Witam
Wczoraj deszcz, dzisiaj słoneczko i tak lubię, Mam nadzieję, że jak wrócę,przywitają mnie pierwsze kwiaty R.S.Altaici, chociaż coraz większe mam wątpliwości czy to ona czy np, R.S. Double White albo R.S."Plena", na pewno jest to Rosa Spinosissima, tylko teraz która?.
Basiu, Aneczko kwiatuszek o który pytacie
to porcelanka, moja akurat jest nakrapiana i może to Was wprowadziło w błąd. Większość, jakie widziałam są przeważnie jednokolorowe, białe lub błękitne. Mnie bardzo podobają się błękitne, ale z nasionek tylko wzeszła jedna roślinka i to "biedronka" ;:, Siew powtórzę, więc może będą i inne
Ewuniu Rosę Altaicę mam chyba od 2015 roku, dostałam ją jako Harrison's Yellow, dopiero na drugi rok okazało się, że zamiast na żółto zakwitła na biało, i została rozpoznana jako Altaica, mam jednak wątpliwości, bo z tego co widzę w internecie to powinna mieć kwiaty pojedyncze. Moja ma zdecydowanie więcej płatków i wyczaiłam dwie bardzo do niej podobne R.Sp.czyli w/wym, Plena i Double White. Niestety, nie potrafię powiedzieć którą z nich mam.
Chris orliki siane przeze mnie z torebeczki

, wzeszło kilka, teraz rozsiewają się wszędzie.Z roku na rok jest ich coraz więcej, gdyż nie ścinam owocostanów. Kontroluję jednak ilość siewek, w tym roku przydadzą się na nowej rabacie, więc dostaną trochę swobody

. Powiem Ci, że bardzo je lubię, zdobią ród przez cały sezon, nawet jak nie kwitną to tworzą piękne zielone kępki a ich owocostany też są bardzo ciekawe. Potrzeba jeszcze wiele pracy, żeby rzeczywiście zasłużył na to miano, wierz mi

w każdym razie robię co mogę
Jadziu moje cebulowe z konieczności tak szybko kwitną . Nie bardzo mam gdzie je przechowywać i zbyt szybko wiosną startują. Rada nie rada muszę sadzić wcześniej do doniczek i w zależności od pogody, trzymam albo w domu albo pod tunelem foliowym. Niezbyt mi się to podoba, bo wolałabym ich kwitnienie przedłużyć na drugą część lata, ale na razie jest jak jest.
Najgorsze, że te zmiany są tak gwałtowne, jednego dnia 26 a drugiego 12. Maigold widziałam w pąkach u Ciebie, ale kolorek miodzio, muszę go u Ciebie podglądać

.
Anida sama się nad tym zastanawiam, u jednych łepki zwieszone u innych w górze, może to zależy od odmiany

. Te róże,które pokazywałam, kwitną tylko raz, więc ilością nadrabiają późniejszy odpoczynek. Te powtarzające kwitnienie mają czas, przecież będą nas czarowały całe lato, co się będą wysilać
Aneczko chyba im odpowiada moja glina, bo faktycznie rosną ładnie i chętnie się mnożą, a przy tym co roku dochodzą nowe kolorki, w tym roku widzę nawet biały, którego wcześniej nie widziałam.
Róże kwitnące raz w sezonie mają to do siebie, że kwitną bardzo obficie, a chciałoby się tak cały sezon
Aneczko ta "biedronka"

to porcelanka. Ładna, prawda

Szkoda, że tylko jedna, ale będę powtarzać siew w tym roku, może będzie ich więcej i różne.