Stasiu na wiosnę zimowe widoki to nic nadzwyczajnego ale to były tak cudne widoki, że nie dało się nie pstryknąć dla ich uwiecznienia ...Nie każdy musi być
fotomaniakiem!
Wiosny wyczekujemy i owszem

ale niestety nie mamy na nią wpływu i cieszymy się każdym promykiem słońca i
każdą rozkwitającą gałązką a jak się przymrozek trafi tak jak dzisiaj to też z pokorą przyjmujemy i czekamy na południowy wzrost temperatury i

które nas ogrzeje...
Bo
w marcu jak w garncu...
Każdy pączuś i listek budzącej się rośliny cieszy...
Iwonko za bezsensowne uznałam wklejenie tych zdjęć

bo przecież każdy ma swoją zimę

...Nie sądzę,żeby miał kto je oglądać u mnie latem...no co Ty ??

Ale było,minęło ... inni też zrobili zimowe zdjęcia ...I dobrze bo pomyślałam , że te zimowe fotki wiosną zamiast krokusów to był
niefart ...

Ulżyło mi...
Lucynko
w samej rzeczy.. wiosenna przeplatanka pogodowa to jest to, czego możemy się spodziewać w marcu.

Ale robi się fajnie ... pierwsze kwitnienia , pierwsze prace na które całą zimę czekamy ...A ja dalej nic nie robię...
Ewciu 
jak miło,że zaglądasz!

Ano zima..była , wpadła na chwilkę i zaraz było po niej... Wiosna nam już panuje i tego się trzymajmy...a czy to w czapce czy bez...nie takie ważne...
ważne co nam w duszy gra...
Gosiu pełna zgoda! Nie ma co marudzić bo jest dobrze! Latem będziemy marudzić, że za gorąco ...teraz nam zimno ...No już tak mamy...
Soniu krokusy zostały mi w jednym miejscu ,reszta to pojedyncze sztuki pozostawione przez dziki...czy nie wróciły po resztę , jeszcze nie wiem!

Jak dam radę podjechać to może zajrzę dzisiaj lub jutro bo ma być ciepło a mnie aż skręca ...
