Agnieszko są jakieś czarne małe jakby chrząszczyki, co mi parę roślin konsumują ...już je dzisiaj wzięłam z żelazny uścisk
Rąbarbar jeszcze nietknięty ....właśnie miałam placuszek zrobić ale inne pomysły wyparły
Iwonko 44 ja najpierw myślałam, że jej coś się dzieje ale jak przygięłam kark to stwierdziłam że kwitnie maleństwo
Pati asortyment się poszerzył o jeszcze inne robactwo

A hosty owszem, ale to smakosze i nie wszystkie im pasują, ale do końca sezonu przekonają się
Witam Cię serdecznie
Eluniu i dziękuję za dobrą radę, ale skąd ja wezmę wrotycz, bo u mnie rzadko występuje. Postaram się poszukać i wypróbować w niektórych miejscach. Zapraszam Cię serdecznie
Gosiu pierwsze egzemplarze poskrzypki już rozgniecione i jajeczka też

więc pewnie się zacznie a jak będzie ich więcej to bez chemii się nie obejdzie

.
Justynko bo za dużo tego wszystkiego, ale cieszę się że Ci się podoba

Oj skiepściła się właśnie zapowiadają przymrozki do -6
Iwonko szczecińska koniec świętowania i praca wraca
A delospermę trzeba nakryć na zimę bo ona nie wymarza tylko wygniwa, ja okrywam wszystkie trzy przetrwały
