
Justynko - a ja uwielbiam moje tillandsie,
czyli uwielbiam również ten wątek, a ponieważ i Ty go uwielbiasz,
wniosek jest prosty - uwielbiam Ciebie

Co do rajstop, to na niejednym, obcojęzycznym forum oplątwowym czytałam,
że stosują właśnie rajstopy damskie do montażu roślinek.
One są bardziej przyjazne niż drut czy klej,
a poza tym, że się za przeproszeniem ... ciągną

to są dość wytrzymałe.
Marzenko - witam bratnią duszę oplątwową

Racinea crispa to miłość moja wielka

Jest w zasadzie bezproblemowa.
Ona sama ładnie rośnie, ale z 3 dzieciaczków utrzymała tylko jedno

A teraz news dnia



Po prawie roku pobytu u mnie, jedna z moich większych tillandsii
T. tricolor

produkuje kwiatuszka




Ta kratka z sesji ma wymiary 36 x 36 cm,
a rozetka wystaje już troszkę poza

Pączek jest słodziutki, na razie pastelkowy

Tylko pytanie, czy ten 'pędzel' - jak mówi Wisienka

czyli przykwiatek, z którego wyrastają właściwe kwiatki,
rozwinie mi się do końca ???
Bo zanim dostrzegłam pączek, wykąpałam ją konkretnie,
przez co pąk może zgnić


Pozdrawiam poniedziałkowo
