Loki, śliczne ciemierniki.
Moim na razie tylko łodyżki rosną, to jeszcze trochę poczekam na kwiatki, zwłaszcza, że w prognozach, ciepłej wiosny nie widać.
Witaj Loki u Ciebie jak zawsze wcześniej można oglądać już rozkwitnięte kwiatki U mnie jedynie Przebiśniegi są jeszcze niskie ale już mają małe białe główki. Ale i tak mnie to cieszy bo w poprzednich sezonach dużo później wychodziły z ziemi. Tu u mnie mało bywało dni słonecznych, natomiast najwięcej wilgoci mam. Trochę się martwię czy mi nie pogniją cebulki różnych kwiatków, a wsadziłam ich ponad 100 sztuk -część do gruntu a część w pojemniki. Serdecznie pozdrawiam i do "zobaczenia" w naszych działkach w tym sezonie
@ Marta – No nie wiem, nie wiem, właśnie w Twoim wątku byłem i Twoja wiosna ewidentnie wyprzedza moją. I nie ma co się dziwić, skoro u Ciebie nocami nawet i plus osiem, a u mnie dzisiaj pierwsza noc bez przymrozków od dwóch tygodni.
@ Krasna – Ja wiem, czy tak wcześniej w tym roku? U Marty wiosna o wiele bardziej zaawansowana niż u mnie. Z tymi cebulkami – rozumiem obawy. U mnie we Francji zazwyczaj zimy właśnie tak wyglądają – pochmurno i dzień w dzień leje. Ostatnie dwa tygodnie, gdzie na odmianę ciągle były nocne przymrozki, to raczej wyjątek niż reguła.
@ Pelagia – Ciemierniki dopiero powoli zaczynają się rozkręcać – i jako że pierwsze kwiatki niskie i zwieszone ku ziemi, ich sfotografowanie wymaga gimnastyki. Ślimaczków na razie nie widziałem, nocne mrozy raczej skłoniły je do hibernacji, ale ponieważ dzisiaj w nocy było koło ośmiu stopni i mżawka, nie wątpię, że jak dzisiaj pójdę na obchód ogrodu, to już jakieś oślizgłe przebrzydłe żarłoki wypatrzę.
@ Florian – W tym roku wszystko i tak dużo dużo później niż zazwyczaj.
A tak w ogóle to w ostatnią niedzielę spędziłem cztery godziny w rozmaitych internetowych sklepach nasiennych. Teraz nic tylko czekać aż to dobro wszelakie zacznie do mnie spływać.
Loki, to teraz te przymrozki są u mnie, a zapowiadają nawet -8, to już mróz i zero śniegu, a wszystko wyrośnięte! Zobaczymy co przetrwa, a wiosenne widoki będę oglądać u Ciebie.
@ Kuneg – jak wszystkie zakupy dotrą już do mnie, to będę robił wielkie porządkowanie nasion – i na pewno cyknę fotkę, by się pochwalić.
@ Marta – dziś, jak się obudziłem, było minus siedem (oczywiście bezśnieżne), tak że tego…
@ Pelagia – jak już pisałem wyżej – jak tylko wszystko do mnie spłynie, będę porządkował nasiona i zrobię fotkę całości, a ponadto u mnie dzisiaj z rana bezśnieżne minus siedem…
Piękne te kropeczki na kwiatach ciemierników... Nabyłam dziś dwa w markecie budowlanym. Nie wiem co mnie napadło. Wiosna idzie chyba, chociaż za oknem zimnica. Zobaczymy czy dadzą radę u mnie. Jeszcze nie mam ani jednego.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi. Pozdrawiam, Monika Za furtką
Jeżyku
Cudnie i jakże optymistycznie wiosennie
Rozumiem ,że rośliny namiotem przykrywasz
Jak to możliwe ,że cyklameny i pierwiosnki tak kwitną mimo zlodowacenia
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami" Moje linki
@ Pelagia – cyklamenom i pierwiosnkom minus osiem niestraszne. A w ogóle w tym tygodniu przyszło ocieplenie – więc i ogród ruszył z kopyta. Będę miał co jutro pokazać. Przyszły też nowe zamówienia – w tym trzy ciemierniki – jutro czeka mnie wkopywanie (dzisiaj nic z tego, bo leje).
@ Florian – Zaczęło się od jednej maleńkiej sadzonki dwa i pół roku temu bodajże. Bardzo szybko kępa się rozrosła. Ogólnie bardzo lubię cyklameny, ale ten zachwyca mnie jeszcze bardziej tym, że kwitnie wtedy, gdy niewiele innych roślin cieszy oczy kwieciem.
Jurek
No ciekawa jestem bardzo ,pokazuj te ciemierniki koniecznie
Nie bój nic ,wyobraź sobie ,jak cierpią ślimaki przy tym mrozie i bez śniegu
Ja się tak pocieszałam ,jak było minus 12 - cie stopni.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami" Moje linki