Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat ...zazdroszczę Ci koryta :oops:...... do bólu zazdroszczę :(
A wiesz jak tak oglądałam tę Twoją "Dototy Perkins" to mi się wydawało że jest strasznie podobna do mojej "Excelsy" i właśnie dzisiaj wyczytałam na stronie Szkółkarzy Polskich że obie nazwy są synonimami i to jest ta sama róża :lol:
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

:wit Pati zdjęcie zboża ;:215 Chopin piękny nawet kotkowi też się podoba :)
ciekawe czy jest mrozoodporna poczytać muszę. :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pszenica faktycznie jak armia wygląda. Ziemia dobra to i gospodarze pszenicę mogą siać. W mojej okolicy ledwo żyto chce rosnąć, teraz pięknie faluje na wietrze.
Róże zjawiskowe ;:138 , pamiętam jak rok temu jechaliśmy do Ciebie, to po furtce z różą poznałam Twój dom z daleka :)
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Anito, podkładka raczej jest nieszlachetna, a jaka dokładnie to by trzeba kwiaty zobaczyć. Nigdy nie widziałam rosy caniny w formie piennej, ale w sumie czemu nie, skoro chce rosnąć? Zainspirowałaś mnie, którąś swoją dziczkę spróbuję wyprowadzić na drzewko :) A apropos wycinania dziczek to w szale porządków prawdopodobnie wycięłam zdrowy pęd Rosanny, więc teraz już czekam aż zakwitną przed eksterminacją....

Marzenko, ja nawet nie zdawałam sobie sprawy, że ona aż tyle urosła - to zdjęcie z zeszłorocznego kwitnienia (kiedy to ekscytowałam się, że taką dużą różę mam ;:306 ):

Obrazek

W tym roku kwiatki mniejsze, chyba przez tego mączniaka, ale ilość powalająca.

Misiu, chyba mrozoodporna.. zimy w tym roku nie było, ale u mnie rośnie w miejscu wybitnie niekorzystnym, suchym i narażonym na zimny wiatr, a nie ucierpiała...ucierpiała miesiąc temu dopiero, jak kotecek 10-kilowy sobie z gracją wprost na nią zeskoczył i pęd ułamał :evil:

Marysiu, całkiem być może, że to i Excelsa, choć zdawało mi się, że tamta ma bardziej fuksjowy odcień kwiatu, ale w sumie bez różnicy - tak naprawdę to dla mnie jest po prostu róża Fischerowa :) Koryt możesz poszukać po wsiach, kto jeszcze nie sprawdził le kosztują na Allegro, ten moze za darmo odda? :)

Apropos koryt i widoków frontalnych:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W przyszłym roku muszę jednak wsadzać mniej do donic bo na oknach nasturcje zagłuszają wszystko...no i nadal próbować wyhoować petunie innego koloru - te amarantowe cudne są, ale chciałam mieć też białe, żółte i takie tam ;:224
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Nasturcie zagłuszą wszytsko, nawet jak posadzisz mniej :;230 One tak już mają.
A potwory różane są niesamowite. Aż się trochę boję, że i moje Lykkefund tak zgigancieją ;:224 :;230
x-m-h
---
Posty: 205
Od: 3 gru 2013, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat, ona nie rośnie już w formie piennej. Wywaliłam ten badylek szczepiony, a bynajmniej tak mi się wydawało, ale chyba z korzeni puściła i jest już wysokim krzaczorem (od marca tak urosła) , ale kwiatów póki co brak. A mogłam przyciąć wprawdzie pod szczepieniem i spróbować poprowadzić w formie drzewka. No mogłam. ;:223 Puszczała mnóstwo odnóg jak jeszcze w formie piennej rosła. Musiałam wkoło usuwać. A ja się na tych podkładkach nie znam zupełnie i nie wiem czy warto trzymać, bo jak też zmarznie, jak różyczka na niej zaszczepiona, to chyba nie ma sensu trzymać. Czyli rozumiem, że do podkładów używa się rosy caniny... ;:131 tego tez nie wiedziałam. No, może i podobne w sumie, choć bardzo różni się od innych pomarszczonych, taka sztywna, wysoka i gruba ta łodyga. A no zobaczymy. Poczekam aż zakwitnie, najwyżej na jesień wykopię.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

myudah pisze:Pat, ona nie rośnie już w formie piennej. Wywaliłam ten badylek szczepiony, a bynajmniej tak mi się wydawało, ale chyba z korzeni puściła i jest już wysokim krzaczorem (od marca tak urosła) , ale kwiatów póki co brak. A mogłam przyciąć wprawdzie pod szczepieniem i spróbować poprowadzić w formie drzewka. No mogłam. ;:223 Puszczała mnóstwo odnóg jak jeszcze w formie piennej rosła. Musiałam wkoło usuwać. A ja się na tych podkładkach nie znam zupełnie i nie wiem czy warto trzymać, bo jak też zmarznie, jak różyczka na niej zaszczepiona, to chyba nie ma sensu trzymać. Czyli rozumiem, że do podkładów używa się rosy caniny... ;:131 tego tez nie wiedziałam. No, może i podobne w sumie, choć bardzo różni się od innych pomarszczonych, taka sztywna, wysoka i gruba ta łodyga. A no zobaczymy. Poczekam aż zakwitnie, najwyżej na jesień wykopię.
Witaj Pat, ujawniam się tu, u Ciebie, bo chcę się wciąć w cytowany temat :wink: - r. canina a r. pomarszczona to zupełnie inne róże.
Podkładki mogą być różne, u mnie wyrosła multiflora.
Podkładki są odporne na przemarzanie, ale na kwiaty trzeba czasem poczekać jeszcze rok,
bo mogą kwitnąc na dwuletnich pędach, poczekać na niespodziankę warto, wyrzucić zawsze można.
Lykkefund mam młodziutką, widzę, co może u Ciebie, mam nadzieję, że mi się dobrze skomponuje z bordowolistną leszczyną.
Ekscelsa tak ma, mączniak lubi ją dopadać, ale kwiaty ma śliczne i jest ich sporo.
Powodzenia w ogrodowych i domowych poczynaniach. ;:173
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Elu, dziękuję za odwiedziny! Rzeczywiście uprościłam odpowiedź dla Anity - u mnie akurat wszystko co do tej pory wybiło z podkładek, jak i to co co rusz się w ogrodzie odnajduje (znalazłam kolejne dwie wypasione sadzonki) to rosa canina ale oczywiście nie tylko ona bywa podkładką. I rzeczywiście, moja wybita z Fantin Latour zakwitła po roku, taką ją dużą wyhodowałam :roll: Te z siewek kwitną po 2-3 latach - mnie osobiście się ta róża podoba, ale rośnie na wielki wielopędowy krzak, więc nie każdemu pewnie będzie pasować.

I ostatnia część zaległości, czyli coś innego niż koryta i róże :wink:

Obrazek

Czarnuszka:
Obrazek

ta powinna być różowa:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Werbena patagońska:
Obrazek

Obrazek

I naturalny ul :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Naturalny ul -godny zazdrości. Posadziłam 4 lipy u siebie, ale póki co "lipa", nie kwitną jeszcze :( . Tak bardzo chcę je mieć u siebie... w końcu coś pszczoły, które chcę mieć w przyszłości coś jeść muszą
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

cóż to za roslinka na zdjęciu nad liliowcami?
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Mi to wygląda na krwawnik :)
Pati, przypomniałaś mi właśnie, że miałam kwiatów lipowych nazbierać, a u nas lipy już kończą ;:14 Będzie spacerek.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat
Super wybujała róża przy furtce, niesamowite, że tyle przez rok urosła ;:oj
Koryta mnie powalają. Szkoda, że nie mam takich, tylko ceramiczne rynienki wmurowane w żłoby.
Jak je przetransportowaliście :?:
Widzę santolinę w tle, piękny krzak :D Czy ona zimuje ?
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Ano mało, bo częściowo już wakacje są, wakacje = brak placówek = nadmiar dzieci = permanentny brak czasu :wink: A ogrodowo na razie cisza, bo leje...leje jak z cebra, ślimaki pogo w ogórkach tańczą, pokrzywy z perzem mają orgię krzyżując się w nowy superwytrzymały gatunek parzącej trawy i ochoczo zarastają przestrzenie między różami, czyli ogólna ruja i poróbstwo ;:306

Agnieszko, koryta ze stajni wytargał pan od CO z grupą pomocników, a zza stajni na miejsca docelowe, ledwie rok później, przewiózł je pracownik państwowy w godzinach pracy urzędową kopareczką w zamian za korzyść majątkową :wink:

Santolina chyba zimuje? Chyba, bo dostałam ją ubiegłego lata od Magdy-Veriegaty, a zimy praktycznie nie było - jeśli reflektujesz, a będę ją umiała podzielić, to służę w sierpniu - za duża mi rośnie, róże zadusza i wymaga korekt...podobnie jak nieszczęsna mozga - jakoś wizualizowałam ją sobie jako mała kępkę trawki, a ma prawie dwa metry - wszerz podobnie :roll: Wywędruje pod sam płot, gdze mam nadzieję wygra konkurencję z trawą łąkową lub przynajmniej ładnie z nią będzie współgrać.

Zaczynają mi się zaległości ogrodowe robić, a pogoda nie sprzyja...żebym mogła z dziećmi popracować muszą mieć dostęp do zabawek i basenu, a jednak trochę je lubię i nie będę narażać na kąpiele przy 15 stopniach :wink:

Basiu, werbeny patagońskiej raczej nie przeoczysz, bo wysoka rośnie :wink: Aczkolwiek ja obecnośc topinamburu zauważyłam dopiero gdy dorósł do mojego wzrostu :)
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat ;:oj ale cudnie zarosła bramka ;:173 i ta wielkaśna Lykkefund....no potttfffóóór przesliczny :tan
Ja planuje coś na wieś wziąć z klimberów na jabłonie....zaplanowałas co takiego ,bardzo mnie kręca takie wielkoróże w sadzie ;:108 JAK TAM DZIEWCZYNKI ;:196
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Och, ten łuk różany nad furtką to moje odwieczne marzenie :) Archetyp wejścia do domu można powiedzieć. No a koryta... nie mógł ich spotkać lepszy los :D Pięknie wyglądają razem z skrzynkowymi na oknie powyżej. Jakąś lipę muszę wstawić na wiochę, obowiązkowo!
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”