Dzisiaj w Radomiu na trawniki i nie tylko siwiuteńki "Dziadek" mróz zawitał. Wszystkie sukulenty pownoszone już na wewnętrzny parapet, trochę ciasnawo się zrobiło, aby do wiosny - będzie luźniej. Jak na przygotowywanie się roślin do zimowania, to temperatura na parapecie południowym jak w dobre słoneczne dni latem - ponad 30 st C. - na pocieszenie, to tylko gdy świeci słońce.
Część roślin pomaleńku "usypia" i przygotowuje się do przetrwania - przetrzymania trudnych dla nich warunków, a część (niewielka) w dalszym ciągu rośnie:


- roślina wytworzyła dwa pędy, jeden długości około 80 cm, drugi około 35 cm. Jest to pierwszy tak efektowny wzrost tej rośliny. Oba pędy pomału, ale nadal rosną.

- ten "przedszkolak", po dość długim letnim spoczynku budzi się i produkuje, jeszcze na fotce słabo jest widoczny pęd. Może tym razem jego czas aktywnej wegetacji będzie dłuższy, poprzedni był bardzo krótki.