U Oliwki

[Aszka]

Ostrzegałaś -nie posłuchałam

[Deirde]

Oliwko - kiedyś oglądałam program angielski o ogrodach - już nie pamiętam jak się nazywał. Prowadzący pokazywał metalowe niskie podpory które wbijał między byliny - dzięki temu żadna z bylin nie kładła się. Na naszym rynku niestety niczego takiego nie trafiłam ale to jest całkiem sprytne - nie widać tego bo byliny je zarosną, a uzyskuje się ciekawy efekt.

[andrzejek]

Oliwka i znowu wpadam i się zachwycam

[100krotka]

Ach te alby, a ja nadal nie mogę zidentyfikować mojej...chociaż na pewno jest spokrewniona, poznać po liściach ;-)

Oliwko, ja też nie wierzę w te 5 arów Ty tu coś trollujesz ;-) I jeszcze tyyle bylinek się mieści...cudo!

[oliwka]

Olu, a przed czym Cię ostrzegałam? Przed rozmiarami madame Plantier?
No tak, jak je sadzimy, to są małymi niewinnymi sadzoneczkami, potem robią się wielgachne krzaczory


Gosiu, może mówisz o "Świecie ogrodów" - najlepszy program ogrodniczy jaki miałam dane w życiu widzieć
Na pewno jest to jakiś patent, tylko jak to zastosować na rabatach tej wielkości jak moje? Chyba że się ma kilku opłacanych ludzi od tego.

Andrzejku, zachwyty zawsze mile widziane

100krotko, może też być tak, że to jakaś siewka. Pramatka, czyli Maxima jest przypadkową siewką. Może Twoja też nią jest?
5 arów to wersja mojego rodzica. Myślisz, że ja wiem, ile to jest? Otóż, nie wiem :P
Hmm, może się wezmę, pomierzę te boki, a następnie obliczę pole powierzchni za pomocą jakiegoś stosownego wzoru.
Ale co mi wyjdzie? Ja tam jestem po studiach humanistycznych

Cd alb, czyli Maidens Blush

[oliwka]

I na koniec alba Konigin av Danemark






Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką Felicite Parmentier, dzięki kochanej Ma-Do , ale zdjęć nie mam.

Gdybym miała podsumować całą rodzinę, to powiedziałabym że:
- są niezawodne pod względem odporności na mróz, najpierw robiłam im kopczyki z kompostu, teraz obrzucam tylko liśćmi, a myślę, że i bez tego się obędą
- w większości osiągają monstrualne rozmiary
- mają wiotkie pędy (prócz Celeste i Hurdal), więc siłą rzeczy konieczna jest podpora
- pięknie pachną
- pędy mają dość mocno kolczaste
- dobrze spełnią rolę żywopłotu, bo są bardzo gęste

To chyba tyle

[Elizabetka]

Tak pięknie pokazujesz Walentynko swoje różyczki, że aż chce się je mieć u siebie.
Muszę jeszcze raz obejść zegrodka może znajdzie się ten dzwonek.

[tara]

Oliwko - piękny masz ogród, wprost bajeczny, wiele pracy włożyłaś w taki cudowny efekt jestem przekonana ze praca i i odpoczynek w takiej scenerii to sama przyjemność,

[dalekiport]

Witaj Oliwko,masz cudowny ogród,też jestem zwolenniczką ogrodów w stylu angielskim kiedy różne rośliny przeplatają i łączą się na rabatach. Będę Twoim stałym gościem w ogrodzie. Sylwana

[heliofitka]

Oliwko chylę czoła przed urodą róż i twoją wiedzą Mam nieodparte wrażenie, że mam coraz większą ochotę na kupno kilka krzaczków Zajrzałam nawet do Twoich różanych wątków, żeby sprawdzić, co w "trawie piszczy"

[magenta]

Romantyzm w czystym wydaniu
A ten fioletowy kwiatuszek , cóż to takiego , pod różą?

[Aszka]

Tak pięknie pokazujesz Walentynko swoje różyczki, że aż chce się je mieć u siebie.
Muszę jeszcze raz obejść zegrodka może znajdzie się ten dzwonek.

od niej się zaczęło - u mnie

[lemka77]

Fajne podsumowanie cech alb - szczególnie mrozoodporność mi odpowiada. Już wiem co kupię jesienią, bo wkurza mnie to startowanie większości róż wiosną od zera. Trzeba mieć kilka takich co już wiosną posłużą za żywopłot. Jeszcze pytanko czy one powtarzają kwitnienie?