A już się dziwiłam, że aster alpejski u Ciebie kwitnie,a to zakup z cieplejszych miejsc
Moje jeszcze w pączkach, a w tym tygodniu dostałam z wymiany forumowej białego I też ma pączki
Witam, podziwiam z koleżanką Twój ogród siedząc na balkonie u Kubika i czekając na pogodę;) Trochę nam rozjaśniły Twoje kwiaty smętne pochmurne chwile.
Hiacynto czy mieszkasz chwilowo po drugiej stronie ulicy? Ewo tak kupiłam te rośliny na Basztowej, a róże co sąw misie w Ogrodach Lobzów.
Leje beznadziejnie i na dodatek grzmi więc wyłączę komputer.
Olu-a u mnie dłużej kwitnie któraś z białych serduszek.Kukliki dziś pod wieczór sfotografuję w celach porównawczych,ale raczej to jest to samo co mi wstawiłaś.Większego posadziłam przy pniach wraz z tojeścią fioletową.Nie musi to być jego miejsce docelowe,ale tam ma szansę nie być połamany czy wykopany przez zwierzynę.Mam nadzieję,że i u Ciebie już piękne słońce?Jak Twoje nasturcje i groszek pachnący w tym roku?
Baaardzo kolorową wiosnę masz Olgo w tym roku
Ciesze się,że kuklik tak dobrze się u Ciebie czuje
Usunęłam wioczornika o białych kwiatach i mocno tego żałuję,wplótł się w Westerland i był bardzo dorodny ,miał blisko metr wysokości,mogłam jednak poczekać
KaRo czy miałaś całkiem białego wieczornika
Wszystkie jakie widziałam były zawsze liliowe, czasem bardzo jasne, średnie , albo dość intensywne, ale zawsze to był fiolet. Psy padly po gorącym dniu
A to jej amant nie spasował... - a i słusznie, jak może niech przebiera - a co.
Te psiaki też swój rozum mają.
A mnie wczoraj też udało się kupić tego astra alpejskiego - jestem strasznie zadowolona - to jest odm. "Goliath".
Olu-kilka dni temu widziałam białego wieczernika na działkach,mam go dostać.Też się zdziwiłam,bo te które znałam były od bladego różu po fiolet.Czy masz na swoim kamiennym wale piaskowiec górski?
Ewo ten wal jest z kamieni wykopanych przez koparkę kiedy wymieniano podłączenie wody do domu. Gleba jak wiadomo u mnie kamienista to były głównie otoczaki.