Czym nawozić pomidory-cz.3
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Cressi - do każdego podlewania, to fertygacja czyli zasilanie niewielką ale precyzyjną dawką przy każdym podlewaniu, stężenie 0,1% zaleca producent. Do zasilania dolistnego dawka to 0,2-0,4%
Smerfy - te środki nie są skomplikowane, ktoś odwalił najtrudniejsze zadanie i precyzyjnie dobrał pomidorów dietę. Skomplikowane to jest nawożenie, kiedy nie wiemy ile i czego roślinom zaserwowaliśmy. To tak jakby ktoś dobrał Ci dietę bez względu na Twoje potrzeby, np. prawie sam cukier i tłuszcz, człowiek może na czymś takim "rosnąć" ale czy będzie zdrowy i odporny?
Smerfy - te środki nie są skomplikowane, ktoś odwalił najtrudniejsze zadanie i precyzyjnie dobrał pomidorów dietę. Skomplikowane to jest nawożenie, kiedy nie wiemy ile i czego roślinom zaserwowaliśmy. To tak jakby ktoś dobrał Ci dietę bez względu na Twoje potrzeby, np. prawie sam cukier i tłuszcz, człowiek może na czymś takim "rosnąć" ale czy będzie zdrowy i odporny?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Cressi to nie jest Twój prywatny temat gdzie jedynie można udzielać odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytania. To temat o nawożeniu i każdy ma prawo napisać jak nawozi i co się u niego sprawdza.
massur czyli twierdzisz, że jedyną zdrowa dieta to taka gdzie masz ustalone dzienne spożycie każdego minerału, witaminy. A już zwykle spożywanie 5 porcji warzyw dziennie, do 2 porcji owoców, odrobiny nabiału, protein, itd. to już proszenie się o choroby?
Te środki zostały wyprodukowane z przeznaczeniem do upraw "masowych", dla producentów. Oczywiście, jeśli hobbysta chce może ich używać, ale jeśli sprawdza mu się zwykłe nawożenie nawozami naturalnymi, typu obornik, kompost, to nie ma w tym nic złego ani głupiego. Moje pomidory od lat rosną na przekompostowanym oborniku końskim (a właściwie nie oborniku a czystej "kupię" zbieranej z pastwisk za płotem) z dodatkiem kompostu własnej produkcji. Są zdrowe, smaczne i ogólnie większych problemów nie miewam, poza corocznym problemem z nadmiarem pomidorów.
massur czyli twierdzisz, że jedyną zdrowa dieta to taka gdzie masz ustalone dzienne spożycie każdego minerału, witaminy. A już zwykle spożywanie 5 porcji warzyw dziennie, do 2 porcji owoców, odrobiny nabiału, protein, itd. to już proszenie się o choroby?
Te środki zostały wyprodukowane z przeznaczeniem do upraw "masowych", dla producentów. Oczywiście, jeśli hobbysta chce może ich używać, ale jeśli sprawdza mu się zwykłe nawożenie nawozami naturalnymi, typu obornik, kompost, to nie ma w tym nic złego ani głupiego. Moje pomidory od lat rosną na przekompostowanym oborniku końskim (a właściwie nie oborniku a czystej "kupię" zbieranej z pastwisk za płotem) z dodatkiem kompostu własnej produkcji. Są zdrowe, smaczne i ogólnie większych problemów nie miewam, poza corocznym problemem z nadmiarem pomidorów.
Iza
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Nieco nietrafione porównanie, fertygacja mineralnymi to jak zbalansowana dieta ułożona przez specjalistę. Nawożenie organiczne to jak udostępnienie łasuchowi sterty różnego jedzenia, musimy liczyć na to, że zje różnorodnie i tyle ile trzeba. Nieco może pomóc rozłożenie tego "jedzenia" na różnej głębokości - będą dostępne mniejsze porcje co jakiś czas.
Ja nie twierdzę, że takie czy inne nawożenie jest głupie, po prostu każde ma swoje cechy, swoją cenę, wady i zalety i nie ma nic złego w tym, żeby nowe cechy wymieniać czy porównywać.
Ja nie twierdzę, że takie czy inne nawożenie jest głupie, po prostu każde ma swoje cechy, swoją cenę, wady i zalety i nie ma nic złego w tym, żeby nowe cechy wymieniać czy porównywać.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 18 maja 2017, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
[quote="IN_be"]Cressi to nie jest Twój prywatny temat gdzie jedynie można udzielać odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytania. To temat o nawożeniu i każdy ma prawo napisać jak nawozi i co się u niego sprawdza.
Alez zgadzam sie z Tobą. Tylko przed napisaniem czegokolwiek warto zastanowić się, czy wniesie to cokolwiek do wątku. O tym ze obornik jest cacy masz pareset postów.
Alez zgadzam sie z Tobą. Tylko przed napisaniem czegokolwiek warto zastanowić się, czy wniesie to cokolwiek do wątku. O tym ze obornik jest cacy masz pareset postów.
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ceressie rozumiem, że Twój post na temat cieszenia się czyjąś radością, wniósł bardzo wiele do tego tematu...
massur wg mnie porównywanie przekompostowanego obornika i kompostu do słodyczy dla łasucha jest nieco nietrafione. Ale każdy ma prawo do własnej opinii...
Nawet te zbilansowane dla pomidora środki takie uniwersalne nie są. Bo w uprawie hobbystycznej nie sądzimy 100 krzaków tej samej odmiany. Ja mam pomidory czerwone, okrągłe, długie na przeciery, koktajlowe, czarne, żółte, zielone. Każdy z nich ma inne potrzeby. Jeśli je wszystkie tak samo potraktujesz tym samym środkiem, to część skończy z SZW, część uszczęśliwi Cię wspaniałą masą niejadalnych liści, a jeszcze inne będą paskudne w smaku.
massur wg mnie porównywanie przekompostowanego obornika i kompostu do słodyczy dla łasucha jest nieco nietrafione. Ale każdy ma prawo do własnej opinii...
Nawet te zbilansowane dla pomidora środki takie uniwersalne nie są. Bo w uprawie hobbystycznej nie sądzimy 100 krzaków tej samej odmiany. Ja mam pomidory czerwone, okrągłe, długie na przeciery, koktajlowe, czarne, żółte, zielone. Każdy z nich ma inne potrzeby. Jeśli je wszystkie tak samo potraktujesz tym samym środkiem, to część skończy z SZW, część uszczęśliwi Cię wspaniałą masą niejadalnych liści, a jeszcze inne będą paskudne w smaku.
Iza
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Właśnie, że idealnie oddaje sytuację, jak masz zamiar kontrolować ile np. Azotu roślina pobierze z porcji do której się dobierze? Zeżre ile znajdzie, bez względu czy to dla niego dobrze, łasuch jak nic. Mierzysz ile owego pierwiastka dodajesz? Jak radzisz sobie z różnymi odmianami, tu mniej kompostu, tam więcej obornika i ile to jest jakich minerałów? No właśnie...
Bawiłem się w nawożenie obornikami, gnojowkami, wyciągami, kompostem, rok temu spróbowałem mineralnego i wtedy przekonałem się ile te wcześniejsze metody miały wad. Owszem, były tańsze, innych plusów nie mogę się doszukać.
Bawiłem się w nawożenie obornikami, gnojowkami, wyciągami, kompostem, rok temu spróbowałem mineralnego i wtedy przekonałem się ile te wcześniejsze metody miały wad. Owszem, były tańsze, innych plusów nie mogę się doszukać.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
massur nie wiem czemu miała bym kontrolować ile azotu roślina pobierze, nie mam OCD. Nie mierzę ile jakiego pierwiastka dodaję, bo uważam że to niekoniecznie w przydomowym ogródku. O ile potrafię to zrozumieć w uprawie producenckiej, gdzie sadzi się 1000 krzaków jednej odmiany, i gdzie zbiór określa "być albo nie być" przedsiębiorcy... To w przypadku hobbysty zwyczajnie nie jest to konieczne. To nie laboratorium, warzywa uprawiamy dla przyjemności, bo nie z konieczności (w sklepach wszystko jest dostępne).
U Ciebie widać naturalne metody nie działają, u mnie przynoszą super efekty. Może mam lepszą glebę, może mam lepszą "rękę" i więcej wyczucia przy dozowaniu obornika, może mój przekompostowanym obornik jest lepiej przekompostowanym. Powodów może być wiele. Natomiast nie ma co pisać, że nawożenie obornikiem to jak dieta oparta na tłuszczu i cukrze... bo tak nie jest.
U Ciebie widać naturalne metody nie działają, u mnie przynoszą super efekty. Może mam lepszą glebę, może mam lepszą "rękę" i więcej wyczucia przy dozowaniu obornika, może mój przekompostowanym obornik jest lepiej przekompostowanym. Powodów może być wiele. Natomiast nie ma co pisać, że nawożenie obornikiem to jak dieta oparta na tłuszczu i cukrze... bo tak nie jest.
Iza
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ja powiem tak, sadzę pomidory poniewaź te sklepowe niczym nie przypomiją tego co jadłam będąc smarkulą, zresztą teraz prawie żaden owoc i warzywo kupione w sklepie nie smakuje jak kiedyś, nie pamiętam kiedy jadlam dobre ziemniaki . Jako mała dziewczynka jezdzilam prawie w kaźde wakacje na wieś do rodziny, smak warzyw i owoc?w z dzieciństwa to było coś. Teraz pomodor nie smakije jak pomidor. Ciocia dawala tylko obornik i kompost . Aź sie rozczuliłam, tęsnie za tamtymi czasami
chyba zakładając ogr?dek pr?buje wr?cic do tych lat i smak?w.

- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
IN_be - a wiesz jaki efekt miałabyś przy nawożeniu mineralnym? No właśnie... Ja też myślałem, że pomidory mam super i lepsze być nie mogą...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Andrzejsson
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 mar 2018, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze karpackie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ja z powodzeniem łącze oba nawożenia. Stosuje kompost i nawóz zielony, dokładnie przygotowuje ziemię i tylko gdy widzę jakieś niedobory wspomagam nawozami mineralnymi. Ziemia powinna być "żywa", a to zapewnia odpowiednia ilość próchnicy.
"Artificem commendat opus"
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Też uznaję organiczne, tylko teraz z umiarem (ryzyko przenawożenia azotem) i nie jako podstawowe źródło minerałów, te dostaną z wodą. Przykładowy efekt takiego działania - odmiana De Barao Red, rośnie najintensywniej z ok setki jakie testowałem, była super jako pomidory do suszenia, idealny do tego kształt, wielkość i ogrom owoców, smak poprawny ale inne były dużo lepsze i tylko pod suszenie je wysiewałem. Po zastosowaniu nawożenia mineralnego nie było co suszyć, smak rewelacja. Inne wcześniej smaczne jeszcze lepsze, jeszcze rok temu uważałem, że nawożenie organiczne jest jedynym słusznym, eksperyment pozytywnie zaskoczył.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Andrzejsson o dokładnie o to chodzi. Nad glebą trzeba pracować i o nią dbać, żeby była żywa. Pisanie, że obornik i kompost to jak cukier i tłuszcz dla roślin, a nawozy sztuczne to zbilansowana dieta, uważam za szkodliwe. My mamy swoje sposoby i metody, ale czytają to też ludzie, którzy ogród dopiero zakładają. Taka osoba przeczyta, że obornik i kompost to jak fastfood, więc nie będzie sobie gleby tym truła. A po kilku latach sypania tylko i wyłącznie zbilansowanych granulek, że zdziwieniem odkryje, że nic nie chce rosnąć.
U mnie, tak jak u Ciebie, podstawą nawożenia jest nawóz naturalny, i tak samo, jeśli zajdzie taka potrzeba, to użyję odpowiedniego nawozu mineralnego. W tamtym roku miałam problem z pobieraniem wapnia przez jedną odmianę, spowodowany upałami i suszą. Te krzaki dostały odpowiedni oprysk, plus zostały podlane, a reszta rosła szczęśliwie bez tego.
massur tak się składa, że mogę porównać. Pomidory w donicach karmię gotowymi preparatami, wg wskazań producenta. Nie powiedziała bym, że są lepsze, mogła bym się zastanowić czy nie gorsze...
Piszesz tak jakby nawożenie naturalne = przenawożenie. Wszystkie metody nawożenia trzeba stosować z umiarem. Gotowymi nawozami też się da przenawozic - co widać choćby w wątku o produkcji rozsady. Obornik i kompost to bardzo wartościowy posiłek, tylko trzeba wiedzieć, że na raz nie zjada się całego garnka, a nalewa się sobie małą miseczkę.
U mnie, tak jak u Ciebie, podstawą nawożenia jest nawóz naturalny, i tak samo, jeśli zajdzie taka potrzeba, to użyję odpowiedniego nawozu mineralnego. W tamtym roku miałam problem z pobieraniem wapnia przez jedną odmianę, spowodowany upałami i suszą. Te krzaki dostały odpowiedni oprysk, plus zostały podlane, a reszta rosła szczęśliwie bez tego.
massur tak się składa, że mogę porównać. Pomidory w donicach karmię gotowymi preparatami, wg wskazań producenta. Nie powiedziała bym, że są lepsze, mogła bym się zastanowić czy nie gorsze...
Piszesz tak jakby nawożenie naturalne = przenawożenie. Wszystkie metody nawożenia trzeba stosować z umiarem. Gotowymi nawozami też się da przenawozic - co widać choćby w wątku o produkcji rozsady. Obornik i kompost to bardzo wartościowy posiłek, tylko trzeba wiedzieć, że na raz nie zjada się całego garnka, a nalewa się sobie małą miseczkę.
Iza
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Witam !
Po 15 planuje moje pomidory przenosić pod folie. Jest to mój pierwszy raz z warzywami itp.
Czy spokojnie mogę podsypać nawozu granulowanego bydlecego pod sadzonki ? Oczywiście przysypię nawóz warstwą ziemi. Czy może lepiej załatwić sobie swojski obornik kurzy i w taki sam sposób go zastosować ?
Po 15 planuje moje pomidory przenosić pod folie. Jest to mój pierwszy raz z warzywami itp.
Czy spokojnie mogę podsypać nawozu granulowanego bydlecego pod sadzonki ? Oczywiście przysypię nawóz warstwą ziemi. Czy może lepiej załatwić sobie swojski obornik kurzy i w taki sam sposób go zastosować ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10792
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

W B. trafiłam na polecany kiedyś do pomidorów , nawóz do pelargonii
po 4,9 zł . Kupiłam 2 butelki , producent Substral , wydawało mi się , że
kiedyś był Inco Veritas ?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Byłbym ostrożny w stosowaniu nawozów do roślin kwitnących niejadalnych, producent może tam stosować związki nie koniecznie zdrowe dla człowieka po zjedzeniu nawożonej rośliny. Ale to domysły, może się mylę.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek