
Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ja miałam tylko jednego miskanta, ale i tak mi go szkoda... Tulipany wciąż piękne u ciebie, a białego floksa szydlastego koniecznie muszę mieć 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu 
Cudowny masz ogrod. Do Twojego wątku trafiłam przypadkowo przeglądając wątek "jeżówkowy", ale już po chwili zorientowałam się, że ja już gdzieś Twoje zdjęcia widziałam... i jak trafiłam na ślimaczki to wszystko stało się jasne. Jedno z Twoich zdjęć jest moim ulubionym z forum. Nareszcie mogę pooglądać więcej, że ja wcześniej przegapiłam Twój wątek ...
Pozdrawiam

Cudowny masz ogrod. Do Twojego wątku trafiłam przypadkowo przeglądając wątek "jeżówkowy", ale już po chwili zorientowałam się, że ja już gdzieś Twoje zdjęcia widziałam... i jak trafiłam na ślimaczki to wszystko stało się jasne. Jedno z Twoich zdjęć jest moim ulubionym z forum. Nareszcie mogę pooglądać więcej, że ja wcześniej przegapiłam Twój wątek ...
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jolu zestawienie przypadkowe, ale na razie zostanie.
Poczekam na kwitnienie róż, ale już floksy wtedy przekwitną, a kocimiętka chyba będzie okej.
U mnie przeżywają w kompostowniku, chyba im się podoba, bo już siedem jaszczurek naliczyłam.
Małgosiu mój miskant z siewu rośnie jak szalony. Pociachałam go dzieląc się z innymi, podobnie BQ. Natomiast pozostałe prawie nie ruszane, a nie widać, żeby chciały rosnąć.
Tulipanów już resztki, teraz będzie trochę smutniej bez nich na rabatach.
Basiu dziękuję, miło cię powitać.
Czasem uda mi się zrobić jakieś przyzwoite zdjęcie, ale to nie jest moje ulubione zajęcie.
Też bez zostawiania śladu oglądałam twoje wiosenne tulipany w ubiegłym roku i powojniki latem.
Jeżówki rozmnażają się i w tym roku będzie więcej, podobnie jak hortensji.
Dziś tylko dwa metry bieżące
marchewki i pietruszki wypieliłam i dopiero wieczorem dotrę do domu. Świeci słońce i przyjemnie posiedziałoby się w ogrodzie.
Zapomniałam, że mam czwartego klona, a właściwie piątego licząc malucha palmowego.

Helsinki wreszcie się budzą.

Aksamitny irys.

Zawsze jakaś pomyłka musi być.

Na Anabelki, które były na pniu czekam wyjątkowo. Już zastanawiam się nad podporami.

Dąbrówka świetnie zadarniła pod cisami. Chwastów prawie nie ma.

Róża z impulsywnego zakupu w markecie.

Jeszcze cieszą.



Kilka dwuletnich ostnic ożyło.

Słonecznego dnia i miłej pracy.


Małgosiu mój miskant z siewu rośnie jak szalony. Pociachałam go dzieląc się z innymi, podobnie BQ. Natomiast pozostałe prawie nie ruszane, a nie widać, żeby chciały rosnąć.

Basiu dziękuję, miło cię powitać.




Dziś tylko dwa metry bieżące


Zapomniałam, że mam czwartego klona, a właściwie piątego licząc malucha palmowego.


Helsinki wreszcie się budzą.

Aksamitny irys.

Zawsze jakaś pomyłka musi być.

Na Anabelki, które były na pniu czekam wyjątkowo. Już zastanawiam się nad podporami.

Dąbrówka świetnie zadarniła pod cisami. Chwastów prawie nie ma.

Róża z impulsywnego zakupu w markecie.

Jeszcze cieszą.



Kilka dwuletnich ostnic ożyło.

Słonecznego dnia i miłej pracy.

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu tawuły ze ślimakami obłędne!!! Mam totalnego świra na te limonkowe krzaczki. Muszę dosadzić!
Wiesz, że ja już chyba mam taką hostę jak ta od Ciebie? I w sumie cieszę się, bo te białe brzegi wyglądają obłędnie!
Wiesz, że ja już chyba mam taką hostę jak ta od Ciebie? I w sumie cieszę się, bo te białe brzegi wyglądają obłędnie!
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, powiem ci, ze ja jestem tak zauroczona Elegant Lady (również zakupione w biedronie), że w tym roku będę na nie polowała
Są trochę późniejsze i rozweselają rabatę w momencie kiedy zaczyna się robić pusto. Klonik świetny. Szwagier ma hopsa na punkcie tych kloników, ma już cztery i ostatnio zastanawiał się gdzie wkomponować kolejne
Ciekawa jestem na jaką wielkość docelowo urosną 



Re: Ogród zielonej
Irys w pąku błyszczy
a klon piękny lubię takie duże dorodne 


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aniu niech rośnie, nigdy za dużo bezproblemowych roślin.
Ja dokupiłam w tym roku sześć host i chyba dwie pomyłki, też z białymi obrzeżami, a miało być odwrotnie.
Posadź przynajmniej jedną tawułę, będzie rozświetlać rabatę.
Sabinko EL miałabym już ze trzydzieści, ale musiałam oddać, bo byłam napastowana,
przez ważną dla mnie osobę. Latem zdecyduję, czy posadzę kolejne tulipany, wszystko będzie zależeć od gryzoni. W doniczki już więcej nie sadzę, strasznie dużo zachodu z wykopywaniem.
W znajomym ogrodzie widuję dziesięcioletniego klona Globosum, ma ze trzy metry szerokości. Mój po pięciu latach około 170 cm.
Majeczko klon szczepiony na dwumetrowym pniu, bo tam tylko 6 m między domem a garażem. Żadne drzewo by się nie zmieściło, a chciałam liściaste. Irysy pewnie jutro się rozwiną, ale wróciłam po ciemku, więc nie widać.



Sabinko EL miałabym już ze trzydzieści, ale musiałam oddać, bo byłam napastowana,


Majeczko klon szczepiony na dwumetrowym pniu, bo tam tylko 6 m między domem a garażem. Żadne drzewo by się nie zmieściło, a chciałam liściaste. Irysy pewnie jutro się rozwiną, ale wróciłam po ciemku, więc nie widać.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Soniu szkoda odchodzących tulipanów, przyzwyczaiłam się do ich różnorodnych wspaniałych kwiatów. Całe szczęście, że będą kwitły inne, zapełniając pustkę...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
U mnie Helsinki też już się budzą
Czekam niecierpliwie na ten spektakl.
Soniu tego klona formujesz w taką zgrabną kulkę czy taki ma pokrój?
Irys w tej fazie faktycznie wygląda jak z aksamitu
A anabelki o których piszesz kupiłaś na pniu i zrobiłaś z nich krzew czy jak?

Soniu tego klona formujesz w taką zgrabną kulkę czy taki ma pokrój?
Irys w tej fazie faktycznie wygląda jak z aksamitu

A anabelki o których piszesz kupiłaś na pniu i zrobiłaś z nich krzew czy jak?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu gratuluję różanych pączków.
Szkoda, że hosty masz pomylone. Niestety tak to jest gdy nie widzimy co kupujemy. Ja tam i tak lubię takie zakupy. łatwo, szybko i przyjemnie.
A jak trafiam do ogrodniczego to oczopląsu dostaję i kołatania serca. Choć ostatnio widzę, że wybredna się robię. Brak miejsca robi swoje. 

Szkoda, że hosty masz pomylone. Niestety tak to jest gdy nie widzimy co kupujemy. Ja tam i tak lubię takie zakupy. łatwo, szybko i przyjemnie.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Fajne te ślimaczki
Może odstraszą Ci te prawdziwe potwory, co się czają i oblizują ze smakiem na widok naszych roślin.

- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu u Ciebie takie wszystko zadbane aż miło popatrzeć
Trawy u mnie jakoś też bez życia siedzą w ziemi ,ciągle czekam
a ostnice mimo przesadzanie jesienią żyją .
Soniu ostnice trzeba wyczesać- jej się wcale nie tnie wtedy od razu ładnie wygląda .
Trawy u mnie jakoś też bez życia siedzą w ziemi ,ciągle czekam

a ostnice mimo przesadzanie jesienią żyją .
Soniu ostnice trzeba wyczesać- jej się wcale nie tnie wtedy od razu ładnie wygląda .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Pomyłka czy nie, ale patriotycznie wyszło, Soniu!
Piękna biel z malutką czerwienią przytuloną do nóżek tej pierwszej.
A w ogóle to jeszcze pięknie kwitną Twoje tulipany.

Piękna biel z malutką czerwienią przytuloną do nóżek tej pierwszej.


A w ogóle to jeszcze pięknie kwitną Twoje tulipany.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
witaj Soniu,węże też super ,tylko jakoś bardziej schowane ,kto ma takie pomysły na wspaniałe gadżety ogrodowe,ogródek Twój już się zapełnia a piękne tulipany jeszcze zdobią ,pozdrawiam 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Małgosiu tulipany jeszcze popodziwiam w innych ogrodach.
U mnie też jeszcze parę kwitnie.

Zuza klon ma taki pokrój, raz przycięłam gałązkę, która się zbytnio wyrwała do góry. Jest okrąglutki, dużo lepiej wygląda w realu niż na moich fotografiach. Anabelki ukorzeniłam z patyków i próbowałam przez dwa lata prowadzić na pniu. Całkiem ładnie wyglądały, niestety mają bardzo kruche pędy i te z kwiatami wiatr łamał. Ścięłam więc pnie i rosną naturalnie, w formie krzaczastej. Niestety bez podpór kwiaty najczęściej leżą na ziemi.
Irysy wczoraj aksamitne, a dziś.

Aniu kupiłam przez internet, bo u nas w sklepach, często "hosta w odmianach".
Niestety tam podobnie. Był to zakup przy okazji innych bylin, których nie było w szkółkach. Tak naprawdę, to nie zależy mi na jakichś rarytasach, mają zdobić i tyle.
Co z różanych pączków wyskoczy, to trudno powiedzieć,
ale miło że są. Hosty zaczynają zasłaniać liście tulipanów.

Małgosiu chyba jednak słabo działają stalowe ślimaki na żywe, bo jedna cynia już pogryziona.
Żeby czyściciele trawnika zasmakowali nie tylko w rodzimych przysmakach.

Marysiu część traw na pewno jeszcze się obudzi, lubią ciepło. U mnie obudził się wreszcie jeden Gracillimus.
Natomiast Variegatus już wykopany, dziś pojawił się młody, świeżo zakupiony. Marysiu dziękuję,
ale mam ze trzydzieści ostnic, czesałabym je do lata.
W ubiegłym roku już wypraktykowałam, dość szybko nowe przyrosty zakryją przycięte, suche pędy. Tu za tawułą mam jedenaście ostnic, na razie mają mało zielonego.

Lucynko ten czerwony tulipan, właściwie jest blado malinowy. Na razie kwitnie, ale już zaznaczony do wykopania, bo rabata ma być wyłącznie biała.
Żal, że już kończą kwitnienie, ale nadchodzi pora innych kwiatów.
Między innymi rosną tam zawilce.

Martuś M wyszukuje w internecie różne dziwactwa i z pomocą kolegi robi. Ja cieszę się, że angażuje się w moje poczynania ogrodowe. Węże powstały z części zawieszenia samochodu ciężarowego i drobiazgów ze sklepu żelaznego.
Aktualnie powstaje poidełko dla ptaków, aż się boję co wymyśli.
Dla ciebie bzyczki na czosnku.

Dzisiaj przyszła paczka z bylinami, oczywiście posadzone wieczorem:
szałwia omszona "Marcus"
szałwia "New Dimension Rose"
szałwia omszona "Sensation Compact Deep Blue"
miskant chiński "Variegatus"
hakonechloa smukła "Nicolas".
Udało się też zdążyć z wysianymi jednorocznymi trawami, ale co sadziłam, to nie wiem.
Jak można nasiać czegoś, co jest nieznane i jeszcze jakoś to posadzić z już rosnącymi roślinami.
To oczywiście efekt zimowego kupowania oczami. Zdecydowanie przestanę kupować nasiona, bo białe cynie wykiełkowały w znikomej liczbie. Natomiast bordowe z własnych nasion w stu procentach, znowu będę szukać im miejsca. Posadziłam na rabacie z jeżówkami Green Jevel, malutką turzycę włosistą z siewu. Ubiegłoroczne sześć sztuk Amazon Mist padły.
Świerk serbski Peve Tijn chyba musi pójść do fryzjera.

Żurawki powoli się odbudowują.




Sałatę już podjadamy.

Truskawki jeszcze niejadalne.

Plantacja pomidorów.

Spokojnej nocy i dobrego dnia.


Zuza klon ma taki pokrój, raz przycięłam gałązkę, która się zbytnio wyrwała do góry. Jest okrąglutki, dużo lepiej wygląda w realu niż na moich fotografiach. Anabelki ukorzeniłam z patyków i próbowałam przez dwa lata prowadzić na pniu. Całkiem ładnie wyglądały, niestety mają bardzo kruche pędy i te z kwiatami wiatr łamał. Ścięłam więc pnie i rosną naturalnie, w formie krzaczastej. Niestety bez podpór kwiaty najczęściej leżą na ziemi.



Aniu kupiłam przez internet, bo u nas w sklepach, często "hosta w odmianach".




Małgosiu chyba jednak słabo działają stalowe ślimaki na żywe, bo jedna cynia już pogryziona.



Marysiu część traw na pewno jeszcze się obudzi, lubią ciepło. U mnie obudził się wreszcie jeden Gracillimus.




Lucynko ten czerwony tulipan, właściwie jest blado malinowy. Na razie kwitnie, ale już zaznaczony do wykopania, bo rabata ma być wyłącznie biała.



Martuś M wyszukuje w internecie różne dziwactwa i z pomocą kolegi robi. Ja cieszę się, że angażuje się w moje poczynania ogrodowe. Węże powstały z części zawieszenia samochodu ciężarowego i drobiazgów ze sklepu żelaznego.




Dzisiaj przyszła paczka z bylinami, oczywiście posadzone wieczorem:
szałwia omszona "Marcus"
szałwia "New Dimension Rose"
szałwia omszona "Sensation Compact Deep Blue"
miskant chiński "Variegatus"
hakonechloa smukła "Nicolas".
Udało się też zdążyć z wysianymi jednorocznymi trawami, ale co sadziłam, to nie wiem.


Świerk serbski Peve Tijn chyba musi pójść do fryzjera.

Żurawki powoli się odbudowują.




Sałatę już podjadamy.

Truskawki jeszcze niejadalne.

Plantacja pomidorów.


Spokojnej nocy i dobrego dnia.
