Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

justi, a może by dać mu Zdzisław? Mój drugi dąb ma na imię Edward, bo tak wymyśliła forumowiczka Krysia (krysad1) :D
Romcia, życzę zatem pomyślnych wschodów :D
Annes, no ja bardzo liczę na to zgrubienie pędów. Zresztą nie tylko William jest taki wiotki. Ale wszystkie moje róże są młode i mają jeszcze prawo być tak giętkie. ;:108
anabuko1, prędzej czy później tutaj na forum wszystko kończy się na różach. Sama zobaczysz :;230
Bozuniu, ale pamiętasz, że Guernsey kwitnie bardzo wcześnie i to na zeszłorocznych pędach? I wiesz, że nie można tych pędów wiosną ścinać? Dopiero po kwitnieniu?
leszczyno, absolutnie nie traktuję swoich powojników jakoś szczególnie. Gdy jest normalna zima, to one nie powinny wymarzać. A w ogóle to ja zrezygnowałam z wielkokwiatowych, bo z nimi miałam tylko kłopoty. Powojniki włoskie są mrozoodporne i grzyboodporne, same o siebie dbają. Poza tym powojniki lubią ziemie zasadową, a więc trzeba dołek przed posadzeniem odkwasić.
ewamaj, wiem, jakie to jest dziadostwo ten dzwonek skupiony. Na powierzchni niby taki ladny, ale pod ziemią wypuszcza te swoje włochate rozłogi i wrasta we wszystko. Już dawno go wywaliłam... i nigdy więcej.
Edyta1, chyba nie uwierzysz, ale ja w ogóle o tego powojnika nie dbam. Ani nie nawożę, ani specjalnie nie podlewam. Sama się dziwię, że on już chyba piąty rok u mnie tak ładnie rośnie. Teraz aż się boję, że gdy o niego bardziej zadbam, to może mi paść :roll:
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

O, tak, zdecydowanie Zdzisław, to jest to ;:63
Wanda,
Jeśli nie dbałabym o powojnika, to by po prostu zniknął. A tak to jakoś większosć powojników wegetuje :oops: , potrzeba mi właśnie takiego, o którym była mowa :!: ...z tymi moimi zdolnościami :oops:
Pozdrawiam
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu i róża i powojnik cudne :) Dziękuję za rady ;:196
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu a masz może jakieś doświadczenia z powojnikami bylinowymi? Chciałabym podsadzić je dla towarzystwa różom.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
shida
200p
200p
Posty: 291
Od: 18 sie 2012, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Właśnie zajrzałam i jestem pod wrażeniem - cudne białe dzwonki, róże i floksy ;:215 Świetnie rozjaśniają ogród :D Wpadły mi też w oko pełne orliki - jak się sprawują :?:

Pozwolisz, że przejdę się tymi ciekawymi ścieżkami i popodziwiam twoje piękne roślinki :?: Popodglądam miedzy innymi jak sprawują się różyczki - kilka z nich mam od niedawna u siebie ;:173
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

WANDZIU.....ja też poproszę o inf. o powojnikach bylinowych....nigdy z nimi się nie spotkałam
Awatar użytkownika
shida
200p
200p
Posty: 291
Od: 18 sie 2012, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Osobiście polecam arabelle i alionushke - pięknie się prezentują np z różami... Ale to tak po cichutku bo jeszcze mnie wygonią z tego ślicznego ogródka ;:204
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wando, dziękuje za wspomnienie Williama - zrobiłaś mu piękne fotografie!
Mój jest od Petrovica, sadzony jesienią chudy patyczek... Ciekawe czy zobaczę w tym roku takie kwiaty... ;:170 G. Cream bardzo ładny, zapisuje na następne zamówienie ;:108
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wanda , któremu chcesz dać nowe imię? Zdzisław jest super!
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

zobaczysz Kasiu ,ubiegłoroczne od niego wszystkie mi kwitły ,malutkie ale zdrowe.
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Przepiękne zdjęcia! Powojniki zawsze podziwiam w innych ogrodach i tak już zostanie, bo na mojej kwaśnej glebie nawet nie próbuję ich sadzić. U Ciebie najwidoczniej wszystko im pasuje, bo rosną naprawdę przepięknie!
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu podziwiam u Ciebie wszystko , tak pięknie dobrane , mam
jednego powojnika bylinowego niebieskiego posadzonego pomiędzy
różami TROJkA i jestem bardzo zadowolona ;:196
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Wandziu wracam i podziwiam,a ten biały powojnik cudo ;:oj
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

Bozuniu, ale pamiętasz, że Guernsey kwitnie bardzo wcześnie i to na zeszłorocznych pędach? I wiesz, że nie można tych pędów wiosną ścinać? Dopiero po kwitnieniu?
Wandziu, jak kupiłam swojego w okresie kwitnienia, miał kilka kwiatków i później już nic... Nie miałam więc okazji nacieszyć się kwiatami zbyt długo... Może w tym roku będzie lepiej... Nic z nim nie robiłam, nie przycinałam w tamtym roku po kwitnieniu, bo nawet nie było za bardzo co przycinać :wink: Ale dziękuję za przypomnienie o cięciu, mogła mnie ręka "świerzbić" :wink:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9

Post »

justi, czy w takim razie mogę już siebie nazwać matką chrzestną? Zakładaj już nowy wątek, to sobie dokładniej obejrzę chrześniaka :D Justynko, przypomnij mi przy okazji, jaką to trawkę mnie obdarowałaś, bo już mi z głowy wyleciało, a lubię znać nazwy. Pamiętasz? Taka mechata trochę?
Monikwiaty, pozdrawiam :D
Dwostr-Danusiu, leszczyno-Krysiu, ja właściwie z powojnikami bylinowymi to nie mam żadnego doświadczenia. Mam tylko Arabellę i to posadzoną dopiero jesienią. Wiem, że na FO je sobie chwalą ze wzgledu na zdrowotność i mrozoodporność. Arabella na zdjęciach wygląda świetnie, dlatego ją kupiłam. Ale inne to jak dla mnie wyglądają średnio. Małe te kwiatuszki i jakoś tak smętnie zwisające. Nie zachwyciły mnie te zdjęcia. Ale może w realu jest całkiem inaczej. Nie wiem, po prostu nie wiem, co o nich sądzić. :wink:
Shida, witaj, witaj. Pytasz o rliki pełne. Powiem ci tak. Kupiłam sobie kiedyś, przed kilku laty, dwie zwykłe sadzonki fioletowego orlika. Rosły sobie spokojnie, ale jakoś nie budziły we mnie wielkiego zachwytu. Następnego roku wiosną zobaczyłam w ogrodzie mnóstwo siewek. Nie wyrywałam. No i wyobraź sobie, że z tych dwóch najzwyklejszych orliczków objawiła się ogromna, bogata ich rożnorodność. Pełne i pojedyncze. Z ostrogami i bez. A kolory - niemal wszystkie. No i tak mi już one towarzyszą od paru lat. Co roku w innych odsłonach. Po prostu cud natury, przed którym chylę głowę ;:180
Aha , jeszcze slówko. Alionuszkę chyba sobie rzeczywiście jeszcze kupię, bo zbiera dużo pochwał.
Robaczek. No tak, William jest naprawdę fotogeniczny. Tego odmówić tej róży na pewno nie można. Ciekawa jestem, jak on się sprawdzi na twojej świetnej gliniastej ziemi. Szczerze mówiąc, widziałam jego zdjęcia u różnych forumek i w ogóle w necie. Ale zawsze tylko portreciki, a nigdy całej porządnej sadzonki. Gdybyś Kasiu znalazła taką fotkę, to proszę o namiar. Widziałam u vertigo, ale też tylko jeden pęd.
magenta, wyobraź sobie, że szukamy imienia dla orzecha Justyny (justi1777), bo ona ma podobno pod swoim orzechem kopię mojej rabaty pod moim dębem-Czesławem. Aż się prosi, żeby jej orzech miala adekwatne imię, a ponieważ Wiesław się Justynce nie spodobał, to pozostaje opcja - Zdzisław.
Ewa-Rozalka, ja mam swoje róże wszystkie z polskich szkółek, za granicą nigdy nie zamawiałam, tak więc się nie wypowiadam.
kania, i tu się mylisz. Bo właśnie powojniki włoskie to jest coś, czego powinnaś spróbować. Też mam ziemie kwaśną, a zobacz, jak pięknie te włoskie sobie radzą. Trzeba po prostu sypać dolomit, trochę popiołu z kominka i podlewać nawozem do powojników. Spróbuj choć z jednym. Przekonasz się ;:108
KDanuta, a powiedz Danusiu, jaki masz ten powojnik?
Renata1962. No rzeczywiście on jest zjawiskowy, jak zakwitnie. Jestem dla niego wyrodną matką i może dlatego tak się stara o moje względy :oops:
Bozuniu, będzie lepiej. Mój też w pierwszym roku niczym nie zachwycał. Zaczął dopiero od drugiego sezonu. ;:108 W kolorystyce jest cudny i do ciebie idealnie pasuje.

Pociągniemy w takim razie temat powojników. Tym bardziej, że przed chwilą zrobiłam przelew na nowe odmiany :heja :heja

Oto Prince Charles. Oczywiście włoski. Kupiony wiosną i od razu tego samego roku pięknie mi zakwitł. Należy mu się chyba krótka sesja.
Obrazek

Obrazek

U mnie rośnie on przy kratce razem z winogronami :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Kolejny to Night Veil. Jeden sezon i od razu wielki i okwiecony.
Obrazek Obrazek

Aż strach pomyśleć, ile on zajmie powierzchni w tym roku
Obrazek

W skrzyni razem z różami siedzą Polish Spirit i Emilia Plater. Kupiłam wiosną pojedyncze młode pędziki. Oba rosły szybko pokrywając kratki przy elewacji.
Obrazek

I pięknie potem kwitły
Obrazek

Bylinowy Arabella. Kupiony w stanie kwitnącym jesienią.
Obrazek

No i wielkokwiatowy Jan Paweł II. Kupiony w Lidlu, odmianowo zgodny. Ale cóż, reguła się u mnie sprawdziła - wielkokwiatowe u mnie nie chcą. Ten obdarzył mnie pod koniec jesieni jednym jedynym kwiatem :(
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”