Jeszcze nie wszystkie tegoroczne siewki mi zakwitły, ale nie zapowiada się, by któraś powtórzyła ten kolor. Co ciekawe, wyrósł mi też taki cudny mieszaniec, którego rok temu nie było:
Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Re: Nasturcja ( (Tropaeolum ) w uprawie
W tym roku wysiałam nasturcje wyłącznie z nasion, które sama zebrałam. Zbierałam głównie z pięknej brzoskwiniowej roślinki:

Jeszcze nie wszystkie tegoroczne siewki mi zakwitły, ale nie zapowiada się, by któraś powtórzyła ten kolor. Co ciekawe, wyrósł mi też taki cudny mieszaniec, którego rok temu nie było:

Jeszcze nie wszystkie tegoroczne siewki mi zakwitły, ale nie zapowiada się, by któraś powtórzyła ten kolor. Co ciekawe, wyrósł mi też taki cudny mieszaniec, którego rok temu nie było:
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Wasze już kwitną , a moja ma dopiero kilka liści bo się zagapiłam z siewem , ciekawe czy zdąży zakwitnąć 

- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Ja nie mogłam się doczekać i wysiałam w marcu
Na początku była w domu, a potem mieszkała w nieogrzewanym tunelu. Przetrwała nawet majowe mrozy, a nie przykrywałam jej
Niestety wiatry ją trochę męczyły (jedną roślinkę wręcz wyrwało z doniczki), ale jakoś się trzyma. Mam jednak problem z zasychającymi brzegami liści, dość sporo ich


Niestety wiatry ją trochę męczyły (jedną roślinkę wręcz wyrwało z doniczki), ale jakoś się trzyma. Mam jednak problem z zasychającymi brzegami liści, dość sporo ich

Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Ja chyba też jeszcze w marcu siałam
niestety pogoda nie pozwalała, by zbyt szybko wystawić. Teraz mam 3 pełne skrzynki, gęsto od listków
uwielbiam te rośliny, tylko muszę regularnie pryskać, bo rok temu mi zmarniały w połowie wakacji, pelargonie również, jakiś grzyb mi atakuje co roku rośliny
ale w tym roku będę tego bardzo pilnować



Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
A mi się podobają właśnie takie pastelowe kwiaty
a do tego pstrokate liście, no, cudo
W przyszłym roku chyba nabędę nasionka tej odmiany


W przyszłym roku chyba nabędę nasionka tej odmiany

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12670
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
U mnie powoli zaczynają kwitnąć:



Pozdrawiam!
LOKI



Pozdrawiam!
LOKI
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Nasturcja ( Tropaeolum )
Cudne.Moja siałam pierwszy raz -mają duże liscie a mało kwiatów ale liczę że się powoli rozkrecą
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Na nasturcji z czasem kwiatów pojawia się coraz więcej.. więc na pewno za tydzień dwa będzie ich obfitość 

ze wszystkich uśmiechów - ten zrodzony z serca jest najpiękniejszy.....
Pozdrawiam Ciepluteńko.. z uśmiechem:))
Pozdrawiam Ciepluteńko.. z uśmiechem:))
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
CZy to pnącze?
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
bietka1964, tak, nasturcja to pnącze, które czepia się podpory ogonkami liści.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12670
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
Odmiana Phoenix


Pozdrawiam!
LOKI


Pozdrawiam!
LOKI
- Florka-potworka
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 10 kwie 2017, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
W wielu miejscach w ogrodzie mam nasturcje i część krzaczków ma kremowe plamki, żyłki nacieki,
no nie jest to choroba raczej, gatunek może, no ale nic to,
Te z naciekami nie mają kwiatów, nawet zawiązki się nie tworzą, dużo liści, zdrowe roślinki a nie kwitną
za to te z zielonymi listkami kwitną i rozrastają się jak głupie.
Nie kupowałam jakiś tam konkretnych gatunków nasturcji, wzięłam tylko pnące i zwykłe.
Są w różnych częściach ogrodu więc mają różną ziemię, jakby czegoś brakowało w ziemi i byłby to objaw to tylko w jednym miejscu by występowało to zjawisko.
Część krzaczków wzięłam na balkon i przesadziłam do ziemi ze sklepu, i to samo, nie chcą kwitnąć
Co robić, co robić? 


no nie jest to choroba raczej, gatunek może, no ale nic to,
Te z naciekami nie mają kwiatów, nawet zawiązki się nie tworzą, dużo liści, zdrowe roślinki a nie kwitną

za to te z zielonymi listkami kwitną i rozrastają się jak głupie.
Nie kupowałam jakiś tam konkretnych gatunków nasturcji, wzięłam tylko pnące i zwykłe.
Są w różnych częściach ogrodu więc mają różną ziemię, jakby czegoś brakowało w ziemi i byłby to objaw to tylko w jednym miejscu by występowało to zjawisko.
Część krzaczków wzięłam na balkon i przesadziłam do ziemi ze sklepu, i to samo, nie chcą kwitnąć



