Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17

[zielonajagoda]

Maryniu, Ty nawet nie wspominaj zeszłej wiosny bo strach bierze, u nas ciepło słoneczko tez wygląda i na razie tak ma zostać, ja swoje róże od razu jutro posadzę na miejsca stałe i zakopczykuję, ale Ty nie ryzykuj, bo przecież do sanatorium trzeba jechać zdrowym a nie zasmarkanym, kichającym i jeszcze z gorączką, zadołuj wszystko jak wrócisz to sobie pomalutku wszystko na spokojnie posadzisz

[mar33]

Marysiu wyjazd coraz bliżej a wiosna w ogrodzie robi się coraz ładniejsza
Szalejesz z siewami i sadzenie roślin już rozpoczynasz wszystko w tym roku jakoś nam się powywracało jak wrócisz z kuracji to łany żonkili Cię powitają i ogrom wiosennych porządków tak więc nabieraj sił i wracaj szybciutko

[chinanit]

Marysiu, Ty chyba już dopychasz walizki?
Ja wczoraj też zaczęłam ogród, a dziś zimno i ponuro, zatem siedzę w domu, bo szkoda zdrowia.
I też czekam na rośliny, zatem nie bardzo będzie wiadomo, co z nimi zrobić.
Dobrego dnia.

[dorkow0]

Witaj Marysiu...
U mnie jeszcze pogoda jako taka, właśnie się wybieram do notariusza, zamiast w ogrodzie grzebać, obiad już przygotowany. I chyba będzie padał deszcz...
Serdeczności zostawiam...

[Maska]

Iwonko na początek wsadziłam je do wody ale to nie tylko róże są drzewka, maliny , berberysy, jagoda kamczacka ....wszystkiego nie dam pewnie rady posadzić,ale może niektóre a potem herbatka z prundem
Marysiu jak pogoda będzie podobna do dzisiejszej to nie zdążą przekwitnąć..... co ma być to będzie i tak jadę bo kręgosłup szyjny czuje coraz bardziej. W sanatorium nie będę robiła wielu rzeczy które ten ból pogłębią
Marysiu u mnie pogoda stosowna do miesiąca, to dobrze niech rośliny przystopują.
Jak się da sadzić to lepiej chyba posadzić! Moje widzę świeżutko wyciągnięte z ziemi to lepiej pewnie byłoby je posadzić
A walizki (zka) staram się wziąć najpotrzebniejsze rzeczy......i laptop
Pozdrawiam!
Dorotko ja też więcej ostatnio jeżdżę niż jestem w domu....cóż taki czas. Dlatego może chciałabym mieszkać w jeszcze bardziej oddalonej wsi, żeby się nie opłacało stale jeździć do miasta. Jednak z drugiej strony ........
Buziaki

[koziorozec]

Marysiu,ale Marynia mnie rozbroiła,właśnie dzisiaj napisała u mnie,że napisała do mnie w innym wątku,ale nie wiedziałam w jakim i tutaj ją znalazłam ,samo życie ,ale to są sympatyczne pomyłki,poprawiające nastój,ja w jesieni chciałam zamówić róże u Ewy Gloriadei ,wypisałam wszystkie róże i wysłałam zamówienie ,nagle na pw.jakaś dziewczyna do mnie pisze,że ona nie ma róż i chyba się pomyliłam ,więc ją przeprosiłam i napisałam ,że pewnie pół forum powiadomię o moim zamówieniu zanim trafię z zamówieniem do Ewy,śmiałam się z siebie cały dzień,ja też ciągle mam mnóstwo spraw do załatwienia, właśnie wróciłam z Wadowic pozdrawiam i miłego popołudnia,

[reniusia20]

Właśnie będę musiała się podszkolić w hodowli pomidorków,chociaż troszki i nie dać się zarazie! haahaa Nasionka gdziesik miałam ale gdzie sama nie pamiętam będę musiała poszukać ale tak się zastanawiam właśnie czy będzie czas na podlewani i zajmowanie się nimi...

[PEPSI]

Marysiu, ja Ci życzę słonecznej pogody, bryzy morskiej i odpoczynku na maxa Jak wrócisz, Twój ogród przywita Cię kolorami wiosny. Ktoś mi kiedyś powiedział takie przysłowie: marzec przychodzi wilkiem, a odchodzi barankiem.... Jak wrócisz, wszystko już będzie rozbudzone wiosną.
Jak fajnie tak wyrwać się z domku....Wypoczywaj. I pozdrów morze ode mnie.

[Maska]

Marto mnie się raczej zdarza czyjeś imiona przekręcać i raz udało mi się konsekwentnie zapomnieć że coś zamówiłam w wątku sprzedażowym, ale rośliny były takie ciekawe że teraz już stale u tego kogoś zamawiam.
Jutro ma być słoneczna pogoda, a ja mam sprawy w Krakowie....no trudno
Reniu właśnie posiałam swoje pomidory i zostawiam pod opieką młodszej gospodyni. Mam nadzieję że przeżyją, bo szkoda byłoby
Małgosiu bardzo Ci dziękuję za życzenia, a morze pozdrowię oczywiście. Najgorsze się ostatnie dni przed wyjazdem, bo chciałoby się wszystko pozałatwiać, a lekkie rozbieganie burzy spokój. Powiem Ci, że bardzo jestem ciekawa marca ...jednak i tak nie mam wpływu na to co będzie
Będę machać z plaży do Was

[slila1]

Marysiu ja też już dzisiaj chcę Ci życzyć wspaniałego wypoczynku i pięknej pogody Pozdrów proszę ode mnie moje ukochane morze. I niech Twój ogród powita Cię po powrocie cudownym, wiosennym kwieciem

[bebeluch]

Marysiu wracaj wypoczęta i rześka
nigdy nie byłam nad morzem o tej porze
a była raz 35 lat temu

[survivor26]

Marysiu, wyluzuj jedziesz odpocząć i formę złapać, a nie na negocjacje NATO z Rosją, więc odpocznij trochę przed tym wyjazdem, bo ostatkiem sił dotrzesz do sanatorium i spektakularnie na progu padniesz

A młodszej gospodyni, której z tego co pisałaś, zycie na wsi w domu z ogrodem się podoba, zagroź wydziedziczeniem i eksmisją jak się z podlewaniem nie spisze

[Joanna_68]

Marysiu biedna Ty zabiegana przed tym wyjazdem, młoda da radę zobaczysz, przecież jak pomidorki ukatrupi to co będzie jadła latem i z czego tego pysznego lecza narobisz? Więc Ona pewnie ma tego świadomość.
Pozdrawiam

[Maska]

Lidziu bardzo dziękuję! będzie mi na pewno brakowało ogrodu, bo to pierwszy mój tak długi pobyt odkąd ogród zaczęłam na poważnie tworzyć
Renatko taka mam nadzieję, przeciwnie nie wyjeżdżałabym No to już każ sobie wypisać wniosek i poczekaj jakiś czas
Pati tak, tak masz rację, ale to jest czasem od nas niezależne, a w sprawie negocjacji to nigdy nie wiadomo
Jak wsiądę w piątek do autobusu to już wyluzuję i na miejscu zajmę się tylko sobą..... tak łatwo się nie pada wiesz coś na ten temat

No to na osłodę trochę wspomnień moje dąbrówki! mam jeszcze parę przysłanych przez Iwonkę, ale widzę w zasadzie jedną na pewno. Reszta może wyjdzie


I parę dalii!



Iwonko młoda i tak kupuje w B. czy Ldl pomidory w puszce

[iwonaPM]

Iwonko młoda i tak kupuje w B. czy Ldl pomidory w puszce

Maryś bo może się wstydzi z Twoich zasobów korzystać ale przeciery z Lid... nie zawierają cukru więc są OK - no oczywiście nie ma porównania z własnymi