Kochani, bardzo dziękuję za fantastyczny odzew i wszystkie ciepłe komentarze!
Beatko, Marzenko, Justynko, Pat, Dorotko, Iwonko, Reniu, Jule, Aniu, Ula, Basiu, Asiu, Elu, Marysiu, Agnieszko, Julietto, Constancjo, Dorciu, Aguś, Krysiu Dziękuję

Nawet nie wiecie jak się cieszę
Dzisiaj rano 2 razy sprawdzałam przed pracą czy wciąż stoją

W pracy miałam niezły sajgon po nieobecności, ale podpatrywałam sobie co jakiś czasy foty cisów i od razu było mi lepiej
Zostało sporo prac wykończeniowych, ale dosadziłam już lawendę na obwódce. Jodła dostała biohumus, sporo torfu i korę oraz nawóz jesienny.
Trzeba jeszcze przesunąć nieco zraszacze na brzeg trawnika, dosypać torfu, uzupełnić korą...Na razie będzie tylko kora, ale wiosną pewnie dosadzę jakieś trawki.
Na froncie jest sporo cienia, zwłaszcza bliżej domu, ale myślę, że hakonechloe da sobie radę..zastanawiam się nad odmianą
All Gold, tylko czy nie będzie zbyt źółta? Podobają mi się też turzyce
Amazon Mist i Frosted Curls, a centralnie między trzy kule mogłabym posadzić Gracilimusa. Wszystkie pomysły mile widziane, może macie doświadczenia z tymi trawkami?
Przy ogrodzeniu są róże parkowe i pnące, więc tam już nic nie dosadzę, a przy łukach róże i drobne bylinki. Przez zimę się zastanowię jak to uporządkować ;-)
Po drugiej stronie ścieżki jest niski klomb różany w miejsce obelisku oraz lawendy, które chciałam posadzić z bukszpanem.
Niestety, po kolejnych przemyśleniach stwierdziłam, że piwonii tam nie posadzę, bo będą ni z gruchy ni z pietruchy
Może je tymczasowo zadołuję koło RH i poczekam na przypływ inspiracji

Jutro jadę jeszcze do jednej szkółki po pracy, bo ponoć mają pienne cisy, których poszukuję od jakiegoś czasu. Jeżeli rozmiarowo będzie ok, chciałabym je posadzić do donic na tyłach ogrodu, choć liczę się z tym, że na zimę musiałyby zostać przeniesione w bardziej osłonięte miejsce np. przy garażu, a donice dodatkowo zabezpieczone.