KAROLCIA wolę zawsze na zimę zakładać patyczki, bo wtedy nie martwię się o ich podlewanie..Widzę ,ze pod akwariami panuje super temperatura, zresztą zrobiłam pod murem specjalna rabatkę dla patyczków. Inne mam za oknem w doniczkach okryte są butelkami a takze osłonięte kartonem i styropianem .Sama jestem ciekawa. bo to ekszperyment

Nadmienię ,ze wszystkie domowe patyczki podlałam
Astvitem a niektóre dobę w nim moczyłam
BASIU lubie ukorzeniać patyczki bo to zawsze jakaś adrenalina
uda sie czy nieTo nie wszystkie bo pokazałam tylko po jednym wzorze, a robiłam po parę sztuk z każdego wzoru.Pare szt. już wzieła żona wnuka bo mają małą choinkę ze względu na Amelkę
DAYSY żłóbek a może za chwilkę będzie przedszkole jak dobrze pójdzie U mnie dalej wszechobecna biel, zresztą mój ogródek jest od północnej strony to zawsze długo utrzymuje się śnieg a było go dosyć sporo.Jakoś nie wierzę ,że święta będą białe
TERENIU oby część patyczków sie przyjęła to i tak będzie sukces.Jestem ciekawa tej piennej ona rośnie w doniczce a doniczka jest tylko zadołowana i miejsce szczepienia zabezpieczyłam folia bąbelkową.Dziwię sie ,że ma młode listki jakaś szalona
