PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

[Szczurbobik]

Dzięcioły czasem mają "dziwne" pomysły. Pewnej zimy samiec dzięcioła dużego dosłownie wywalał mi z karmidła czarny słonecznik na ziemię. Nic nie zjadał tylko siedział tak długo aż opróżnił cały dozownik. Ziarno było ok, inne ptaki zjadały je z ziemi.

[Jolek]

Mój dzięcioł ,,szkodnik" nie przeżył upałów Innych nie widać.

[pull]

Sypnąłem trochę słonecznika do karmnika, ot tak na próbę.
I się zaczęło. Nalot sikorek i ... kowalik.
Nadarzyła się okazja poobserwować kowalika.
Fantastyczny ptak. Jest niezwykle aktywny i zwinny
Potrafi capnąć pięć ziaren słonecznika na raz i chować nasiona za korą drzew. Ciekawe czy potrafi potem wszystkie odnaleźć?
Stoję trzy metry od karmnika, a on wcale się nie boi.
Śmiga łebkiem w dół po pniach drzew prawie jak wiewiórka.

[Shire]

A ja mam górską, skrzeczącą orzechówkę. Rozpoznaję je już po wydawanym odgłosie. W drodze na Wielką Sowę.


Kowaliki widuję buszujące u mnie na osiedlu.

[jokaer]

Jaskółki zbierają się do odlotu.

[Shire]

Ostatnio się dziwiłam, że jeszcze są, moje jeżyki znad balkonu odleciały już jakieś 2 tygodnie temu.

[Shire]

Wróbelki.

[Robert25 +]

Shire , u mnie wróble gustują w płatkach owsianych .

[Jelizawieta]

Dzień dobry.
Moje wróble i sikorki najbardziej lubią łuskany słonecznik i siekane orzeszki ziemne, a i mieszankami ziaren dla dzikich ptaków też gardzą.

[Baltazar]

Mi w ubiegłym roku poszło ponad 20kg ziaren, 40 kulek tłuszczowych, około 500g słoniny. Za duże koszty bo jak zacząć dokarmiać to trzeba ciągle bo się przyzwyczajaja. Sądzę teraz rośliny żeby miały przez zimę.. na pewno taniej wyjdzie.

Jarzębina, ognik, kalina, orzechy włoskie, aronia, berberys, dzika róża, jesion wyniosły ale i mam dzika jabłonkę która utrzymuje jabłka przez całą zimę.

Kule tłuszczowe i słoninę kupię w tym roku ale słonecznik idzie w każdych ilościach więc nawet ptaków nie będę do niego przyzwyczajał.

[klon]

U mnie aronia już zjedzona, jarzębina też, zabrały się za słonecznik, mam że 100 roślin.Zostal jeszcze głóg i różne byliny.

[Baltazar]

O dwa głogi jeszcze też mam.

Macie jeszcze jakieś pomysły sądzić pod ptaki?

[Szczurbobik]

U mnie przyleciały "zimowe" sójki. Latają i hałasują po całym lesie.
"Letnie" krukowate już odleciały, w tym "placowe" kawki. Mam nadzieję, że w przyszłym roku powrócą szczęśliwie. Tylko, czy w ferworze godów i lęgów, czy będą miały choć chwilę czasu dla dawnych opiekunów? Bez chłopaków zrobiło się pusto i smutno. Przyznam, że brakuje mi tych ptasich "czułości": dzióbania w ucho, skakania po głowie i zabierania kąsków z kanapki, dosłownie z ust

[Baltazar]

Z kim nie rozmawiałem to skarżył się na duże ilości os i szerszeni w tym roku. W ubiegłym roku u mnie tak było. W tym znalezienie osy ograniczy z cudem. Leżą śliwki, jabłka a os po prostu nie ma. Szukam przyczyny. Jedyne co przychodzi mi do głowy to spora ilość budek lęgowych i w kwietniu/maju jak były młode to rodzice wytłukły matki os w okolicy. W ogóle widział ktoś kiedyś żeby jakaś sikora (lub inny ptak tego pokroju) upolował osę czy to zbyt niebezpieczna dla nich zabawa?

[vitoldo]

W ogóle widział ktoś kiedyś żeby jakaś sikora (lub inny ptak tego pokroju) upolował osę czy to zbyt niebezpieczna dla nich zabawa?

Wg mnie sikorki nie biorą się za osy, nie ten gabaryt. Gdyby dorwały się do larw to inna sprawa. Z tym, że osy budują gniazda i sikora wg mnie nie ma szans na sforsowanie go.