Krzaczki Kani

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Krzaczki Kani

Post »

Witaj Kasiu!
A nie wystarczy tylko dokładnie odchwaścić te tujki i podsypać lepszą ziemią, kompostem i nawozem do iglaków?
Ja jeszcze żadnych planów na ten sezon nie mam, z jednym wyjątkiem - mam zamiar założyć rynny na domku na wsi.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

No nareszcie Kasiu jesteś:)
Iglaków nie wykopuj,zasil jakimś nawozem do kwasolubnych i odchwaść,powinno być ok ;:108
Życzę Ci zdrówka,abyś mogła grasować na działeczce kochana ;:167
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu, myślę tak samo jak dziewczyny, nie wykopuj tuj, chyba że mają zmienić miejsce .
Wystarczy odchwaścić i podsypać nawozem .
Osiem lat temu też kupiliśmy maleńkie tuje na all., miały 5 cm :shock:
Teraz są mojej wysokości, a urosły same, na piasku i w perzu :oops: , zobaczysz , twoje też w końcu śmigną w górę ;:108
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Dziękuję za rady miłe moje ogrodniczki ;:196 . Widzę, że jesteście jednogłośne. Te tujki to prawdziwy wyrzut sumienia. Dwa lata temu pomyślałam - mikrusy takie, trzeba im pomóc i odchwaścić. Zakasałam rękawy i ruszyłam do dzieła. Namachałam się jak nie wiem co! Koronkowa robota była z wyplątywaniem perzu a siłowo szło ze szczawiem, krwawnikiem, dzikim chrzanem. Za którymś razem jak mi łupnęło w nadgarstku, to myślałam, że przyjdzie mi z kikutem bez dłoni do domu wracać. Przyszedł kolejny rok a ja postanowiłam, że tym razem się zatnę, padnę a tujki ocalę. Najpierw wycięłam łodygi a potem zaczęłam dłubać pazurkami w korzeniach, no i popsułam pazurki a nadgarstek miałam w zasadzie do wymiany, bo tam jest zaniedbana, zbita gleba z poprzerastanymi korzeniami perzu, trawy i chwastów wszelakich. Beznadziejna sytuacja. Przy najbliższej okazji zrobię zdjęcie i pokażę o czym mowa. Tak się mści lenistwo przy sadzeniu.
Marysiu, czyli widzę, że u Ciebie prac remontowych ciąg dalszy. Jesteś zadowolona z poddasza? A dziewczynki cieszą się, że mają swoje pokoje? Widziałam je na zdjęciach w Twoim wątku - to już całkiem duże panienki, takie jasne i radosne :D .
Aniu, dziękuję za miłe przywitanie ;:196 W tym roku pierwszy raz w życiu zawiodłam się na swoim zdrowiu, a myślałam, że zawsze będę niezniszczalna. No cóż, latka lecą i trzeba o siebie dbać. Tobie również duuuuużo zdrówka życzę ;:167 .
Kasiu, tujki kupiłyśmy z siostrą na spółkę z sześć lat temu. To były takie małe, tanie sadzonki. Było tego całe mnóstwo. Wystarczyło dla nas i jeszcze dałyśmy mamie a mama podzieliła się jeszcze z sąsiadką. Taka wesoła akcja z takim sobie zakończeniem, bo przynajmniej u mnie przez te lata nie urosły prawie wcale.
Pewnie to znacie - Karel Capek "Rok ogrodnika" ale lubię sobie poczytać jeszcze raz i jeszcze raz... To może dziś do poduszki rozdział "Luty ogrodnika" :D

W lutym ogrodnik kontynuuje prace styczniowe, przede
wszystkim tak, że uprawia głównie pogodę.[...]
Dalszą pracą ogrodową jest ściganie pierwszych oznak
wiosny. Ogrodnik nie da się nabrać na pierwszego
chrabąszcza albo motyla, który[...] jest zazwyczaj
ostatnim z ubiegłego roku, który zapomniał umrzeć.
Pierwsze sygnały wiosny sa najbardziej zwodnicze . Są
to:
1. Krokusy [...]
2. Cenniki ogrodnicze, które przynosi listonosz.
Chociaż ogrodnik zna je na pamięć (tak jak Iliadę
zaczyna od słów Menin, aeide, thea, zaczynają się te
katalogi od słów Acaena, Acantholimon, Acanthus,
Achillea, i tak dalej, co każdy ogrodnik potrafi
wyliczać jakby sypał z rękawa, mimo to czyta je
pieczołowicie od Acaeny po Wahlenbergię albo Yuccę
ciężko zmagając się ze sobą, co by tu jeszcze zamówić.
3. Przebiśniegi [...] i powiadam wam, że żadna palma
zwycięstwa ani drzewo wiadomości, ani wawrzyn sławy
nie jest piękniejszy od tego białego i kruchego
kieliszeczka na bladej łodyżce,chwiejącego się w
słotnym wietrze.
4. Sąsiedzi są również niefałszowanym znamieniem
wiosny. Gdy tylko powyłażą do swoich ogródków z
łopatami i motykami, nożycami i łykiem, farbami do
malowania drzew i rozmaitymi proszkami do
pielęgnowania gleby, doświadczony ogrodnik poznaje, że
nadchodzi wiosna, więc ubiera się w stare spodnie i
wychodzi do ogródka z łopatą i motyką, aby i jego
sąsiedzi poznali,że nadciąga wiosna i przekazywali
sobie przez płot tę radosna nowinę.

Ziemia się otwiera [...] ogrodnik stwierdza, że jego
ziemia jest zbyt ciężka, zbyt zawiesista albo zbyt
piaszczysta; krótko mówiąc wybucha w nim namiętność,
aby ją ulepszyć. [...] istnieje tysiąc środków
służących do ulepszenia ziemi, na nieszczęście
ogrodnik nie ma ich zazwyczaj pod ręką.
W mieście jest poniekąd trudno mieć pod ręką w
mieszkaniu gołębi nawóz, bukowe liście, zbutwiałe
krowie łajno, stary tynk, stary torf, zleżałą darń,
zwietrzałą ziemię z kretowiska, leśny humus, piasek
rzeczny, bagno ze stawu rybnego, ziemię z wrzosowisk,
węgiel drzewny, popiół drzewny, zmielone kości,
trociny z rogu, starą gnojówkę, końskie ścierwo,
wapno, torfowiec i inne odżywcze, spulchniające i
błogosławione składniki, nie biorąc pod uwagę dobrego
tuzina azotowych, mineralnych i rozmaitych innych
nawozów.

Są chwile, w których ogrodnik życzyłby sobie uprawiać,
przerzucać i kompostować wszystkie te szlachetne
ziemie, przyprawy i gnoje, niestety wówczas zabrakłoby
mu w ogródku miejsca na kwiatki.
Tak więc przynajmniej ulepsza jak tylko może, zbiera
po domu skorupki od jajka, spala kości które zostały
od obiadu, przechowuje swe obcięte paznokcie, wymiata
sadzę z komina, wygrzebuje ze zlewu piasek, wbija na
laskę na ulicy piękne kawałki wyschniętego końskiego
łajna i wszystko to pieczołowicie zagrzebuje do swojej
gleby, ponieważ są to spulchniające, ciepłe i gnilne
substancje. Wszystko, co istnieje, albo się nadaje do
gleby, albo nie. Tylko tchórzliwy wstyd staje
ogrodnikowi na przeszkodzie w zbieraniu na ulicy tego,
co pozostawiają po sobie konie, ale kiedykolwiek widzi
na bruku piękną końska kupę, wyrywa mu się z piersi
choć westchnienie, cóż za marnowanie darów bożych.

Gdy człowiek wyobrazi sobie taką górę gnoju na
chłopskim podwórzu... ja wiem,że istnieją różne
proszki w blaszanych pudełkach, możesz sobie kupić co
ci przyjdzie do głowy, różnego rodzaju sole,
ekstrakty, wywary i mączki; możesz szczepić glebę
bakteriami, możesz obrabiać ją w białym płaszczu jak
pan asystent na uniwersytecie albo w aptece. To
wszystko możesz robić
miejski ogrodniku;
ale jak sobie wyobrazisz taką brunatną, t ł u s t ą
g ó r ę g n o j u na chłopskim podwórzu...

Wiecie jednak, że kwitną już przebiśniegi i oczar
rozkwita żółtymi gwiazdkami, i ciemierniki mają już
tłuste pąki, a gdy porządnie się przyjrzycie (musicie
przy tym zataić dech), znajdziecie pąki i kiełki na
wszystkim - tysięcznym cieniutkim pulsem bije zycie w
ziemi. My ogrodnicy już się nie damy, już wypuszczamy
nowe pędy.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu super rozdział i cała prawda ;:333
Masz zdjęcie tujek?
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu, także wyrywałam spośród moich tujek perz, ale u mnie piaskowa ziemia to szło trochę łatwiej :wink:
Jeszcze można osłonić roślinki i dookoła spryskać Raundapem . Obejdzie się bez kontuzji łapki :wink:
Potem tylko spulchnić i nawieźć :D

Ale fajny ten tekst ;:215
Święta prawda ;:108 rzeczywiście "już wypuszczamy nowe pędy " :D
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Krzaczki Kani

Post »

To ja też dobijam do klubu perzowców :?
Nigdy bym nie pomyślała, że to dziadostwo nawet na glinie będzie się miało dobrze
Niestety u mnie to robota na kolanach, bo inaczej się nie da, opaska na łokieć, rękawice, pazurki + przyrząd do obrzeży trawiastych.
Mogę zrobić tylko 0,5m2 ale wybieram wszystkie możliwe korzonki, oczywiście te co dolukam :wink:
Tak u mnie są przygotowywane wszystkie rabaty, bo nigdy nie korzystałam z Raundapu
Obecnie pomiędzy iglakami gdy urośnie coś co nie powinno to wedle czasowych możliwości utylizacja :twisted:

Kasiu warto w tym zakresie poświęcić czas :lol:
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Krzaczki Kani

Post »

To prawda Ilonko, ale skoro Kasia nie wyrabia na ręce, to oprysk też będzie skuteczny i ręce zaoszczędzi :D
Sama wiem co to znaczą bolące nadgarstki, czasem nie mogę spać w nocy tak mi ręce cierpną :evil:
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Czyli na wiosnę wór pokutny na grzbiet wdzieję i na kolanach będę się przepraszać z tujami za grzechy zaniechania. I to tak gdzieś ze czterdzieści dni pewnie potrwa, jak na porządną pokutę przystało. Albo wypróbuję sposób z Roundupem -dzięki Kasiu ;:196
Aniu, nie mam zdjęć, bo na działkę jeszcze nie jeżdżę a w archiwum tych tuj nie mam. One takie niefotogeniczne były, że nawet zdjęć się nie doczekały :lol: .
Ilonko, zawstydzasz mnie, bo u Ciebie wszystko takie wymuskane a u mnie ... :oops: .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu a może się na Ciebie obraziły,bo im sesji nie zrobiłaś? ;:306
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Aniu :lol: tak, to będzie właśnie to - obrażalskie celebrytki mi się trafiły :lol:
Chyba nie wytrzymam i mimo osłabiającej mnie anemii wybiorę się w weekend na działkę. Taki piękny dziś dzień mamy, słońce świeci wiosennie, a żeby było jeszcze bardziej sielsko, to koleżanka sprzedała mi informację, że nad jej blokiem widziała już żurawie (mniej romantyczne jest to, że zdarzenie to miało miejsce w pobliżu miejskiego wysypiska, ale nie czepiajmy się drobiazgów :lol: ).
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu! Oj mam takie ,,tuje" w swoim ogrodzie... ;:131
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Krzaczki Kani

Post »

A to dobre, obrażalskie tuje :;230
To może wystarczy im sesję zrobić i zaczną same rosnąć , bez zbędnych zabiegów ;:224

Masz anemię Kasiu ? skąd to się wzięło, z przemęczenia ?

Wydaj mi się ,że też dziś widziałam żurawie, leciały wysoko i dziwne dźwięki wydawały, nigdy jeszcze takich ptaków nie widziałam :roll:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu, dbaj o zdrówko, taki stan to nie przelewki, mam nadzieję, że to nic złego i szybciutko dojdziesz do siebie ;:196
Wiosna idzie szybkimi krokami w tym roku, wzmacniające nas słonko doda energii i otuchy ;:3
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Krzaczki Kani

Post »

I koniecznie wysiej dużo sałaty i pietruszki, bo bardzo pomocne przy anemii! ;:196
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”