Witam serdecznie !
Po gorącej wymianie zdań na temat różowych rododendronów, chcę pokazać te różaneczniki i azalie, które darzę większą sympatią...
Czy te porcelanowe kwiaty nie są urocze...?
LUCY09 ? ostatnio, Lucynko, za późno się kładę spać ! Za długo siedzę na forum... A zima...na razie śliczna !
MONIA68 ? Moniu, jaki rododendron pomarańczowy, lub z tą barwą, uważasz za najpiękniejszy ? Ja w tym roku posadziłam :
Irene Koster,
Cannon?s Double,
Nabucco,
Klondyke,
2 szt. Schneeperle,
I coś jeszcze, nie pamiętam
Sama jestem ciekawa czy dobrze wybrałam, przekonamy się wiosną!
ARTAM ? Marto, trochę je lubię... Ale w zasadzie nie przyglądam im się specjalnie w czasie kwitnienia. No, co ja zrobię , że kolor lila i różowy tak mi się nie podoba... Na razie o nie dbam,jak mogę. Ale na pewno je kiedyś oddam, lub przesadzę jeszcze dalej.
Co do róż , wierzę,że w optymalnych warunkach dobre odmiany mogą być piękne bez chemii. Ale ja nie mam optymalnych warunków dla róż, dlatego raczej i u mnie ich nie będzie.
MARGO2 ? Gosiu, wszystko jest możliwe... Chociaż u mnie będzie pewnie trudniej, bo ja nie lubię tych kolorów W OGÓLE, nie tylko w ogrodzie. Ale nie będę się zarzekać na przyszłość...
MAGOS13 ? Gosiu, czyli bez względu na przyczynę trawnika masz coraz mniej... Wielu spośród nas nie ma pędraków, ale trawnika im też ubywa...
Póki co, różowe kwiaty będę oglądać w Waszych ogrodach ( no, poza tymi nieszczęsnymi rododendronami..), a ja będę sadzić inne kolory !
URSULKA ? ale będziecie mieć frajdę, Ula, jak kiedyś zacznę się zachwycać różowymi czy liliowymi kwiatami..! Chyba nie ośmielę się do tego przyznać...
A ten buraczkowy, jak go określiłaś, to nawet nie da się ładnie sfotografować, jakby odbijał światło... Ja na szczęście, mam tylko jeden taki krzew.
Myślę,że kontrowersyjne zestawienia kolorystyczne w przypadku tulipanów dają łagodniejszy efekt niż u rododendronów... Na pewno będzie pięknie. A swoja drogą, to podziwiam Twoją odwagę do eksperymentów. Ja zdecydowanie za poważnie traktuję ogród. Chyba w ogóle wszystko !
GORYCZKA ? Krysiu, padły Ci rododendrony wskutek mrozu ? A czy robiłaś im kopczyki ? Może miałaś jakieś wrażliwe rarytasy ?
[IZA] ? ja też się cieszę z obecności na forum, Izo. Sama nie wiem, jak to się stało ,że tu trafiłam, to zupełny przypadek. A Tobie ktoś polecił ?
WANDA7 ? Wandziu, a ile jeszcze przed nami...!
Co do czerwonego, to go akceptuję, ale w niewielkiej ilości.
Ale ciepła czerwień przechodząca w pomarańcz ? o, to już mi się podoba ! I aksamitki lubię ! I nagietki ! I nasturcje !
KAJPEJ ? oczywiście, Elu, że na odbiór barwy ma wpływ wiele czynników. Pewnie dlatego dopuściłam różowy wczesną wiosną ( tulipany, hiacynty ).
Jak by nie było, cieszę się ,że podobają Ci się moje różaneczniki i azalie. Ale czy te białe i kremowe nie piękniejsze...?
DALA ? to dziś zrobiłam przyjemność na pewno Tobie, Dalu, pokazując biało kwitnące krzewy ! Mnie na pewno te rododendrony bardziej się podobają. Zdecydowanie gra mi w duszy w tej tonacji !
Ale Twoja wypowiedź podsunęła mi nowy pomysł... ! W Białym Ogrodzie mam plamy niebieskiego... Może koło tych nieszczęsnych różowych rh - przeciez tam ma być nowa rabata ? posadzić dużo roślin kwitnących na biało, a róż będzie tym kolorem ożywiającym, nadającym charakter. Tak zrobię !
RENIM ? no, to już wiem ,Reniu, dlaczego i ja mam tę Nową Zemblę...! A obok niej też rośnie biały różanecznik ! I ten mi osładza widok...
ALEB-AZI ? Izo, jesteście wszystkie kochane...! Postanowiłam, że Wasze mowy obrończe przeczytam ze 3 razy moim paskudnym , różowym różanecznikom ? ale ciepłym głosem ! ? żeby nie miały wątpliwości ,że ktoś docenia ich urodę !
ARTAM ? Marto,no, nie... to jakieś forum polityczne się robi...! Chyba Admin będzie musiał interweniować.
Ale takie LPR czy LPPRR mogę poprzeć...ostatecznie. Ale tylko przez sympatię do Was !
GORYCZKA143 ? I Ty, Krysiu, contra me... Ale w słusznej sprawie !
ABEILLE ? Wiesiu, z TAKĄ liga nie będę walczyć ! Zbyt Was lubię !
RIANE ? Agatko, miło mi ,że w aktualnym nawale obowiązków znalazłaś czas na odwiedziny !
I bardzo się cieszę, że książka Ci się podobała, że potwierdzasz jej wartość. Ja na pewno będę do niej wracać.
Żeby kontynuować temat lektur, pokażę jeszcze dwie prace :
??The garden Book ? angielska, wydanie zbiorowe
i ?1001 ogrodów, które warto w życiu zobaczyć?
Te dwie grube księgi, pełne są opisów i zdjęć najpiękniejszych ogrodów na świecie.
Mogą pomóc zaplanować podróż albo stanowić inspirację do zmian w ogrodzie lub po prostu być przyjemną lekturą w zimowe wieczory...
Lubię do nich zaglądać !
(Ta polska została kupiona w internecie za prawie pół ceny w stosunku do tych z Empiku)
