
Miejsce na ziemi -Ave cz.2
Ewuś ja tylko koralika mam ... forumowa psychoza kazała mi zasiać...
Ile mnie to kosztuje...
gotowanie wody, studzenie, zamgławianie rano i wieczorem( muszę wcześniej wstawać), zajęte parapety, okna popryskane wodą...
Nigdy więcej!
Resztę kupie na rynku
Ile mnie to kosztuje...
gotowanie wody, studzenie, zamgławianie rano i wieczorem( muszę wcześniej wstawać), zajęte parapety, okna popryskane wodą...
Nigdy więcej!
Resztę kupie na rynku

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Mi też się nie chce już z nimi cackać. Jednak podejrzewam, że w gotowych sadzonkach nie byłoby u mnie zbyt dużego wyboru, a przecież przez internet ich nie kupię 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Nie macie rynku?bishop pisze:Mi też się nie chce już z nimi cackać. Jednak podejrzewam, że w gotowych sadzonkach nie byłoby u mnie zbyt dużego wyboru, a przecież przez internet ich nie kupię
Ile fanych sadzonek kupiłam na rynku za grosze zeszłej wiosny...zastanawiałam się jak opłacaim się to siać, pikować i potem stać i sprzedawać
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Rynek mamy, ale nie sądzę, żeby ktoś tam miał np. Sungellę
Rok temu kupiłem na rynku maliny. Na 10 sztuk 8 było żółtych, jedna czerwona a jednej nie było wcale. A magnolia na rynku to just magnolia

Rok temu kupiłem na rynku maliny. Na 10 sztuk 8 było żółtych, jedna czerwona a jednej nie było wcale. A magnolia na rynku to just magnolia

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Ewusiu, czy chodziło CI o to http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne no, a tu jest początek http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo tylko dla mniej najcenniejsze informacje są te o nawożeniu.
No i jeszcze to http://poradnikogrodniczy.pl/biopreparaty.php
No i jeszcze to http://poradnikogrodniczy.pl/biopreparaty.php
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Witajcie Słoneczka Forumowe 
Danusiu i Haniu - jak miło, że wpadłyście
od deprechy uratowała mnie sobota
Tarzałam sie, ale nie w śniegu tylko w SŁOŃCU. Pogoda była cudowna - taki przebłysk wiosny pomiędzy paskudnymi, zimnymi dniami, do tej pory nie mogę uwierzyć, czy mi się to nie śniło - wczoraj cudne słoneczko, chłodno, ale na działeczce same łapy leciały do grabek, łoparek, i robienia porzadków...
za to dzisiaj koszmar.... zimno, że łapy grabiały z zimna i pada... zwariować można z tą pogodą...
Izuś i Krzysiu - w tym roku zrobię "rozpoznanie terenu" wiosną, na rynku, i jak będą te odmiany co chcę, to kupię po jednej. Jeśli będą się sprawowały OK, to w przyszłym roku koniec z zabawą w tomaty parapetowe
Ewelinko - miło, że zajrzałaś
moje parapetowe hektary powiększają się - dołączyły do pomidorków, zioła...
Magduś - tak , to o to chodziło , dziękuję
Ponieważ pogoda w piątek była paskudna, wzięliśmy się za zrobienie rozprowadzenia ciepełka z kominka, rurami nad sufitem, do pokoju Dziewczyn i łazienki. Cały dzień nam zszedł na tej zabawie...
W sobotę miałam robić porządki w szafach, ale jak zobaczyłam to słońce, to... jw.
Myślałam, że niedziela też będzie taka zajefajna, i już sobie planowałam co zrobię... i guzik. Zimnica, mżawka, potem deszcz... na poprawę humoru pojechałam do Tracza, kupiłam sobie Limeglowa... no i oczywiście od razu posadziłam.



Danusiu i Haniu - jak miło, że wpadłyście



Izuś i Krzysiu - w tym roku zrobię "rozpoznanie terenu" wiosną, na rynku, i jak będą te odmiany co chcę, to kupię po jednej. Jeśli będą się sprawowały OK, to w przyszłym roku koniec z zabawą w tomaty parapetowe

Ewelinko - miło, że zajrzałaś

Magduś - tak , to o to chodziło , dziękuję

Ponieważ pogoda w piątek była paskudna, wzięliśmy się za zrobienie rozprowadzenia ciepełka z kominka, rurami nad sufitem, do pokoju Dziewczyn i łazienki. Cały dzień nam zszedł na tej zabawie...
W sobotę miałam robić porządki w szafach, ale jak zobaczyłam to słońce, to... jw.
Myślałam, że niedziela też będzie taka zajefajna, i już sobie planowałam co zrobię... i guzik. Zimnica, mżawka, potem deszcz... na poprawę humoru pojechałam do Tracza, kupiłam sobie Limeglowa... no i oczywiście od razu posadziłam.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve
.......Limeglov okazały
.......świetnie zimuje pod śniegiem
a tomatami aż tak nie warto się przejmować.......nawet jak wybiegną to nic....najwyzej głebiej je wkopiesz w maju
.........noooo i krzaczory porosną wieksze
cmokasy z zaspy



a tomatami aż tak nie warto się przejmować.......nawet jak wybiegną to nic....najwyzej głebiej je wkopiesz w maju


cmokasy z zaspy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ja dziękuję, Ewuś !Ave pisze:(..) na poprawę humoru pojechałam do Tracza, kupiłam sobie Limeglowa... no i oczywiście od razu posadziłam.

Ale EFEKT - PIORUNUJĄCY !
Podobne, kolorowe cacko ( wrzosowy, rózowawy, biały, kermowy i zielonakwy)
widzieliśmy w Krzywaczce.
Ale..


Nie kupiłam, maluch miałaby tu, zbyt ciężkie życie tej zimy.