Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
A u mnie wykopałam przy okazji remanentów cebulę szachownicy, której wcale nie widziałam w tym roku. Cebula inna niż cesarskiej korony. Tylko dlaczego wcale nie wyszła?
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
Wiem, że wykopuje się pod koniec czerwca, ale różne źródła mówią różnie co do ścinania. Pytanko, czy na etapie zżółknięcia jak na zdjęciu można już ją ściąć a wykopać w czerwcu czy ma tak siedzieć do czerwca i razem z cebulą ją wyciągnąć?


Papi
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
Papi
a nie możesz zostawić cesarskich w tym samym miejscu?
Ale jak musisz wykopać to jeszcze trochę, te żółte pędy możesz przyciąć na wys. ok.10 cm żeby wiedzieć gdzie są cebule. Cebule bardzo łatwo uszkodzić przy wykopywaniu. Przy takiej pogodzie to jeszcze ze 2 tygodnie i można kopać spokojnie. Przy sadzeniu trzeba pamiętać aby dobrze zwapnować glebę - w kwaskowatej ziemi może nie zakwitnąć. I nie można sadzić zbyt głęboko bo też nie będzie kwitła.

a nie możesz zostawić cesarskich w tym samym miejscu?
Ale jak musisz wykopać to jeszcze trochę, te żółte pędy możesz przyciąć na wys. ok.10 cm żeby wiedzieć gdzie są cebule. Cebule bardzo łatwo uszkodzić przy wykopywaniu. Przy takiej pogodzie to jeszcze ze 2 tygodnie i można kopać spokojnie. Przy sadzeniu trzeba pamiętać aby dobrze zwapnować glebę - w kwaskowatej ziemi może nie zakwitnąć. I nie można sadzić zbyt głęboko bo też nie będzie kwitła.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
No każdy tak straszy, że one nie lubią wilgoci, dlatego myślałam o wykopywaniu na wszelki wypadek. W sumie nie rośnie na rabacie, więc nie będę tego miejsca specjalnie podlewać. Samo miejsce jest na tzw. patelni, czyli zero cienia w lecie, słońce od 9:00 do końca dnia. To może jednak nie wykopie... Ale chcę już je przyciąć, bo z tej swojej piękności kwietniowej są teraz dość szpetne 

Papi
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 7 wrz 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik (śląskie)
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
No i dopiero teraz tu trafiłam, jak szukałam po necie informacji o odmianach korony cesarskiej. I widzę, że przepiękne poletko szachownic mam "po sąsiedzku"
U mnie udaje się tylko hodowla cesarskich, wszystkie pozostałe, jakie sobie kupiłam, zostały pożarte przez gryzonie. Smaczne musiały być bo z plastikowych koszyków niewiele zostało.
Na razie mam tylko jedną odmianę cesarskiej (prawdopodobnie lutea bo żółta), a teraz robię internetowe zakupy innych odmian. Niestety zdjęciami się tera nie pochwalę, ale jak się trochę ogarnę, to na pewno się pochwalę.

U mnie udaje się tylko hodowla cesarskich, wszystkie pozostałe, jakie sobie kupiłam, zostały pożarte przez gryzonie. Smaczne musiały być bo z plastikowych koszyków niewiele zostało.

Na razie mam tylko jedną odmianę cesarskiej (prawdopodobnie lutea bo żółta), a teraz robię internetowe zakupy innych odmian. Niestety zdjęciami się tera nie pochwalę, ale jak się trochę ogarnę, to na pewno się pochwalę.
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 28 sty 2008, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: West Yorkshire UK
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Moja cesarska korona kwitla tylko raz,w pierwszym roku po posadzeniu,nastepne 2 lata tylko liscie.
Obsadzona byla szachownica kostkowa i ta kwitla przepieknie.Rosly w wielkiej donicy.Teraz wykopalam i przechowuje w piasku w domu.W donicach razem z ziemia daje nawoz MiracleGro dlugodzialajacy a potem plynny ale jakis najtanszy.W sumie to przez 3lata nie przesadzalam ani jakos specjalnie nie nawozilam.Z jednej cebuli cesarskiej korony mam 2 zdrowe,sredniej wielkosci,z 20 szachownic zrobilo sie ze 150 cebulek,wiekszosc wielkosci gochu i kilka wiekszych.Chyba wsadze je z powrotem do tej samej donicy i po prostu będę przesadzac co roku.
Obsadzona byla szachownica kostkowa i ta kwitla przepieknie.Rosly w wielkiej donicy.Teraz wykopalam i przechowuje w piasku w domu.W donicach razem z ziemia daje nawoz MiracleGro dlugodzialajacy a potem plynny ale jakis najtanszy.W sumie to przez 3lata nie przesadzalam ani jakos specjalnie nie nawozilam.Z jednej cebuli cesarskiej korony mam 2 zdrowe,sredniej wielkosci,z 20 szachownic zrobilo sie ze 150 cebulek,wiekszosc wielkosci gochu i kilka wiekszych.Chyba wsadze je z powrotem do tej samej donicy i po prostu będę przesadzac co roku.
Pozdrawiam Danka
-
- 200p
- Posty: 220
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Ja dziś kupiłam 2 cebule cesarskiej korony.....nigdy ich nie miałam dlatego przed sadzeniem przeczytałam ten wątek...... i już wiem dlaczego były przecenione - bo to nie czas na sadzenie cesarskiej;:219 
W sklepie za bardzo się im nie przyglądałam a w domu zobaczyłam że już wypuściły korzonki..... chcą żyć
Doradźcie co z nimi teraz zrobić żeby była największa szansa że zakwitną wiosną.
Może wsadzić je do donic i w garażu zostawić?
Będę wdzięczna za każdą poradę

W sklepie za bardzo się im nie przyglądałam a w domu zobaczyłam że już wypuściły korzonki..... chcą żyć

Doradźcie co z nimi teraz zrobić żeby była największa szansa że zakwitną wiosną.
Może wsadzić je do donic i w garażu zostawić?
Będę wdzięczna za każdą poradę

Pozdrawiam, Aneta:)
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Moje też mają korzonki. Będę sadzić w weekend.
Tylko do ziemi.
Tylko do ziemi.
-
- 200p
- Posty: 220
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Oglądałam dziś pogodę długoterminową i u mnie do końca miesiąca ma być ciepło
Wsadzę je do ziemi w ogrodzie - jest szansa że zdążą się ukorzenić przed zimą

Wsadzę je do ziemi w ogrodzie - jest szansa że zdążą się ukorzenić przed zimą

Pozdrawiam, Aneta:)
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Jak zobaczyłam w necie, całkiem przypadkiem szachownice perską to się zakochałam! W jednej sekundzie. To nic, że już październik. Po prostu musiałam ją mieć. Jutro do mnie przyjedzie. W weekend, miedzy deszczami, muszę ją posadzić. Mam nadzieję, że zdąży się ukorzenić i wiosną udowodni mi, że warto było ją kupować.



- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Aneczko życzę Ci żeby u Ciebie pokazała swoje piękno.
Ja w tamtym roku posadziłam w połowie września i moja nawet nie wyszła. Jest, sprawdzałam, ale pani która mi sprzedawała, uprzedziła że tak może być. Posadzona za późno zakwitnie za 2 lata.
Jeśli mogę Ci poradzić, to posadź ją w donicy bez dna, dosyć głęboko.(20 cm) Ona lubi ciepło.
Ja w tamtym roku posadziłam w połowie września i moja nawet nie wyszła. Jest, sprawdzałam, ale pani która mi sprzedawała, uprzedziła że tak może być. Posadzona za późno zakwitnie za 2 lata.
Jeśli mogę Ci poradzić, to posadź ją w donicy bez dna, dosyć głęboko.(20 cm) Ona lubi ciepło.
Pozdrawiam Ela
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Elu no to mnie nie pocieszyłaś...
A tak bardzo jej chciałam. Już! Najlepiej już teraz!
Posadzę w donicy bez dna. Dziękuję.
A może zima przyjdzie na tyle późno, że zdąży się zadomowić i ukorzenić...?


Posadzę w donicy bez dna. Dziękuję.
A może zima przyjdzie na tyle późno, że zdąży się zadomowić i ukorzenić...?
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Wpisuję się w wątek, ponieważ dziś zakupiłam w Aldim cebulki f. meleagris - już wsadziłam, nie wiem jak mogłam je przegapić wcześniej, gdy kupowałam inne cebulowe (chyba mieszanka, bo na zdjęciu były ciemne i białe). Mam nadzieję, że nie jest za późno. W wolnej chwili będę czytała ten wątek.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
Witam
Mam takie pytanie czy szachownica rubra maxima to ta sama co rubra ? Czy to dwie oddzielne odmiany ?

Mam takie pytanie czy szachownica rubra maxima to ta sama co rubra ? Czy to dwie oddzielne odmiany ?
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
Rubra maxima ma troszkę większe kwiaty od "samej" rubry. Trzeba mieć obie żeby uchwycić różnicę...
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna