Witajcie,
Ostatnio bardzo rzadko bywam na FO, a gdy wpadam na chwilę, podczytuje zaprzyjaźnione wątki i zmykam. Z braku czasu zaniedbałam własny wątek.
Widzę jednak, że nie tylko ja tak mam i przyznam, że pociesza mnie ta myśl
W ogrodzie niewiele się dzieje. Róże pięknie kwitły w czerwcu, teraz widzę, że zbierają siły na kolejne kwitnienie. Szkoda, że nie będzie ono tak intensywne. Nie wiem też, czy dane będzie mi je oglądać, gdyż wybieram się urlop.
Ten temat też spędza mi sen z powiek, gdyż w tym roku nie będzie miał kto wpaść na działkę by podlać roślinki. Nie wiem czy dadzą sobie same radę.
Muszę kupić kulki żelowe utrzymujące wilgoć do donic.
Poza tym widzę, że plamistość dopadła kilka moich panienek. Wczoraj popsikałam rabaty substralem 2w1 ale chyba powinnam użyć czegoś mocniejszego. Muszę doczytać jak walczyć z tą plamistością.
I jeszcze właśnie jestem w trakcie remontu. Moja córa pieniążki komunijne przeznaczyła na nowe meble do swojego pokoju. A ja stwierdziłam, że skoro tak, to pójdę za ciosem i zrobię jej generalny remont. Malowanie ścian, nowe firanki, dywan, żyrandol, dekoracje i oczywiście meble.
Masakra. Wszystko strasznie się przeciąga. Samo przygotowanie ścian pod malowanie trwało trzy dni, bo trzeba było miejscami skrobać i od nowa kłaść gładź. Kurz i pył roznosi się po całym mieszkaniu. Na szczęście już finiszujemy. Jutro malowanie i można wszystko ustawiać. Ufff
A teraz kilka zdjęć z wczoraj
Tu widać lustro, które dostałam. Na razie postawiłam je "byle jak", bo jeszcze nie mam na nie pomysłu. Fajnie powiększa rabaty
Róże posadzone przy fontannie zbierają się do kwitnienia. Gdy je sadziłam urwałam wszystkie pąki, co by się skupiły na ukorzenianiu. Tych nowych już nie urywam
I pastella, którą przesadziłam spod domku. Ewidentnie nie było jej dobrze, bo na nowej rabacie kwitnie na całego. Przepiękna jest
A tu winogron na pergoli. Oczko w głowie mojego eMa
