.
Agatko maja Barcarolle bez problemów przetrwała tegoroczną zimę. Jej dużym minusem jest to, że łapie czarną plamistość i od dołu jest cała goła.(ale dopiero we wrześniucałe lato miała listki) Niezbyt ładnie to wygląda gdy świeci takimi długimi łodygami. Ale gdy nie patrzy się na nią od dołu tylko z góry to można się pozachwycać pięknymi kwiatami.
Jacku aż się zaczerwieniłam od takiej ilości komplementów Dziękuję bardzo. Miłe słowa uskrzydlają i motywują do pracy. Ja mam wrażenie, że i tak trochę jest za ciasno i za kilka lat będę musiała przesadzać. Już przycinam niektóre krzewy by za bardzo nie wchodziły na siebie.
Jacku ja mam nadzieję, że przy okazji wiosennych zakupów w Nowym Dworze znajdziesz trochę czasu by mnie odwiedzić.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniś skoczki to takie białe? Czyściłam dzisiaj różaną rabatkę, co trącę różyczkę coś białego ulatuje
Mówisz pryskać?

Mówisz pryskać?
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Jolu to takie małe białe skaczące robaczki. Poniżej wklejam link do strony ze szkodnikami róż to porównaj sobie
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270/#nimulka_rozana
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270/#nimulka_rozana
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Soczewki cz2
OMG ależ lektura przed snem
Objawów żerowania nie widziałam, teraz jednak coś skacze. Ale jak tu pryskać, jak nadają opady

Objawów żerowania nie widziałam, teraz jednak coś skacze. Ale jak tu pryskać, jak nadają opady

-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Jolu ja też jeszcze nie zrobiłam oprysków. Pogoda niestety niesprzyjająca.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Soczewki cz2
A ja muszę napisać-rok temu była równie atrakcyjna
.
