Familokowego ciąg dalszy

[JAKUCH]

Podlewało ,świeciło słonko, pogrzmiało i tak minął niedzielny dzionek raz w domu raz na ogródku .Slimaczarni dzisiaj nie było zbyt wiele, ale najważniejsze ,ze im daliowe łodygi i liście smakowały No cóż może nie będę musiała wytoczyć armat na nie ,ale jak zbytnio bedą sie szarogęsić to oczywiście zastosuję bez nikakich.Oczywiscie trzeba było podwiązać pomidorki i dalie bo jakoś dziwnie sie nie trzymały pionu Chyba jakiś % był ten deszcz, albo z wrażenia że wreszcie dostały więcej picia niż zwykle tak się przewracały Kropelkowych fotek nie bardzo dzisiaj dało sie zrobić nie było nic ładnego







ANIU ta ciemna dalia to Happy day's Lemon uwielbiam jej liście i mogłaby nawet nie kwitnąć chociaż kwiat też ma ładny .Mam jeszcze dwie z takimi liśćmi jedna to Black Jack, a druga NN Z pewnością jesienią będą do podziału, bo mam je w donicach bo nie są wysokie





TERENIU mnie zostały tylko górne pędy ale muszę mieć do nich drabinę, a tak na nizinach wszystko ścięte .Kwitnie w najlepsze Hansestadt Rostock i Cherry girl teraz zaczyna powtórkę Karolek Austinkowy czyli Charles Austin. Deszczyk zbawienny dla róż będą miały z czego czerpać wodę . Przydałby sie jeszcze nocny deszczyk, bo u mnie ile spadnie, gleba wszystko przyjmie .




KASIU dmuchnę w Twoja stronę możliwe ,że doleci ,ale na 100% nie mogę zagwarantować szkoda ,ze Pink już kończy swoje kwitnienie jest cudna i jeśli ktoś lubi pieguski to bardzo ją polecam Wylewałam hektolitry wody ,zeby róże i inne byliny nie odczuły braku wody coś za coś





ANDRZEJU wiem ,ze uważnie czytasz, a lilak stał się floksem cóż na to poradzę w dodatku twistowym no to dla Ciebie następny floks tym razem Adessa orangecudny w kolorze bedzie do podziału bo zbytnio mi zaszalał a takich nie dostaniesz od sąsiadki twistowego też możesz dostać


Podlewało ,świeciło słonko, pogrzmiało i tak minął niedzielny dzionek raz w domu raz na ogródku .Slimaczarni dzisiaj nie było zbyt wiele, ale najważniejsze ,ze im daliowe łodygi i liście smakowały No cóż może nie będę musiała wytoczyć armat na nie ,ale jak zbytnio bedą sie szarogęsić to oczywiście zastosuję bez nikakich.Oczywiscie trzeba było podwiązać pomidorki i dalie bo jakoś dziwnie sie nie trzymały pionu Chyba jakiś % był ten deszcz, albo z wrażenia że wreszcie dostały więcej picia niż zwykle tak się przewracały Kropelkowych fotek nie bardzo dzisiaj dało sie zrobić nie było nic ładnego







ANIU ta ciemna dalia to Happy day's Lemon uwielbiam jej liście i mogłaby nawet nie kwitnąć chociaż kwiat też ma ładny .Mam jeszcze dwie z takimi liśćmi jedna to Black Jack, a druga NN Z pewnością jesienią będą do podziału, bo mam je w donicach bo nie są wysokie





TERENIU mnie zostały tylko górne pędy ale muszę mieć do nich drabinę, a tak na nizinach wszystko ścięte .Kwitnie w najlepsze Hansestadt Rostock i Cherry girl teraz zaczyna powtórkę Karolek Austinkowy czyli Charles Austin. Deszczyk zbawienny dla róż będą miały z czego czerpać wodę . Przydałby sie jeszcze nocny deszczyk, bo u mnie ile spadnie, gleba wszystko przyjmie .




JOASIU dmuchnę w Twoja stronę możliwe ,że doleci ,ale na 100% nie mogę zagwarantować szkoda ,ze Pink już kończy swoje kwitnienie jest cudna i jeśli ktoś lubi pieguski to bardzo ją polecam Wylewałam hektolitry wody ,zeby róże i inne byliny nie odczuły braku wody coś za coś





ANDRZEJU wiem ,ze uważnie czytasz, a lilak stał się floksem cóż na to poradzę w dodatku twistowym no to dla Ciebie następny floks tym razem Adessa orangecudny w kolorze bedzie do podziału bo zbytnio mi zaszalał a takich nie dostaniesz od sąsiadki twistowego też możesz dostać.Moja budleja też zbiera sie do kwitnienia oby tylko słonko zaświeciło to przyfruną amatorzy tej roślinki





BEATKO nie widziałam jeszcze w realu Mystery tylko na fotkach i bardzo mi isę podobała a 2 lata temu wcale nie przezimowała wiec powtórzyłam zakup. To ja dziękuję za tyle pyszności i gościnę





JOASIU dziękuję zaraz go podpiszę ,bo lubię wiedzieć co mam .Zresztą w tym roku nie wszystkie liliowce podpisywałam nawet te nazwane . Z deszczu wszyscy sie cieszymy, a szczególnie rośliny, bo już było wymęczone tymi upałami





Życzę wszystkim którzy pragną deszczu ,żeby wreszcie do nich zawitał i udanego tygodnia

[Minnie]

Witaj Jadziu

Pospacerowałam po Twoim kolorowym gąszczu, podziwiałam pięknie ukwiecone róże w objęciach ostróżek, teraz pora na liliowce, floksy i lilie Masz tego dobra całe mnóstwo, chyba rosną piętrowo jak te ogórki i pomidory w różach

Dobrze, że troszkę deszczyku skropiło rabatki, szalona pogoda jest w tym roku
U mnie też ślimory wyszły po deszczu, a myślałam, że już się nie zobaczymy. Tylko czekać, kiedy znów chmary komarów zaatakują. Nie wiadomo, co gorsze: susza, czy skutki wiosennych deszczy... Na razie cieszę się, bo rośliny odżyją. Podlanie z węża to nie to samo, co z nieba.

Ja już rachunek za wodę dostałam, pan był wymienić licznik, spisał stan i po dwóch dniach otrzymałam rachunek. Niecałe dwa miesiące (bo pan, który spisuje liczniki przychodzi ok. 15-tego) i jak na razie rekord, z leksza mi gałki z orbit wypadły No ale tak jak Ty, nie dam roślinkom zginąć, na szczęście rabatek niewiele w stosunkowo małym ogródeczku.

[marta64]

Piękniusie masz floksy i to niemal wszystkie nazwane
Nowy bodziszek cudny, a ta czerwona hortensja jak żarówa! I róże coraz bardziej się rozkręcają.Pachnideł teraz mnóstwo w ogrodzie! Lilie odurzają, a do tego floksy!
Niebo wreszcie podlało i jeszcze mogłaś poszaleć z kropelkami
Sweet surrend kwitnie już bardzo długo, Pink giant też, a Mystery dream zapowiada się pięknie!
Niech jeszcze trochę popodlewa deszczyk, bo znowu zapowiadają upały!

[anabuko1]

Jadziu
Fajnie ,że u ciebie deszcz popadal.
U mnie wczoraj też troszkę i dzisiaj. .. podlewanie z głowy.
A deszcz to deszcz wszędzie podleje .
Podziwiam różne floksy.
Kiedyś jakiś Orange kupowałam ale ....różowy się okazał.
Lilie ślicznosci .
Siedzę teraz na tarasie i czuję ich unoszący się cudny zapach.
Może na wiosnę trafię i ja takie ciemne dalie.
No właśnie z samych liści już ładnie, dekoracyjne wyglądają.

[DzonaK]

Witaj Jadziu
U Ciebie zawsze kolorowo i piękne zdjęcia kwiatów utkanych w perełkach deszczu . Tamten rok był bardziej łaskawy dla nas ten daję się we znaki najpierw upały i susza teraz gwałtowne spadki temperatur do 5 stopni a deszczu jak na lekarstwo niestety .

[JAKUCH]

Dzisiaj znów śliczna pogoda a przydałoby się jeszcze trochę deszczu niestety trzeba sie zadowolić tym co spadło u innych dalej susza wiec nie będę narzekać na ilość. Dobrze ,ze chociaż trochę podlało moje rabatki. Chłodne noce i poranne słonko więc pokazuje się rosa na kwiatkach i liściach. Coraz więcej jest też widocznych pajęczych siatek między roślinami .Próbowałam zrobić parę fotek wyszły jednak trochę nieudolne. Za to w bluszczu rosnącym na ścianie słychać brzęczenie niczym w ulu cudna ta ich muzyka jednak nie udało mi sie zrobić jakiejś konkretnej fotki ilości pszczół i innych brzęczków gustujących w tych kwiatach







JOASIU masz rację ten rok jest całkiem inny pod względem pogody .Nie ma takiego samego sezonu przyroda wciąż nas uczy pokory i może niedługo będziemy hodować kaktusy zamiast róż czy innych kwiatków U mnie też chłodne nocki ale rośliny odpoczną trochę od tych 40* upałów





ANIU Adessa orange mam już trzeci sezon u siebie i kępka fajnie sie rozrosła co mnie nie bardzo cieszy, bo będę ją musiała przenosić w inne miejsce którego brak .Jednak coś muszę wymyślić jesienią





MARTUSIU no mam nazwane, ale nie wszystkie, mam sporo tych babcinych starych białych i lila ,a także sporo siewek w różnych miejscach .Pink giant ma jeszcze jeden kwiatek a Sweet surrender jeszcze 2, ale ta wyjątkowo długo trzymała kwiaty .Muszę ja na bardziej eksponowane miejsce przesadzić ,bo wśród lilowców jest mało widoczna, a zasługuje na bliższe poznanie a przy tym nie jest zbyt wysoka bo PINK GIANT ma przeszło 1m wysokości, a ta może z 40 cm .O deszczyku mogę zapomnieć chyba to co spadło to wszystko jak na razie .





ANIU jak na razie piętrowo nie muszę sadzić w wielu miejscach widać glebę to nie jest jeszcze tak źle Pomidory miałam już w ubiegłym roku między różami i wcale z tego powodu nie narzekały wiec i w tym roku też je tak posadziłam .Mam tylko parę krzewów a ogórki rosną przy ścianie gdzie trzymam doniczkowce zapatyczkowane .Ilość sie zmniejszyła, wiec jest miejsce dla donic z ogórkami Komary już dzisiaj atakowały z rana , ale nie takie ilości jak przedtem . No cóż sama jestem ciekawa odczytu nie wiem kiedy przyjdą odczytać ale juz powinni być .No cóż coś za coś







Życzę wszystkim udanego tygodnia i pogody wedle potrzeb

[GrazynaW]

O, i Amelka się załapała na zdjęciu. Pozdrówka i całuski przesyłam.
W tym tygodniu już jedziemy bo syn wyjeżdza.

[anabuko1]

Amelka rośnie na ogrodniczke, buszuje po ogrodzie
A ogród wyjątkowo piękny, bogaty, śliczny
Lilie , róże cudne, Jadziu
W tym roku wszyscy będziemy mieli wyże r6achunki za wodę. Masz racje, cos za cos, Ale szkoda było roślinek. Ja tez podlewałam w rabatach.
Ale trawę już nie tak bardzo.

[Iwonka1]

Jadziu, ależ oczywiście, że zachwyciłam się Amelkowym pączkiem , ale jak zrobiłam "wyślij", to zbiesił się internet, a że pisałam z telefonu, to nie umiałam tej wiadomości zachować. A potem, jak już odzyskałam neta, to pisałam w pośpiechu bojąc się, że i tego nie poślę. Cieszę się, że pąk Amelki poczekał z kwitnieniem na Ciebie
Nawet taka ilość wody pomoże roślinom, na pewno cieszą się z takiego prezentu
Floksy zaczynają już cudnie kwitnąć Jakiegoś "Orange" też mam, ale on bardziej różowy w kolorze. Swoje najbardziej smakowite dla ślimaków dalie, w końcu podsypałam niebieskimi granulkami, bo już mnie nerw trafił. Na szczęście tylko kilka tak im zasmakowało, pozostałych nie ruszyły.
Słoneczka, ciepłego deszczyku, tego wszystkiego Ci życzę

[anabuko1]

Jadziu jesteś mistrzynią w robieniu deszczowych czy też kropelkowych zdjęć.
Bardzo ładne ciekawe zdjęcia.

[iwona0042]

Jadziu kochana no ta fotka to mistrzostwo, portal do innych wymiarów chyba https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5c6c5a29a024420 , a deszcz, no cóż, u nas tylko czarne chmury przeleciały, a padało gdzie indziej, nawet w samym Szczecinie ulewa była, ale nie u nas , Amelka dzielna pomocnica babci też piekny kwiatuszek

[JAKUCH]

Słoneczny chociaż chłodnawy był dzisiejszy dzień jednak w ogródku wcale nie widać ,że przed paroma dniami ostro popadało .Oczywiście znów trzeba było podlewać ,chociaż nie tak ostro jak w ubiegłym tygodniu .Lilie pachną jednak jeszcze nie wszystkie rozkwitły na sporo ich jeszcze czekam szczególnie na Muscadet uwielbiam te lilię ,chociaż tylko czasem jeden a czasem 2 sezony jest u mnie wiec znów dokupuję następną to samo z Lady Alice .Na Sweet surrender jest jeszcze jeden kwiat cóż to za lilia szkoda ,że posadziłam ją wśród liliowców tam jest tylko widoczna dla moich oczu no i na fotkach .Wreszcie rozwinął się kwiat Amelie Nothomb różyczki ukorzenionej dla mnie przez Iwonkę 1 ,a także rozkwitła cudna jeżówka Double scoop rasbery od Krysi [Krychna]







IWONKO 0042 Amelka no tak pomocnica powoli rośnie oby jeszcze chciała pomagać ,jednak ostatnio coraz mniej podoba je się w ogródku .Ta fotka jak dla akuratnie nieudolna nie osiągnęłam tego co chciałam ,ale dziękuję ,że Ci się podoba .





ANIU ta fotka robiona z poranną rosą mnie bardzo się spodobała ładniejsza niż w aparacie.Staram się jednak nie zawsze osiągam zamierzony efekt Cóż o rachunkach za wodę nawet nie myśle zamiast na jakies roslinki kasę dam na wodę ,ale i tak juz niczego nie kupię więc jakoś dam radę





IWONKO 1 dzisiaj juz obejrzałam kwiatek Amelki śliczniusi jednak go nie zerwałam poczekam do jutra może bardziej się rozwinie a potem króciutko ją zetnę niech się wzmacnia.Widziałam u Ciebie podlewanie z nieba no właśnie nie ma to jak deszczyk, ale dobre i to co u mnie spadło gdzie indziej dalej proszą o deszcz ,więc nie narzekam





GRAŻYNKO Amelka wciąż pozuje do fotek, jednak ta fotka znienacka była zrobiona Czasem wrecz staje przed obiektywem ,żebym ją sfociłam albo wprost przeszkadza mi w robieniu fotek .No cóż takie są dzieci ale to kochany łobuz

[Iwonka1]

Teraz jakoś częściej zaglądam na forum w telefonie, a tam fotki niewielkie i nie zawsze wszystko dojrzę. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że swoje drzewka przystroiłaś w diamentowe kolie https://images92.fotosik.pl/218/c5c6c5a29a024420.jpg
Jeżówka od Krysi przecudna, znowu sobie zanotowałam ją w kajeciku, chyba naprawdę muszę sobie kupić kolejną działkę Tylko jak to pogodzić z brakiem czasu? Przecież bywa, że nie ma nie na działce i po dwa tygodnie, nie dam rady
W ubiegłym roku, tak ja Ty Amelkę, to ja oszczędzałam Desdemonę i niestety nic to dało Ale to była bardzo marna sadzonka, z uszkodzonym korzeniem i nie wiem, czy nie przyjdzie nam się pożegnać. Ciągle taka biedna, że aż żal patrzeć.
Pozdrawiam

[dorotka350]

Jadziu, podziwiam bogactwo Twoich roślinek i z podziwu wyjść nie mogę Gdzie Ty to wszystko upychasz?
Amelie Nothomb i Grace, wspaniałe modelki
U mnie nadal ogromna susza. Popadało odrobinę, ale to kropla w morzu potrzeb. Hortensjom zaczynają żółknąć liście. Nie daję już rady z podlewaniem, a system kroplujący jest niewystarczający. Idą upały, a róże powoli szykują się do powtórki. Oby nie trafiły znów na tropiki, bo chyba wtedy mnie coś trafi U Ciebie chyba sytuacja jest trochę lepsza, bo po roślinkach nie widać suszy.

[marta64]

Jadziu, rosa na pajęczynie skrzy się przecudnie , a róża o poranku niesamowita!
Floksy piękne i lilie, Mystery dream śliczna, czy ona pachnie, czy tylko wygląda? I Amelki kwitną w Twoim ogródku