Mieszczka na wsi
Re: Mieszczka na wsi
Nostalgie mam - jest inna.
Wrzuciłam to zdjęcie do wątku identyfikacyjnego.
Wrzuciłam to zdjęcie do wątku identyfikacyjnego.
Re: Mieszczka na wsi
Co słychać? Najczęściej brzydkie słowa w temacie chwastów
A na poważnie to ciągle coś robię. Coś sadzę, przesadzam i non stop walczę z chwastami.
W ostatnią sobotę pojechałyśmy z sąsiadką do szkółki ogrodniczej zachwalanej przez Alanię. Taki był cel wyprawy, ale po drodze wstąpiłyśmy jeszcze do 2 innych. No i w tej ostatniej trzeba się było bardzo ograniczyć z zakupami, bo zanim do niej dojechałyśmy to miałyśmy już wypełniony bagażnik. Wyprawa zajęła nam pół dnia bo wzięłyśmy ze sobą dzieci. A w szkółce jest pies lubiący dzieci. Po zakupach siedziałyśmy jeszcze godzinę pod szkółką, bo dzieci grały z psem w piłkę. Nie miałyśmy sumienia przerywać tak wspaniałej zabawy (nie mamy własnych psów
)
Z zakupów całkowicie nieplanowanych - przybył mi powojnik Omoshiro
Za to wczoraj wieczorem miałam co robić - na noc zapowiadali mróz to biegałam z gazetami i okrywałam to co miało pąki kwiatowe. No i chyba dobrze zrobiłam, bo rano jak wstałam termometr pokazał minus 2. Mam nadzieję, że gazety coś dały. Rano nic nie odkryłam, żeby sprawdzić stan roślin bo pojechałam do pracy.
No i lecą do mnie dwie hortensje (których wcale nie planowałam kupować) Pinky Winky i Camilla Diament.

A na poważnie to ciągle coś robię. Coś sadzę, przesadzam i non stop walczę z chwastami.
W ostatnią sobotę pojechałyśmy z sąsiadką do szkółki ogrodniczej zachwalanej przez Alanię. Taki był cel wyprawy, ale po drodze wstąpiłyśmy jeszcze do 2 innych. No i w tej ostatniej trzeba się było bardzo ograniczyć z zakupami, bo zanim do niej dojechałyśmy to miałyśmy już wypełniony bagażnik. Wyprawa zajęła nam pół dnia bo wzięłyśmy ze sobą dzieci. A w szkółce jest pies lubiący dzieci. Po zakupach siedziałyśmy jeszcze godzinę pod szkółką, bo dzieci grały z psem w piłkę. Nie miałyśmy sumienia przerywać tak wspaniałej zabawy (nie mamy własnych psów

Z zakupów całkowicie nieplanowanych - przybył mi powojnik Omoshiro

Za to wczoraj wieczorem miałam co robić - na noc zapowiadali mróz to biegałam z gazetami i okrywałam to co miało pąki kwiatowe. No i chyba dobrze zrobiłam, bo rano jak wstałam termometr pokazał minus 2. Mam nadzieję, że gazety coś dały. Rano nic nie odkryłam, żeby sprawdzić stan roślin bo pojechałam do pracy.
No i lecą do mnie dwie hortensje (których wcale nie planowałam kupować) Pinky Winky i Camilla Diament.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieszczka na wsi
Witaj. Nie martw się nie tylko u Ciebie rosną chwasty, my wszystkie musimy się z nimi potyczkować. To tak na pocieszenie
. Nieplanowane zakupy są bardzo fajne i życzę aby kwitły i rosły jak najlepiej. Sporo sadzenia miałaś a to chyba lubimy najbardziej
. Pozdrawiam serdecznie i ciepła życzę
.



Re: Mieszczka na wsi
Nie mam dzisiaj humoru. Wczoraj cały dzień lało i dopiero dzisiaj zdjęłam zabezpieczenia z roślin, które im dałam przed przedwczorajszym nocnym przymrozkiem. Glicynii to nie pomogło, cała oklapła. Wygląda jak zwiędnięta 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mieszczka na wsi
Moja glicynia wygląda podobnie
. Mam nadzieję że się zreanimuje.

- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Dorfi dwa pąki mojej glicynii też chyba padły..wczoraj zauważyłam
....a żeby była jasność w temacie....dwa jedyne
. A gdzie ta szkółka?


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mieszczka na wsi
Ech, pogoda nam nie sprzyja
Ale chyba coś zaczyna wypuszczać z łodyżki. Mam nadzieję, że to nowe listki.
A szkółka jest w Masłomiącej.

A szkółka jest w Masłomiącej.
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Czy to Łuccy? Kurcze w weekend niedaleko przejeżdżałam tamtędy 

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mieszczka na wsi
Tak, Łuccy. Wybieram się tam jeszcze raz po ziemię do hortensji.
Dzisiaj przyszły Pinky-Winky i Camilla Diament
Sadzonki małe, ale zdrowe.
Dzisiaj przyszły Pinky-Winky i Camilla Diament

- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Mieszczka na wsi
Witaj, wiesz już co to za róża? Mi też wpadła w oko
Pisałaś , że padało u Ciebie a u mnie susza........

Re: Mieszczka na wsi
Niestety nadal nie wiem, ale nie tracę nadziei, że kiedyś się dowiem 

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mieszczka na wsi
Ta Twoja róża nie daje mi spokoju
I im bardziej się przyglądam fotce, tym mam większą pewność, że kolory są przekłamane (widać to na liściach i łodydze). Dlatego, po przeglądnięciu Help me Find najbardziej przypomina mi: różę Kordesa - Carousel vel Kormagoro oraz Speka Myrthe. Mają podobne kształty kwiatów, podobnie wybarwione i bardzo podobne skórzaste liście.

I im bardziej się przyglądam fotce, tym mam większą pewność, że kolory są przekłamane (widać to na liściach i łodydze). Dlatego, po przeglądnięciu Help me Find najbardziej przypomina mi: różę Kordesa - Carousel vel Kormagoro oraz Speka Myrthe. Mają podobne kształty kwiatów, podobnie wybarwione i bardzo podobne skórzaste liście.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Dziewczyny, a może ta róża to "photoshopus" ;)...żartuję ;).
Dorfi teraz to kombinuję, żeby do tej szkółki podjechać, korci zobaczyć nowe (dla mnie) miejsce ;)
Dorfi teraz to kombinuję, żeby do tej szkółki podjechać, korci zobaczyć nowe (dla mnie) miejsce ;)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mieszczka na wsi
Podjedź. Spory wybór mają. Ja miałam kupić tylko ziemię a kupiłam jeszcze pelargonie (których nie lubię) bo dwukolorowe kwiaty miały
I taka dumna byłam z siebie, że oparłam się poidełkom dla ptaków. A teraz żałuję, że ich nie kupiłam (mogłam chociaż cenę sprawdzić).
