Bożenko to super :P
U mnie tak wiało że zerwało właz zamykający wyjście na dach bloku
Z kilku latarni zwiało osłony na żarówki
Tyle wypatrzyłam z okna straty drzew też są z pewnością, ale jakoś mnie na spacer nie ciągnie
nezka pisze:Bożenko wszędzie wiało tak strasznie, kilka miejscowości dalej trochę dachy pokiereszowało.
Słoneczko wydaje mi się, że jeden z kaktusików od ciebie będzie kwitł , jak dorwę aparat to szybko pokażę fotki
No to się cieszę ,że Ci dobrze rosną i nawet zakwitnie koniecznie pokaż ,który ma zamiar kwitnąć
Figa u mnie drzewa stoją wszystkie ale jeszcze wieje strasznie i też nie chce mi się wychodzić z domu
U mnie też jak na razie bez strat. Jakoś się ta Ema przeżyło.
A co do poczty to też te co w zeszłym roku wysyłałam były opóźnione i np. priorytek szedł 7 dni.
Babopielka pisze:No też się nad tym zastanawiam ciekawa jestem co Abudabi uda się z tych roślin uratować a Twoja to nie wiem czy dojdzie -ja już straciłam nadzieję
zobaczymy 8) ja się cieszę, że moje do Was dotarły całe i zdrowe. W pn wysyłam paczkę do Agnieszki, i niech mi tylko nie dotrze na czas 8)
właśnie miałąm pytać, bo chyba mówiłąś o tamtym poniedziałku, nie żeby się mi spieszyło, ale martwiłam sie że też gdzieś utkneła - szkoda by było szczególnie tej jednej roślinki - wiesz której