Pojechałam dzisiaj wieczorem na działkę bo musiałam posadzić goździki od Joli.
Po drodze kupiłam baterie do aparatu ( tym razem wzięłam pieniądze ) i zadowolona chciałam zrobić trochę zdjęć.
Po kilku zdjęciach komunikat mówiący o tym że zapisuje w pamięci aparatu a ta jest pełna.
Wykasowałam wszytko i robię od nowa.
Weszło mi 10 zdjęć i znów ten komunikat.
Kasuję i cykam od nowa i komunikat się powtarza.
Karta pamięci została w domu siedząc wygodnie w czytniku kart a do aparatu "wchodziło" mi tylko 10 zdjęć.
Anons o uczciwym znalazcy nadal aktualny.
Z tej złości zabrałam się za wyrywanie chwastów i przekwitłych maków.
Nazbierałam worek po 80 l kory.
Ale coś mi z tych kilku zdjęć wyszło:
Najpierw róża NN, nie umiem określić jej koloru, płatki wewnątrz są żółte, brzegi różowe ? gdy calkiem rozkwita to środek zewnętrznych płatków robi się jasnokremowy, prawie biały.
Dwa kolejne to jesienna róża ( nie mam przy sobie ściągi więc nie pamiętam nazwy ) - pierwsze zdjęcie lepiej oddaje kolor.
Mnie na jej widok aż dech zaparło z zachwytu. Kolor jest zabójczo piękny

Znów clematis Blękitny Ptak.
Rosarium U na kiju - zdjęcie nieładne ale jedyne jakie mam dzisiaj.






Agnieszko, Onka, Wiolu - dzisiaj się przyjrzałam krytycznie przechowalni i już zlokalizowałam kilka chwastów.
Reszta niech rośnie.
W zeszłym roku "wyplewiłam" kocimietkę, a niedawno sobie uświadomiłam że również orliki

Na szczęście nie byłam zbyt dokładna i trochę się uchowało

Ado, Wiolu - nie wiem jakie mają być te podpórki pod groszek. Jak długie, jak mocne.....
Magdo, Tesso - dość długo pracuję więc czas mam głównie w weekend, ale jak mi jeden albo dwa weekendy wypadną to mam ochotę rwać sobie włosy z głowy.
Dlaczego najszybciej rosną chwasty ?
Renato - w tym roku każdego ślimaka jakiego znajdę eksterminuję na płytkach butem

Mam nadzieję w ten sposób zmniejszyć ich populację.
Haniu - nie śmiej się.
Dzisiaj był ciąg dalszy głupiej bździągwy

Agnness - chcialam się pochwalić różami i dzwonkami ale mi się nie bardzo udało.....
Olu - dzisiaj udało mi się odkryć kawałek ziemi. Jakiś metr kwadratowy

Wszędzie coś rośnie.
A ja jeszcze tyle mam zachcianek że ogrodu brakuje.