Kochane Dziewczyny!!!!!! Wątku nie zaśmiecacie!!!!! Nie wpadałam , bo były kłopoty z netem (kabelek do modemu spowalniał straszliwie , a my tłumoki dopiero po dwóch dniach przyczynę odkryliśmy

).
Mój M dziś pojechał skoro świt do Mysłowic i ma kupić końska maść
Sprawa łokcia tenisisty - hmmmmm łokieć mnie nie bolał nigdy ale nadgarstek szwankuje.......i to lewy.
Bogusiu!!!! Zobaczę co mi M przywiezie i jak to podziała. W razie czego szybko się z Tobą skontaktuję.
Karolku!!! Z tymi kotami coś jest na rzeczy

Kiedy najbardziej cierpiałam Niunia lokowała się przy mnie.......
Sprawa czyszczenia kory - Dziewczyny ! ja korę taszczę z lasu . Ona różnie wygląda i jest wielowarstwowa. Bardzo często nie da się rozerwać w rękach więc nożykiem działam. Dodatkowo jak tych warstw tyle, to różne stworki mogą sie w nich gnieżdzić , a ja boję się zarazę jakąś moim roślinkom zafundować !!!! Dziś zrobię i wstawię zdjątka - same ocenicie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!
Krysieńko !!! Trawy w oczach pięknieją !!!