Cebula piętrowa,kartoflanka i inne mniej znane

[Dorota 11]

Witam Mirzan . To masz dobrą ziemie że urosła Tobie taka duża. Ja znam równiez kartoflanę od dośc dawan. U mnie była mała.Natomiast Holenderska rośnie duża.

[mirzan]

Ziemię mam najgorszą,jaką można sobie wyobrazić. Mała kartoflanka rośni mała,
duża kartoflanka rośnie duża.

[karool]

Piętrową cebulę posadziłam jesienią, jeśli przetrwa zimę - a raczej tak - to po sezonie chętnie podzielę się "młodymi" z wyższych pięter:). Miałam ja przez kilka lat, i rosła sobie nieprzerwanie:D
a potem jakoś wyginęła mi, teraz odnawiam "uprawę" (szumnie to nazwałam, raptem z 10 cebulek posadziłam.
pozdrawiam

Monika!Właśnie załapałam się na piętrową od Ciebie
Tylko teraz problem.W ogrodzie po kolana śniegu a cebulki mają żywe korzonki i dwa centymetry szczypiorku.Czy wsadzić je do pojemnika z ziemią i trzymać w domu czy wysadzić do zimnej szklarni?
Może ktoś coś podpowie,bo szkoda byłoby zmarnować tak cennego nabytku.Jak się uda to może w następnej akcji też kogoś uszczęśliwię.

[aleks]

Kurcze, nie mam pojęcia ja przez takie przypadki nie przechodziłam... te korzonki najbardziej niepokojące,bo szczypior to był od razu po zerwaniu z pędów... może drogą eksperymentu - część wsadź , a część zostaw do wiosny? Jakby co, to mam jeszcze kilkanaście cebulek w domu....

[karool]

Ja myślę,że korzonki wypuściła w woreczku,bo było w nim wilgotno.Będę eksperymentować i postaram się ją odpowiednio dopieszczać
"na czuja"

[Rumianka]

Alicjo, ta cebula jest chyba odporna na mróz. Wsadź ją do ziemi do pojemników lub doniczek i zadołuj w szklarni. Jezeli masz włókninę to możesz przykryć te donice. Ja tak robiłam z tulipanami i ładnie kwitły wiosną.

[karool]

Rumianka -dzięki za radę
Podobnie kombinowałam i jutro tak właśnie zrobię.Tymczasem korzonki zostały posadowione na wilgotnej ligninie co by mi do jutra nie podeschły.

[chiara]

Kilka lat temu dostałam od znajomej z Ukrainy cebulę o ciekawych właściwościach. Po pierwsze rozmnażała się przez cebulki przybyszowe, którymi obrastała mateczna bulwa, dość zresztą duża. Ale najciekawsze jest to, że cebula ma właściwości przeciwbólowe. Jeśli posmarować rozgniecioną łuską bolące miejsce to w tym miejscu odczuwa się pieczenie, a po jakimś czasie ból ustępuje, a przynajmniej łagodnieje w sposób odczuwalny. Niestety już tej cebuli nie mam. Czy ktoś z Was coś o niej wie?

[aria]

O takich właściwościach szalotki dotąd nie słyszałam, ale uprawiam kilka odmian.

[aria]

W ubiegłym roku robiłam rozsadę cebuli Shimonita. Wyrosła piękna, okazuje się że przezimowała szczypior ma ok. 20 cm i pojawiły się pąki kwiatowe

[BozenkaA]

Aria, zostań matką chrzestną nasionek.

[ostatnia szansa]

Gdy na wyjeździe wakacyjnym skręciłam kostkę z pęknięta torebką stawową i dużą opuchlizną, z powodu braku dostępu do lekarza, jedynym lekarstwem była rozgnieciona cebula zabandażowana wokół kostki. Uśmierza ból, zmniejsza opuchliznę. Myślę, ze każda cebula ma takie właściwości - jedna odmiana większe, inna mniejsze .

[aria]

Moja cebula Shimonita zaczyna kwitnąc.