Róże Oliwki - cz. III

Zablokowany
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

:wit Oliwuś NOWOROCZNIE ;:167

Z J.Cartier to się nie martwotaj bo po 3 sezonie w podłożu potrafi śmignąć 0,5m w sezonie........moja tak śmignęła :shock:
[ brak obaw że wymarznie[-30 to dla niej nic] wiec warto posadzić czy damascena czy portlana :wink: to jednak pięknota]Kwiaty ma śliczne chociaż moze zbyt płytkie i zbyt schowane w liściach....co o nich sądzisz?

Mleko na mączniaka działa ale tylko w fazie namnażania.......chwila nieuwagi w czasie i klops! :( Lepiej GO nie mieć :roll:

Oliwuś a KTO? i dlaczego kwestionował nasze Franki? 8-)

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Beato a kiedy będziesz szczepić, w tym roku? bardzo jestem ciekawa rezultatów z czysto teoretycznej strony, bo mokro mam tylko wiosną, albo jak deszcz pada tygodniami. Ale tak mają wszyscy, więc się nie liczy. :wink:

Agnieszko, można tak jak piszesz, czyli co roku wycinać częściowo najstarsze pędy, zachowując równowagę między starymi i młodymi, wtedy krzew powinien mieć dosyć harmonijny pokrój i ładnie kwitnąć.
Te ciemne to drut.

Smokini, witaj! :D
Nie martwię się już, bo właśnie w tym sezonie wypuścił 3 długie pędy, nawet więcej niż pół metra :heja Kwiaty mi się podobają, trochę inne niż ogół i oryginalne.
Szkoda tylko że to drugie kwitnienie niezbyt obfite jak na różę powtarzającą :wink:

Mączniakiem to ja się generalnie nie przejmuję, bo mam go w ilościach śladowych. Ledwie kilka sztuk łapie na setkę i mleko raczej działa.
Versicolor jest trochę oporna, to ją wtedy przycinam i jest spokój.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Druga burbonka, czyli Souvenir de Malmaison- piękna ale chimeryczna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Dlaczego chimeryczna?
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Piękna, piękna ;:108
Zwłaszcza z tym niebieskim u boku...
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Prawdziwa dama ;:138
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Oliwko, dopiero jesienią wymyśliłam ten patent :idea: Udało mi się już kupić sadzonkę róży palustris, jesienią trzeba będzie zebrać nasiona, stratyfikować je(i tu jest problem- nie wiem, jak długo, bo różne róże mają różnie...), potem je wysiać, wyhodować podkładki... Trochę zejdzie ale mam nadzieję, że wcześniej zrobię choć jeden odkład z sadzonki macierzystej (może nawet w tym roku) i przeprowadzę pierwszą próbę :) Bardzo bym chciała, bo ja wykorzystuję najwyżej 1/3 terenu... ;:223
A właśnie, na czym polega chimeryczność S.d.M? Miałam na nią ochotę ale jakoś ciągle spada w dół listy...Czyżby przeczucia mnie nie myliły ?
gniewuska

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Też bym chciała coś więcej wiedzieć o tej chimeryczności bo ja ją już kupiłam i zaczynam się obawiać na zapas :|
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

No, deszczu to z całą pewnością nie lubi, choć u mnie była tak uprzejma, że z kwitnieniem wbiła się w parę słonecznych dni :D

Madame Isaac Pererie prezentuje się pysznie. Pięknie jej wtóruje ... ?cis jakiś za nią ?
Cartier urodą zniewala, wystraszyły mnie pogłoski o podatności na choroby... Ale, chyba spróbuję :;230
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Cartierem jestem zachwycona od początku.Jego kwiaty są takie...miękkie.U mnie nie choruje i nie chorowała.Oliwko a Madame jest -dostojna,obfita,mocarna.Uf...jak pięknie
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

To najpierw o chimeryczność :wink:
To kapryśna odmiana, jak wspomniano, nie znosi deszczów. Ma niską mrozoodporność, pomimo sporego kopczyka mocno przemarzła zeszłej zimy, słabo potem odbiła i prawie wcale nie kwitła.
Czyli jak dotąd rośnie wstecz :( Zdjęcia są z 2009.
Nie chcę jej skreślać, ale tak mi się wydaje, że uprawa się powiedzie w cieplejszych rejonach :roll:

Beato, trochę na to zejdzie :shock: :;230 Co do stratyfikacji, to ostatecznie można próbować chyba kilku długości :;230
Palustris jest w sumie fajna sama w sobie. :D

Izo, tak tam jest cis, a nawet cały szpaler cisowy.
Cartier u mnie nie choruje, w sumie to pierwsze słyszę :shock: dla mnie to mocna, zdrowa, taka wręcz żelazna odmiana.

Olu, Madame to Madame. Nazwa w końcu zobowiązuje ;:108 :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Zaczynam następną kategorię czyli krzaczaste/parkowe.
Jako pierwsza Lichtkonigin Lucia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
gniewuska

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Piękna ta Lucia i widać zdrowo rośne w półcieniu, :shock: a jak z mrozoodpornością :?:
Z tą chimeryczną i słabo odporną na mróz Souvenir de Malmaison jestem przerażona, też jestem ze Śląska i boję się co z nią będzie. :? A pisali w R. że taka odporna. :(
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Z mrozoodpornością różnie :wink:
Przy minus dwudziestu kilku przemarza, dlatego w 2010 nie była taka okazała.

Souvenira można posadzić w zacisznym miejscu, wtedy powinno być lepiej.
Ja niestety takich nie mam.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Oliwko jak Lucia znosi słońce bo właśnie zaplanowałam dla niej b.słoneczne stanowisko.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”