Wzięli mi internet albo kimnął się na chwilę z tego upału! U mnie parno....takie ciche słońce, nie słychać koguta, ptaków ani nawet moich sąsiadów. Sjesta
Margolciu o jak dobrze że wpadłaś i to z Brzuszkiem

no...tym na smyczy

Lisa nie chcę w ogrodzie, bo ja przecież mam smakowite kąski. Poidełka i u mnie sąsiad chciał wyrzucić talerze po rodzicach to wzięłam głębokie talerze bo stare talerze głębsze od współczesnych i porozstawiałam po ogrodzie. Rano tylko nalewam wodę. Koty ogrodowe piją z wanienki koło tunelu

Deszcz był i bywa ale i tak dolewam bo susza dotkliwa, dyniowate w polu nic nie rosną i nie owocują
Asiu koniecznie wystaw, ja nawet nalewam wodę do podstawek pod doniczki w kąciku ogrodnika
Jagodo to raczej odnosiło się do moich relacji pogodowych niż do mojego ogrodu

Poczułam się trochę jak pogodynka

O Michale już coś wiemy

chyba na FO nie wróci, a szkoda!
Jagodo, może filozof założy dla Ciebie hawajską koszulę, a może...ee nie coś głupiego pomyślałam
Życzę lania w góry
Asiu o tak wieczór był przyjemny, bo i chłodniej się zrobiło i mokro, ale tunel i tak muszę podlewać, bo wyschło bardzo

ale to wieczorem żeby pomidory przez noc zaspokoiły pragnienie
Beatko u mnie jednak jasny błękit a i chmurek parę upstrzyło niebo
Rudbekia cieszy
Asiu Ogrodniczko doszło do Ciebie to dobrze, bo deszcz to zupełnie inne podlewanie. Dziękuję i zapraszam Cię do wiejskiego
Iwonko Ty uważaj ze swoim serduszkiem na upały masz siedzieć w cieniu i popijać napoje

A ja muszę szykować grządkę, bo już dzisiaj przyszły roślinki od Marysi chinanit

Jednak sadzenie wieczorem, żeby przez noc wilgoć wokół korzeni została
