Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy liści
Wywal do śmietnika, nic już z tego raczej nie będzie. Możesz co prawda jeszcze uciąć przy samej ziemi tam gdzie jeszcze pień jest zdrowy i miejsce cięcia zalepić roztopionym woskiem. Chociaż ciężko będzie.
Draceny są wrażliwe na chłodne powietrze, szczególnie jeśli temperatura spada poniżej +10 stopni.
Draceny są wrażliwe na chłodne powietrze, szczególnie jeśli temperatura spada poniżej +10 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy liści
A gdybym uparcie chciał zostawić to lepiej trzymać w ziemi czy w wodzie? Mam właśnie obok już dużą dracenę, której pień wyglądał tak samo jak ten i teraz jest zdrowa. Jeść nie woła, więc chętnie bym poeksperymentował. 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy liści
Jeśli ma korzenie to w ziemi i od czasu do czasu podlewaj. Egzemplarz egzemplarzowi nie jest równy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Korzenie ma duże, tak jak na zdjęciu, bo roślina miała 70cm. Lepiej, żeby miała powietrze czy przykryć ją butelką?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Możesz przykryć, tylko odkrywaj codziennie na kilkanaście minut żeby pleśń się nie pojawiła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Ok, zostawię to w spokoju na jakiś czas i zobaczę, co się będzie działo. A wygląda Wam to na przesuszony czy przelany? Niby nie był podlewany, ale mnie nie było i może nie przekazano mi całej prawdy.
Być może jest odwrotnie, niż myślę.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Wysuszenie pędu po przycięciu, to najprawdopodobniej wskutek braku zabezpieczenia miejsca cięcia, powinno się je zalać roztopionym woskiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Uprzedziłeś moje pytanie.
Chciałem zapytać czy cięcie miało na to wpływ. Woskiem zabezpieczyłem trochę za późno, bo po paru dniach.

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
No nie, to nie jest tak.
Zabezpieczanie woskiem nie jest konieczne. Rana po ścięciu zwykle zasycha bez problemów. Woskiem są zalewane odcinki pędów,do transportu.
Ten kikut z korzeniami nie pobiera wody i najprawdopodobniej już nigdy tego nie zrobi. Pobieranie wody przez korzenie zapewnia parcie korzeniowe i transpiracja. Tej ostatniej nie ma, bo nie ma liści.
W tym momencie nie wolno przykrywać, jeśli tak usilnie nie chcesz tego co zostało wywalić. Przykrywanie ogranicza transpirację, gdy są liście.
A ja bym właśnie wsadziła do wody. Cuda sie zdarzają, ale według mnie wiązki przewodzące już są nieczynne.
I jeszcze jedno. Te korzenie mi się nie podobają, połowa z nich jest do wycięcia, albo nawet więcej
Zabezpieczanie woskiem nie jest konieczne. Rana po ścięciu zwykle zasycha bez problemów. Woskiem są zalewane odcinki pędów,do transportu.
Ten kikut z korzeniami nie pobiera wody i najprawdopodobniej już nigdy tego nie zrobi. Pobieranie wody przez korzenie zapewnia parcie korzeniowe i transpiracja. Tej ostatniej nie ma, bo nie ma liści.
W tym momencie nie wolno przykrywać, jeśli tak usilnie nie chcesz tego co zostało wywalić. Przykrywanie ogranicza transpirację, gdy są liście.
A ja bym właśnie wsadziła do wody. Cuda sie zdarzają, ale według mnie wiązki przewodzące już są nieczynne.
I jeszcze jedno. Te korzenie mi się nie podobają, połowa z nich jest do wycięcia, albo nawet więcej
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Te widoczne na zdjęciu korzenie, to może 30% tego co było. Resztę usunąłem. Kolor na zdjęciu jest trochę zbyt wyrazisty, bo akurat padało na blat zachodzące słońce. Nie różnią się zbyt mocno od zdrowej rośliny.
A gdybym miał to włożyć w wodę, to do jakiej wysokości go zanurzyć?
A gdybym miał to włożyć w wodę, to do jakiej wysokości go zanurzyć?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Pędy też zasychają po odcięciu i nie zabezpieczeniu, sam tak kiedyś miałem. Poza tym zalanie woskiem zabezpiecza też przed wniknięciem bakterii.
Chociaż tutaj mogło mieć wpływ to co napisała Raflezja, a miałem też napisać że korzenie zostały zbytnio uszkodzone i nie pobierają wody. Efekt jest taki, że paradoksalnie roślina umiera z przesuszenia.
Chociaż tutaj mogło mieć wpływ to co napisała Raflezja, a miałem też napisać że korzenie zostały zbytnio uszkodzone i nie pobierają wody. Efekt jest taki, że paradoksalnie roślina umiera z przesuszenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Ale jakby na to nie patrzeć, choć nadal nie jest dobrze, to jest lepiej, względem stanu początkowego. Przykrycie jednak nie służy. Na noc była przykryta i cofnęło się to, co się poprawiło.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Uwzględniając agonalny stan w jakim znajduje się ta dracena, wahnięcia mogą być w jedną albo drugą stronę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
To ryzykować i wrzucać w wodę? 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
W obecnej sytuacji to już bardziej nic nie zaszkodzi. 

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta