Grażynko ja dostałam od sąsiadki i też nie wiedziałam co to jest i jaki będzie miało kwiat ,ale jestem zadowolona bo jest śliczny i tak się sztywno trzyma
Ja od jutra też ostro biorę się do porządków, mam nadzieję gdyby mi nie szło, to sobie Ciebie przypomnę
Ostatnio wpadła mi w ręce książka mojego dzieciństwa "Pan Samochodzik i Templariusze". Nie czekałam do zimy, pochłonęłam w jeden dzień
pospacerowałam sobie po twoim ogrodzie po dłuższej nieobecności , padł mi komputer .. ale dało się jeszcze naprawić .. ale ja nie mogłam pooglądać kolorowych ogrodów , gratuluję złotka .. przenosiny host w cieniste miejsca i żurawek też i u mnie się przydarzyło ,pewnie z nudów i nerwów , jak mi powiedzieli że nie mogą naprawić komputera , , rozwaliłam całą górę ziemi na skalniak , obłożyłam kamieniami ,szkoda tylko że było za sucho bo pewnie bym już zaczęła dzielić i sadzić byliny .. , moim hostom też dopiekało słonko bo wycięłam leszczynę przy poprawie płotu ... teraz już rosną pod świerkami ..
mieczyki i u mnie ładnie kwitną ,również mam taki dzielżan , też zaczyna kwitnąc dostałam też kępkę żółtego ale marnie wygląda ..nie długo zaczną kwitnąć astry ,już mają pojedyncze kwiaty ..
Grażynko czy w Irlandii nie pada czyżby pogody się zamieniły krajami.Jesteś już po urlopie bo Cię dawno nie było na forum.
Arabello u mnie nawet taka ulewa to nie za dużo bo ziemie liche to musi być wilgoć żeby cokolwiek urosło a po za tym kiedyś ja chciałam deszczu teraz Ty chcesz a nie ma tak jak byśmy chcieli,mój M to mówi że kranami deszczowymi żądzą Ci na górze
Janeczko to dzięki zepsutemu komputerowi się napracowałaś więcej bo na forum możemy sobie odpocząć.