U Aneci cz.2

[x-M-8]

Mireczku ale ja bym chciała takiego ciapatka jakim jest a ile czasu minęło zanim zzieleniał? i czy obcinałeś te zielone listki?

Zzieleniał mi przez tą zimę...
U mnie był taki ładny przez rok chyba.Zdziwiło mnie jak Edytka mnie zapytała czy mój też zzieleniał?Wtedy był jeszcze kolorowy,ale przez zimę poopadały mu wszystkie białozielone liscie...i te same zielone też pomimo,że stoi w najjaśniejszym miejscu jakie mam..razem z resztą beniaminów (tuż przy drzwiach patiosowych).
Nawet radykalne przycięcie nie pomogło.Owszem zostało kilka gałązek,które teraz spróbuję ukorzenić.Zaś sam benek pójdzie chyba na kompost bo jak utnę te szczepki to zostanie łysy badyl...a taki gęsty był...

Miejmy nadzieję,że Twój nie podzieli losów mojego...Trzymam za Twojego.

[Anetta]

Dzięki Mireczku ale skoro u Ciebie był przez rok to u mnie pewnie jeszcze krócej

Pokażę Wam moje pierwsze w tym roku zakupy u naszej Bożenki-Babopielki:
hoja Phi Phi Island oraz Parasitico Lao a Austaralis Keysi dostałam gratis , ale nie tylko to dostałam od Bożenki jeszcze mnóstwo dzieciaczków kaktusowych i agawę, zresztą zobaczcie sami:

A to moje sukulenty, wyciągnięte ze snu zimowego, poprzesadzane mam nadzieję że nabiorą wigoru:

[hen_s]

ŚLICZNE hoje, sukulenty i kaktusy!!
I wszystkie rośliny w moim guście...

[elila]

No czas najwyższy obudzić się z zimowego snu
Piękne nowości!

[Anetta]

Ha, chociaż raz Ci dopasowałam, co Heniuś
Ewelinko ten cudowny weekend obudził już chyba wszystkich, słonka nie brakowało , oby tak dalej
i dzięki że zajrzałaś.

[Kasia86]

Jakie piękności nowe Hoje wspaniałe, a kaktusików moc
Bardzo ładne masz doniczki

[Anetta]

Dziękuję Kasieńko
oj kaktusów mam sporo dzięki Bożence.

[arlet3]

Anetko ależ ślicznych nowości Ci przybyło
Śliczne hojeczki

[Anetta]

no cieszę się z nich że szok
a od Ciebie paczuchy już też nie mogę się doczekać

[arlet3]

Jutro raniutko przed pracą wysyłam

[Anetta]

Arletko ale nie to żebym ja Cię rano na pocztę gnała,
najwyżej jajeczko zniosę

[arlet3]

Anetko uzbierało mi się 8 paczek a jutro jadę do Częstochowy i wrócę późno więc trzeba rano aby nie leżały za długo na poczcie Chcę też powysyłać jak najprędzej, bo miejsca na parapetach mi brakuje

[maribat]

Oj jak to czytam to i ja już kombinuję by wysłać co obiecane

[Anetta]

O to nie zazdroszczę Arletko roboty z pakowaniem
ja tez zawsze jak coś to przed robotą leciałam na pocztę jak wysyłałam,
najgorsze jest to że i poczta i praca od 8:00, złości mnie to bo mogłaby być troszkę wcześniej czynna, wtedy kombinować bym nie musiała.

Martusiu
i ja też mam parę paczuszek ale to ogrodowych więc jeszcze trochę poczekać muszę bo nie wszystko powyłaziło już z ziemi.
a i chyba jedną z grudnikiem do Adama i do Andzi z benkiem, kurczę dalej nie pamiętam jeżeli ktos to czyta i obiecałam coś komuś to bardzo proszę o przypomnienie

[arlet3]

No ja mam niby nienormowany czas pracy ale jutro mam daleką trasę i muszę też w miarę wcześnie wyjechać. Dobrze, że syn ma na 8.00 do szkoły to i tak rano wstaję