Przepraszam, że dopiero dziś się odzywam, ale w musiałam zrobić plan budżetu na 2012 rok w ciągu dwóch dni roboczych a wczoraj byłam na szkoleniu, a mimo to dowiedziałam się wczoraj, że nic nie robimy, więc jeśli najwyższy tak uważa to tak będzie miał
Jadziu te hosty i wiąz to moja duma

Przyjdę dziś trochę po plewić, dla rozładowania nerw - dasz mi
Witku ja tylko poprzesadzałam roślinki, które na początku swej przygody z ogrodem za gęsto posadziłam. Dzięki moim przyjaciółkom Basi, Jadzi i Tosi mam co sadzić między krzewami i drzewkami dlatego nie widać pustych miejsc. Z przodu wrzosowisko też jest powiększone - no i tam pusto, bo płaca nam tak jak nas oceniają
Bardzo ci dziękuję
Taro za odwiedziny i miłe słowa, zawsze sobie obiecuję, że pospaceruję po twoim ogrodzie i zawsze czasu mi zabraknie, ale może dam radę w ten weekend
Piotrusiu patrząc na zdjęcie po prawej to "Sparkling Burgundy" a po lewej "Velvet Night"
Może mogłabym wpaść po roślinki w poniedziałek
Dzięki
Tosiu
Dorotko to klon palmowy 'Jerre Schwartz' posadziłam obok niego - zdawało mi się w bezpiecznej odległości Westerlanda, ale on się tak rozrósł, ze klonika nie było już widać i musiałam go przesadzić w inne miejsce
Musiałam
Gosiu zainterweniować bo Stilletto cała w dziurach, a brateczki to moje ulubione kwiatuszki są, co roku mi się sporo rozsiewa