Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wybaczcie, nie ma mnie często na FO, nie odwiedzam Waszych wątków, tym bardziej cieszy mnie każdy Gość odwiedzający mój ogród.
Tydzień temu zmarł mój tata, więc wszystko zeszło na dalszy plan. Niby się spodziewaliśmy, że wkrótce choroba zwycięży, ale zawsze się wydaje, że może jeszcze miesiąc, tydzień, kilka dni... Teraz układamy sobie codzienność na nowo.
Nie wiem, kiedy będę miała możliwość znowu się tutaj pojawić, więc zostawiam Wam trochę zdjęć ogrodowych.

Jako pierwsza róża zakwitła u mnie Rotkappchen 1887 - w ostatnim dniu maja.
Obrazek

Gospel ma śliczne czerwone kwiaty. Niestety, na moich zdjęciach wychodzi absurdalnie różowa. Trafiła na gorące dni, więc kwiat utrzymała tylko dwa dni - zobaczymy, jak zachowają się kolejne.
Obrazek

Yellow Charles Austin
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Graham Thomas - tylko na nim powrócił mączniak rzekomy.
Obrazek

Pierwszy kwiatek Rhapsody in Blue.
Obrazek

Artemis
Obrazek

Elmshorn - podoba mi się, ale nie wiem, gdzie posadzić taką różową żarówkę, więc wciąż jest różą doniczkową.
Obrazek

Pastella o poranku.
Obrazek

Schloss Eutin
Obrazek

Ostatnie chwile z irysami. Jak na pierwszy rok, to rośliny nieźle sobie radzą. Tylko ten Graham nieszczęsny...
Obrazek

Funkie królują na cienistym skrawku.
Obrazek

Hortensja dębolistna ma pąki ;:215 .
Obrazek

Złamałam się i kupiłam jednego heliotropa - moje dopiero się krzewią, nie wiem kiedy doczekam się kwiatów.
Obrazek

Krzewuszka NN
Obrazek

Krzewuszka Nana Purpurea
Obrazek

Louise Odier
Obrazek

Goździki Spring Beauty
Obrazek

Kosaciec syberyjski
Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu róże piękne, a reszta kwiatów tez w ilości do pozazdroszczenia.
Szkoda, że mieszkasz daleko, coś niecoś bym uszczknęła. :wink:
A gdzie to Roztocze, na zachodzie? ;:306
Parzydło widzę, ciekawam jak Ci zakwitnie? Moje kwitnie tak sobie, mało spektakularnie.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16254
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu bardzo Ci współczuję i dzielę z Tobą smutne chwile. Kwitnący ogród z pewnością jest jakąś odskocznią od nieszczęść dnia codziennego. Czasem gdy zajmę się pracami ogrodowymi, tak się w tym zatracam, że zapominam dosłownie o wszystkim - to najlepsza terapia.
Wspomniałaś Aniu, że do kwitnienia zbiera się u Ciebie Jasmina. Ja mam co do swojej niejakie wątpliwości. Pokazywałam w zeszłym roku i dziewczyny też kręciły nosem. Zrób więc dla mnie kilka jej zdjęć. Kwiat z kilku perspektyw, liść, kolce pokrój itd. Chciałabym porównać z moją. Trzymaj się kochana. ;:196
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Jakie piękne róże i goździki , piękne ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Oj, dopiero teraz doczytałam. Trzymaj się Aniu! ;:168
Mam nadzieje, że gród choć trochę pomoże Ci złagodzić ten żal.
Róże masz piękne. ;:224
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2592
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu współczuję i jestem myślami z tobą ;:168
Teraz na pewno masz ciężki czas jak i twoja rodzina .Trzymaj się kochana a jak przyjdzie odpowiedni moment to i na forum będziesz częściej.
Ogród piękny,róże cudnie kwitną więc sobie radzą.Ty musisz teraz sobie poradzić ze stratą bardzo bliskiej ci osoby,wiem jak to jest ,choć moi rodzice żyją (dzięki Bogu i oby jak najdłużej)
to pochowaliśmy w nie długim czasie oboje rodziców mojego męża.Choroba niestety przewraca życie całej rodzinie do góry nogami a nawet jak człowiek już się spodziewa,że się z nią nie wygra i już powoli zdaje sobie sprawę,że to koniec to i tak nadzieja umiera ostatnia i do samego końca liczy się na cud ;:168
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wyrazy współczucia ;:196 . Ogród piękny i kwitnący i zupełnie nie potencjalny - tylko prawdziwy :D
Róże urocze, w pięknych kolorach, kuszą żeby je wpisać na listę chciejstw - i chyba im ustąpię - już spisałam nazwy ;:224
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11972
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu jesteśmy z tobą. ;:168 Teraz czas dla ciebie, nie dla forum. ;:108
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Dziękuję, Dziewczyny, za tyle ciepłych słów. Trochę już czasu minęło i jakoś oswoiliśmy rzeczywistość. Miałam nawet jedno podejście do powrotu na FO, ale przeczytałam o śmierci Tadzia ;:167 (tade_k) i mnie rozłożyło na nowo.

Ogród miał w nosie moje rozterki i żył swoim życiem, domagając się jakiegoś minimum pomocy z mojej strony. Zmarnowałam kwiatowe wysiewy, bo kompletnie nie miałam do nich głowy, kiedy był czas sadzenia. Jedynie heliotropy zdołały doczekać miejsca na rabatce. Trudno, może przyszły sezon będzie lepszy :wink:

Elu, mój pomidorowy guru, uszczknę co nieco z przyjemnością, tylko napisz co - dajmy poczcie zarobić ;:108 . Moje parzydło jest młode, kwitnie dopiero drugi rok, ale robi postępy. Dostałam je od Forumki, u której podziwiałam dorodną kępę, więc daję mu czas na wzmocnienie. Nie wiem, czy zrobiłam mu jakieś uczciwe zdjęcie...
Roztocze Zachodnie... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :lol: . Dla Ciebie jest na wschodzie, dla Ukraińców, jak najbardziej na zachodzie. Dla geografów jest mezoregionem - częścią Roztocza (makroregionu) najbardziej wysuniętą na zachód. Ja mieszkam w części nazywanej Roztoczem Gorajskim, czyli najbardziej na zachód.

Wandeczko, masz rację, ogród pozwala się oderwać od przykrych myśli. Jeszcze lepiej, w tym względzie, spisują się dzieci :D . Zdjęcia Jasminy zrobiłam i postaram się je wstawić za chwilkę. Niestety, nie wiem, jak z ich jakością - zmieniłam ustawienia, żeby wielkość nie przekraczała zalecanej na FO, ale dużo straciły na ostrości :( .

Dzięki, Karolino. Oczywiście, teraz róże mają przerwę, a goździki ustąpiły dzwonkom. Może zimą będę na bieżąco ze zdjęciami :wink: .

Beatko, dziękuję. Niemal od początku wiedziałam, że choroba jest w stadium niewyleczalnym, tylko nie spodziewałam się, że aż tak szybko nastąpi koniec. Tata powtarzał, że woli żyć krótko, ale naprawdę. Najbardziej się obawiał zniedołężnienia - cieszę się, że zostało mu to oszczędzone i do końca był samodzielny.
Wracając do spraw ogrodowych... Nie odnalazłam Twojego adresu, a kojarzyłaś mi się z chryzantemami. Czyżbym Ci nie wysyłała? Do nadrobienia :wink: . Ślij adres na PW, bo nasiona orlików czekają.

Aniu, dziękuję. Róże Tobą zawładną, jeżeli nie będziesz ostrożna :D . U mnie lista chciejstw jeszcze się nie zmniejszyła na dłużej, niż kilka dni. Zawsze coś nowego wpadnie w oko.

Soniu, ;:196 . Nadrabianie zaległości w ogrodzie i warzywniku pomogło uporządkować emocje. Dziwnie działa taka praca - czasem pochłania tak, że umożliwia niemyślenie, innym razem zajmuje tylko ręce i daje czas do rozmyślań.
Werbena jest piękna. U mnie została puszczona na żywioł, bo było tak sucho, że trudno było cokolwiek robić. Kwitną te, które przetrwały koszmarną spiekotę - selekcja naturalna.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17303
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Anuś :wit
dużo pięknego kwiecia u ciebie widzę ;:215
Śliczne odmiany róz. Elmshorn - bardzo lubię.Ja mam ją w widocznym miejscu posadzoną.bo ona co raz kwitnie. :D
Moja Dębolistna nie mam paków :cry:
Hostki juz ładne ;:333 ;:333
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Na początek moja najbardziej chorowita róża (w tym sezonie) - Sonnenwelt. Początkowo przeraziła mnie jaskrawo pomarańczowymi pąkami, jednak rozwinęły się w urocze brzoskwiniowe kwiaty. Niestety, albo są nietrwałe, albo wykańczał je upał. Najgorsze, że w krótkim czasie wszystkie liście pokryły się drobnymi cętkami.
Obrazek

Rabatowa NN. Nie mogę jej dopasować nazwy. To jej pierwszy sezon i nie mam wiele zdjęć.
Obrazek

Elu, to jedyne zdjęcie parzydła, jakie udało mi się znaleźć.
Obrazek

Artemis mnie podbiła
Obrazek

Pączki Jasminy
Obrazek

Pęd z kolcami i młodym przyrostem
Obrazek

Pierwszy kwiatek
Obrazek

Charakterystycznie pochyla główki
Obrazek

Tu już kompletnie niewyraźne
Obrazek
Niestety, chyba nie mam więcej zdjęć, a i na tych mało widać. Już sama nie wiem, czy nie lepsze te zdjęcia rozciągające stronę...

Angielska NN
Obrazek

Fragment nowej różanej rabaty
Obrazek

Kosmos, a na lewo Concerto (ładnie odbiła od poziomu gruntu) i Chippendale. W tle ledwo widoczna Mary Ann.
Obrazek

Z drugiej strony dominuje Eden Rose
Obrazek

-- 19 lip 2016, o 07:28 --

Aneczko, dopiero zauważyłam Twój wpis ;:196 .
Moja dębolistna ładnie zakwitła. Poszukam zdjęć. Hostki, to w większości Twoja zasługa. Muszę je rozsadzić wiosną, bo te większe przysłaniają miniaturki.

Tutaj początek kwitnienia.
Obrazek

Moja najnowsza pasja - pod chmurką...
Obrazek

i pod folią. Zapalone zerwałam przed opryskiem przeciw zarazie.
Obrazek

Konsumpcja rozpoczęta przed połową lipca :heja
Obrazek

Nie tylko pomidory :wink:
Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11744
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu jak dobrze,że wróciłaś ;:108 Oby każdy dzień był dla Ciebie promykiem ;:224
Masz cudny ogród,przestrzeń,swoboda:)
Widzę pomidorki i cukinie...mniam wczoraj jadłam leczo z cukinii i kupnej papryki.
Eden w goździkach piękny widoczek,z floksami wczoraj u kogoś widziałam ;:333

Miłego dzionka :wit
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11972
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu dobrze, że możemy głowę z problemami zabrać do ogrodu, od razu łatwiej. ;:108 Róż przybywa, :) nie dziwię się, że Artemis cię zauroczyła. Eden Rose w w objęciach przetacznika pięknie wygląda. ;:oj Pomidory tylko słońca potrzebują, będzie piękny zbiór. ;:138 Dobrych dni. ;:196
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aneczko, brakowało mi Waszego towarzystwa i widoków z ogrodów. Tata mieszkał z nami, więc chwilkę mi zajęło przywyknięcie do zmiany i ogarnięcie spraw urzędowych. Później pochłonęło mnie nadrabianie zaległości warzywno ogrodowych, a że słońce budziło wcześnie, a zachodziło o 22, to wracałam do domu mało przytomna.
Ja dodaję już własną zieloną paprykę do potraw. Nie to, że taka zdolna jestem - przeciwnie, za późno się zabrałam za edukację w temacie uprawy papryki i rosły "na dziko", niepotrzebnie zostawiłam pierwsze zawiązki.
Róże ładnie kwitły, jak na pierwszy rok bardzo ładnie. Niestety, wciąż mam kilka w donicach. Muszę je wysadzić w najbliższym czasie, bo nie wyglądają na zachwycone.

Soniu, pomidory opryskałam i teraz szlaban do niedzieli, a rumienią się apetycznie. Pierwsze zbiory mam na parapecie, ale Malachitowe Szkatułki już zjedliśmy, a na krzaczkach takie akurat...
Przetaczniki rozsadzę na tej rabatce, bo bardzo mi pasują do róż, zwłaszcza tych morelowych.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu dopiero teraz dotarło do mnie, że mnie tu dawno nie było, a też miałam trudny czas z innego powodu i mało zaglądałam na fo.Już jest na szczęście lepiej i nadrabiam zaległości. Teraz tylko wpadłam się przywitać i cieszę się, z Twojego powrotu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”