Wszystko o... pomidorach. - 1 i 2cz.(07.10.07-30.12.09)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

dziękuję za odpowiedź, raczej jednak sałatę mam pomiędzy pomidorami jednak myślę że na jednej stronie zrobię a na drugiej zrobię tak jak piszesz :D to lepiej rozcieńczone odchody ptaków czy krowie czy może jednak pokrzywy ??.. co będzie najlepsze, postaram sie podlewać pomidory z rana wcześniej wstać jeśli nikt z domu nie da rady podlać... będę wietrzyć, czyli jak mam zrobić ??.. kupić sadzonki i je posadzić jak będą mieć kwiatostany i zakopać jak najgłębiej ??... czy jak ??...
przepraszam ze tak Cię męczę
pozdrawiam
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Chyba nie podlewasz ich codziennie? Bo zielona ziemia świadczy o tym, że nigdy nie wysycha. A w pomidorach powinno przesychać między podlewaniami.
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

no właśnie słyszałem od znajomej że co drugi dzień trzeba podlewać i u mnie tak właśnie jest co drugi dzień podlewamy chyba że są upały i sucha bardzo ziemia to codziennie
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4678
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

marcel18_1988 pisze: są upały i sucha bardzo ziemia to codziennie
Nie ma takiej opcji. Pomidorom trzeba nalać do pełna aż woda stanie(wężem 3/4 powiedzmy ok. 1min/m.kw.), potem wsiąknie. I na pewno wystarczy na kilka dni. Wtedy na stres termiczny narazisz je znacznie rzadziej a chorobom utrudnisz zagnieżdżenie się bo rzadziej będzie duża wilgotność powietrza. Raz- dwa razy w tygodniu to góra!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Posłuchaj, co Ci radzi Maryann - to 100% prawdy o podlewaniu pomidorów!
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

postaram się w ten sposób podlewać :)

ostatnio wypaliłem siarkę a wczoraj mycie szyb i dziś kończenie mycia... teraz mam pytanko co polecicie ??...
na pewno będę wapno sypać teraz pytanie ile na 10m2 ??... był dawany na jesieni obornik od gołębi z słomą... i teraz mam pytanko zostało mi obornika granulowanego kupnego który pod rośliny rzucałem ... dodać go jeszcze ??...
głęboko przekopać ??..
a co do ogórków węży dać pod nie słomy albo obornika jakiegoś więcej niż pod pomidory ??..

co mi jeszcze możecie polecić by zrobić przed sadzeniem ??..
bo chcę już pikować sałatę i posiać rzodkiewki zanim posadzę pomidory i ogórki :D

pozdrawiam
Awatar użytkownika
adamlol
200p
200p
Posty: 481
Od: 25 sty 2009, o 18:18
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post »

słoma i obornik , warstwa na koniec 10 cm ziemi
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Marcelu , przed sadzeniem więcej już nic nie dawaj , bo przesadzisz . Kwitnąca rozsada ma być na wszelki wypadek , gdyby już było dane za dużo . To zapobiegnie takim skutkom jak miałeś poprzednio . Twoje pomidory nażarły się za dużo azotu amonowego , który pobrany w ilościach toksycznych powoduje powstawanie jasnobrązowych smug na łodygach , wyciek żóltawego soku z ran po oberwanych liściach , brązowienie rdzenia łodyg , więdnięcie jednostronne liści , gnicie i opadanie owoców , aż do śmierci roślin włącznie .
Dodatkowo był u Ciebie silny wzrost wegetatywny stymulowany wieczorną porą podlewania .
Mogło to być spowodowane zbyt małą ilością wapnia w podłożu (wtedy jest dodatkowo za małe pobieranie potasu , nawet pomimo dostatecznej jego ilości w ziemi ) , lub też zbyt dużą dawką nawozu organicznego .
Jeśli kupisz rozsadę przed kwitnieniem , przesadź ją do większych doniczek po to , żeby rozsada wytrzymała cały dzień Twojej nieobecności .
Nie wiem jakie wapno kupiłeś , jeśli kreda to ok. 2 kg/10 m kw. powinno być dobrze .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

kozula pisze:Marcelu , przed sadzeniem więcej już nic nie dawaj , bo przesadzisz . Kwitnąca rozsada ma być na wszelki wypadek , gdyby już było dane za dużo . To zapobiegnie takim skutkom jak miałeś poprzednio . Twoje pomidory nażarły się za dużo azotu amonowego , który pobrany w ilościach toksycznych powoduje powstawanie jasnobrązowych smug na łodygach , wyciek żóltawego soku z ran po oberwanych liściach , brązowienie rdzenia łodyg , więdnięcie jednostronne liści , gnicie i opadanie owoców , aż do śmierci roślin włącznie .
Dodatkowo był u Ciebie silny wzrost wegetatywny stymulowany wieczorną porą podlewania .
Mogło to być spowodowane zbyt małą ilością wapnia w podłożu (wtedy jest dodatkowo za małe pobieranie potasu , nawet pomimo dostatecznej jego ilości w ziemi ) , lub też zbyt dużą dawką nawozu organicznego .
Jeśli kupisz rozsadę przed kwitnieniem , przesadź ją do większych doniczek po to , żeby rozsada wytrzymała cały dzień Twojej nieobecności .
Nie wiem jakie wapno kupiłeś , jeśli kreda to ok. 2 kg/10 m kw. powinno być dobrze .

Pozdrawiam , kozula .
oki wszystko zrobione jak radzisz :D siarka wypalona, szyby umyte mydłem specjalnym, posypana kreda na paczce było dawkowanie :) wszystko przekopane i posadzone sałaty i rzodkiewka :) w koszyku czeka słoma z obornikiem pod ogórki :) niestety u mnie przymrozki jeszcze będą i się boję o ogórki :/ a już ładne duże sadzonki z zawiązkami :) podlewam z rana sałatę i tego będę się trzymać :D

jeszcze raz dzięki za rady :D jak coś będę pisać, jeśli można :)
pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”